pl | en

Szanowny Panie Wojciechu!

Moja fascynacja Regą RP-6 (Exact + Fono Disk Stage) nie mija od czerwca 2013. Dokupiłem żółtą matę, interkonekt Regi i biały, lepszy pasek napędowy. Brakuje tylko integry Regi, by ją wpiąć w tor audio, a Harmana Kardona AVR 335 pozostawić do obsługi kina, które raczej odpoczywa, bo czarna płyta zdominowała mój wolny czas. Kolumny to JBL Studio 580.

Mam w pamięci naszą serdeczną korespondencję przy zakupie Regi. Ośmielam się więc trochę więcej napisać. Od kilku miesięcy jestem emerytem. Mój spokój zaburzyła odprawa emerytalna. Pierwsza myśl to: kupuję Regę RP-8 z wkładką MC! Skąd ten pomysł? Otóż, przyjaciel, który zachwycał się moją RP-6, też dojrzewał do zakupu nowego, lepszego gramofonu. Podczas któregoś spotkania zapytał: "Ciekawe, jak grałby gramofon z wyższej półki?" - skwitowałem, że na pewno lepiej, ale byłby konieczny również wzmacniacz stereo z wyższej półki.
Po kilku miesiącach kupił Nottinghama Juniora z wkładką Ortofon MC Red i Pro-Jecta Box DS (lampa). To, co słyszałem u niego spowodowało, że zacząłem tak intensywnie myśleć o wkładce MC. Mimo, że nie ma wzmacniacza stereo, brzmiało to świetnie - wokale, detaliczna góra i świetny, mocny bas. Stąd ta Rega RP-8 - właśnie wchodziła na rynek, a odprawa na moje konto. :) Gdyby nie inne priorytety finansowe, to... A poza tym, RP-6 miała ledwie kilka miesięcy i nie straciła nic ze swego blasku.

Jednak, podczas luźnej rozmowy z moim ulubionym sprzedawcą padła sugestia, by ewentualnie zmienić filozofię i za podobne pieniądze co RP-8 kupić Transrotora ZET-1 z wkładką MC (np. Goldring Elite, nie pamiętam nazwy handlowej u Transrotora, lub proponowaną przez dystrybutora - Eter-Audio - nową wkładkę ZYX Bloom II w podobnej cenie). Twierdzą oboje, że świetnie się spisują z chwalonym również przez Pana Heedem. Oczywiście poczytałem archiwalne oceny u Pana i w „Audio” oraz w innych źródłach. No cóż, świetnie skrojona maszyna i ciekawy design. Dobrze, że nie dałem się namówić na odsłuch, bo moje priorytety mogłyby ulec przewartościowaniu.

Wracając do sedna, już prawie ochłonąłem, a tu Rega wprowadza nowy wzmacniacz Elex-R (pośredni między Brio-R a Elicit-R). Jest w moim zasięgu cenowym i ma dobrą ocenę w listopadowym wydaniu „Audio-Video”. Sądzę, że może być dla mnie. Droższego nie kupię, a tańszego - po co?

1) Pomysł, by dozbroić RP-6 tym nowym wzmacniaczem jest chyba godny uwagi.
2) Czy w moim wieku ma sens wracać do rozważań dotyczących wkładki MC, Transrotora...?

Proszę więc, Panie Wojciechu, by bez żadnych zahamowań i oporów wyraził Pan swoją opinię na temat punktów 1 i 2.

Serdecznie pozdrawiam i czekam w pokorze - mam dużo czasu :) 
Mirek

Witam!

Jeszcze chwilę mam do emerytury, a jeśli wszystko z ZUS-em pójdzie, jak dotychczas, pewnie w ogóle ją do tego czasu zlikwidują :) Ale generalnie chyba nie jest dobrze zapaść się w sobie i przestać pasjonować swoim hobby. Dlatego moja porada dotyczy problemu bardziej koncepcji dźwięku niż filozoficznego, tj., czy „w tym wieku warto?”. Moim zdaniem – właśnie teraz warto :)

Do rzeczy: Jeśli chodzi o gramofon, to odradzałbym rzucania się po różnych markach – jeśli znalazł pan „swój” dźwięk, proszę się go trzymać. Dlatego RP-8 wydaje mi się lepszym pomysłem, nawet jeśli Zet1 w pewnych aspektach miałby coś do powiedzenia…
Ale warto, naprawdę warto pomyśleć o wymianie wkładki na ZYX-a. To naprawdę dobre rzeczy, Japonia w świetnym wydaniu. Proszę posłuchać dwóch, zbliżonych cenowo i się na coś zdecydować.

