246 Październik 2024
- 01 października
- TEST Z OKŁADKI: Sforzato DSP-07EX ⸜ odtwarzacz plików audio
- MUZYKA ⸜ recenzja: Czerwone Gitary, Breakout, Lady Pank, Rodowicz, Sośnicka (x 2) na płytach SACD ˻ SERIA 6 ˺
- TEST: Aura AV-40 REBIRTH ⸜ wzmacniacz zintegrowany
- TEST: Phonia GRAVIS 400 ⸜ kolumny głośnikowe • podłogowe
- TEST: Stage III Concepts LEVIATHAN LIMITED EDITION ⸜ kabel zasilający AC
- TEST: TiGLON MS-DR20R ⸜ interkonekt analogowy RCA
- WYSTAWA ⸜ zaproszenie: HIGH FIDELITY na Audio Video Show 2024
- NAGRODY: STATEMENT in High Fidelity ⸜ Polish Edition 2024 - Ancient Audio & MSB Technology
- 16 października
- WYSTAWA ⸜ zaproszenie: Audio Video Show 2024 – wybrane atrakcje
- TEST: Pro Audio Bono FULL PEEK 60 ⸜ nóżki antywibracyjne
- TEST: Shunyata Research GAMMA IC + SP + NR ⸜ interkonekt RCA + kabel głośnikowy + kabel zasilający AC
- TEST: Skyanalog G-2 Mk II ⸜ wkładka gramofonowa MC
- LISTY: CZYTELNICY piszą → REDAKCJA odpowiada
Audiophile Speaker Set-up Data wydania: 02.02.2018 iedy René Laflamme, inżynier dźwięku w firmie 2xHD, a także szef sprzedaży marki Nagra w USA i Kanadzie, przysłał mi informację o tym, że wraz z kolegami z 2xHD przygotował specjalne wydawnictwo poświęcone wyłącznie ustawianiu kolumn w pomieszczeniu i ocenie jego jakości, na myśl przyszły mi wszystkie samplery, jakie w ciągu ostatnich – powiedzmy – dwudziestu lat słyszałem. Wiele z nich było przydatnych, na przykład płyty wydawane przez magazyny „Hi-Fi News”, „Image Hi-Fi” i wytwórnię Chesky Records. Nigdy jednak nie udało mi się włączyć ich do „reżimu” testowego, nie stały się dla mnie „narzędziami”, ponieważ zawsze im czegoś brakowało. I były nudne. Dzięki najnowszemu wydawnictwu 2xHD może się to zmienić. René Laflamme podczas wystawy High End 2017 w Monachium z naklejką „High Fidelity” informującą o przyznaniu nagrody Best Sound • High End 2017 René Laflamme’a znają państwo chociażby ze zdjęć z wystawy High End w Monachium, ponieważ przez dwa ostatnie lata przygotowywany przez niego pokój otrzymywał od nas nagrodę Best Sound za jeden z najlepszych dźwięków wystawy. I nie było w tym przypadku. René jest bowiem jednym z bardziej doświadczonych inżynierów-dźwiękowców, który zaczynał w świecie audio jako właściciel i inżynier firmy Fidelio Musique (więcej TUTAJ | TUTAJ). Doskonałe brzmienie jego płyt zwróciło na niego uwagę audiofilskiej społeczności. Dość powiedzieć, że oprócz uznania związanego z nagraniami był on jednym z twórców brzmienia firmy Kronos, oferującej doskonałe gramofony (więcej TUTAJ | TUTAJ). W 2015 roku zdarzyło się jednak coś nowego – wraz z panem Andre Perrym, doktorem muzykologii, producentem, inżynierem, kompozytorem, a także założycielem studia nagraniowego Le Studio (Morin Heights), w którym nagrywali The Police, Sting, Asia, Cat Stevens, Rush, Bee Gees, David Bowie, Keith Richards i inni, założył firmę wydawniczą 2xHD. Spotkaliśmy się wówczas na korytarzu w Monachium i widać było, że dla René to nowy, ekscytujący rozdział (relacja z wystawy TUTAJ). Firma miała na celu wydawanie nagrań w postaci plików cyfrowych w najwyższej możliwej jakości – stąd nazwa 2xHD. Ponieważ jeszcze w czasach Fidelio ‘HD’ oznaczało sygnał PCM 24/96, nietrudno policzyć, że chodziło o nagrania o parametrach 24/192. Podstawowym transportem taśmowym jest w 2xHD magnetofon Nagra-T Szybko się to zmieniło, na lepsze. Jeśli przeszukamy katalog tej firmy