Nie bardzo natomiast wiem, co powiedzieć nt. wzmacniacza: nie znam wzmacniaczy Regi, szczególnie tych nowych. Ale znowu: pozostałbym przy marce, którą lubię, na przykład poszukałbym wyżej w Heedzie, albo poprawił zasilaczem, kablem sieciowym itp. Po prostu szlifowałbym to, co jest dobre, a nie rzucał się na coś nowego, to nie tak znowu często przynosi pozytywny skutek.

I na koniec pomyślałbym o zmianie przedwzmacniacza gramofonowego (w przyszłości). A już teraz robiłbym jakieś fajne podstawy pod urządzenia, toczył dociski do płyt – albo sam, albo ze znajomymi. Taka zabawa będzie wyjątkowym przeżyciem, zobaczy pan. A skoro ma pan czas, to może pan dojść w tym do perfekcji :)

Pozdrawiam serdecznie życzę mnóstwa dobrej muzyki!

Pozdrawiam
Wojciech Pacuła
Panie Wojciechu!

Dziękuję za bardzo szybką odpowiedź. To jest możliwe, gdy człowiek ma pasję i kocha to co robi. Mimo wszystko odrobina filozofii nie zaszkodzi. Podbudował mnie Pan tym stwierdzeniem, dziękuję. Jedyny problem w Redze to brak możliwości regulacji wysokości ramienia, co utrudnia "zabawę" z wkładkami. Wiem, że mają pierścienie, ale to już dodatkowa trudność (i koszt). Wiem też, że pod stwierdzeniem "dobrze skrojona maszyna"(dot. Transrotora) kryje się przestroga: ostrożnie z doborem wkładki, przedwzmacniacza itd., bo można coś pogorszyć. Ta myśl pojawia się w opiniach, wiem o tym. I jeszcze jedno - pokrywa do niego kosztuje ok. 3000 zł. W moim mniemaniu miałbym za to wkładkę.

Pana odpowiedź jest wielopoziomowa i cieszę się z tego, bo objawia wiele możliwości.
1. Utwierdził mnie Pan w tym, że RP-8 to był dobry typ.
2. ZYX-a i Heeda (jako preamp) też wezmę pod uwagę za jakiś czas.
3. Wzmacniacz Regi, jak pisałem, może być dobrym rozwiązaniem. Ponadto, mam już ciche przyzwolenie żony, bo jak porównać koszt nowego gramofonu z przedziału ZET-1, RP-8, to ten wzmacniacz jest do przełknięcia, a jak się okaże, że świetnie zagra, to kłopot z łowy. Nie kupuję go jutro. Odczekam (dam radę, albo i nie) kilka miesięcy, poczytam jeszcze, może coś nowego będzie na ten temat i wtedy zdecyduję.

Nigdy nie pożyczałem sprzętu na próbę (czytam "Przychodzi facet do..." - niektórzy ludzie są beznadziejni), ale p. Tomek, dystrybutor Regi, sam zaproponował, że przyśle mi ten wzmacniacz, bym mógł go wypróbować u siebie. Jak pisałem, odczekam trochę.
4. Nad zasilaczem sieciowym myślałem, ale na razie zabudowałem do Harmana gniazdo i kupiłem kabel sieciowy u p. Rogoza. Interkonekty też już mam dobrane. Zostawiłem te, co mi najlepiej grały. Matę tłumiącą też zrobiłem, pisałem o tym poprzednio.

Na koniec można by rzec, że Pan też pracuje w warunkach szczególnych (jak ja) - świątek, piątek i niedzielę. Dodam, że otworzyłem pocztę na wszelki wypadek i dobrze. Pan ma pasję, a ja się nakręcam na zakup. Serdeczne dzięki, a gdyby się zdarzyło, że usłyszy Pan ten wzmacniacz, proszę o spostrzeżenia, bo Pana opinie są dla mnie bardzo cenne.

Pozdrawiam serdecznie,
Mirek

Witam!

Proszę dać znać, co z tego wyszło. Specjalnie o VTA bym się nie martwił. Można to zrobić zresztą w prostszy sposób: kupuje pan zestaw mat korkowych (tę z Regi pan wyrzuca). Firma Pathe Wings sprzedaje takie "paki". Bierze pan grubszą i cieńszą i cieńszą podkłada pod płyty 180 g, a grubszą pod starsze płyty 120 i 140 g. I jest dobrze :)Podobne maty sprzedaje też Pro-Ject, a kiedyś Thorens.

Pozdrawiam
Wojciech Pacuła