zobaczymy, że ma ona w swoich zasobach również nagrania DXD oraz DSD aż do DSD256, czyli o częstotliwości próbkowania 11,2896 MHz. O tym, jaka jest górna częstotliwość próbkowania sygnału PCM potrzebna do uzyskania najlepszej jakości, a teraz także o tym, jaka jest górna częstotliwość próbkowania sygnału DSD toczą się gorące dyskusje, zarówno w świecie pro, tj. inżynierów dźwięku, jak i audiofilów. Wśród tych pierwszych przeważa pogląd na to, że zwiększenie częstotliwości próbkowania ponad charakterystyczną dla DSD (i płyt SACD) wartość 2,8224 MHz (64 razy wyższą niż dla CD) nie przynosi żadnych korzyści, ponieważ powyżej 20 kHz sygnał tego typu i tak zawiera głównie szum. | DSD256 Przez długi czas również tak myślałem. Dopóki kilka lat temu nie usłyszałem nagrań DSD128 (5,6 MHz) firmy Opus3, a w zeszłym roku nie zobaczyłem, jak do tego podchodzą Japończycy. W jednym z wydań topowego wydawnictwa high-end, kwartalnika „Stereo Sound” pojawił się bowiem obszerny artykuł dotyczący tego sub-formatu, z pomiarami i wykresami, a magazyn wyprodukował i wydał specjalny sampler, na którym zawarto te same nagrania w różnych formatach i częstotliwościach próbkowania, w tym DSD-DSF 11,2896 MHz. Z pomiarów jasno wynikało, że każde zwiększenie częstotliwości próbkowania sygnału DSD ZMNIEJSZAŁO szumy w paśmie przenoszenia o kilkanaście dB, a cały szum przenosiło wyżej w paśmie o oktawę. Przy czterokrotnie wyższej częstotliwości szum zaczyna być więc odczuwalny o cztery oktawy wyżej! – To czysta matematyka. A to oznacza, że eliminujące go filtry mogą być łagodne i zaczynać pracę bardzo wysoko, zmniejszając przesunięcia fazowe w paśmie podstawowym. Octopus (octobass), instrument użyty na samplerze 2xFD Fusion do prezentacji basu; schodzi do 28 Hz, a jego harmoniczne nawet do 20 Hz Te teoretyczne postulaty potwierdzane są przez odsłuchy. Nagrania DSD128 i DSD256 brzmią lepiej niż DSD64. Kropka. Nie mają ocieplonej góry, która często jest mylona z „analogowością”, są bardziej precyzyjne i rozdzielcze, a przy tym zachowują wszystkie zalety sygnału DSD, jak miękkość, naturalność i nasycenie. Niedawno mocne wsparcie od strony teoretycznej nagrania DSD o wyższej częstotliwości próbkowania otrzymały także od Keitha Howarda, który przyjrzał się im w obszernym artykule pt. DSD Downloads zamieszczonym w prestiżowym magazynie „HIFICRITIC”, prowadzonym przez Martina Collomsa, znanego m.in. z doskonałych podręczników projektowania kolumn, oraz Paula Messengera, wieloletniego redaktora pism „Hi-Fi News”, „Hi-Fi Choice”, „Stereophile” itd. Howard, znany z precyzyjnych, doskonale udokumentowanych artykułów technicznych zamieszczanych m.in. w magazynach „Stereophile” i „Hi-Fi News”, dowodzi w nim, że nagrania DSD256 są po prostu lepsze od strony pomiarowej. Z DSD64 niektóre z badanych przez niego nagrań miały ograniczone pasmo przenoszenia, które uniemożliwiało przekazanie energii instrumentów z całego ich pasma, a ze wszystkimi było jasne, że „ultrasoniczna zawartość nagrań była przy DSD64 maskowana przez szum kwantyzacyjny” (Keith Howard, DSD Downloads, „HIFICRITIC” 2017, Volume 11, Number 4, s. 38). Swoje spostrzeżenia podsumowuje tak: „Wyższa częstotliwość odcięcia, przy zachowaniu wszystkich podstawowych parametrów bez zmian, prowadzi do zmniejszenia zniekształceń fazowych i skraca czas odpowiedzi impulsowej, gdzie ta ostatnia cecha jest istotna, ponieważ odpowiedź impulsowa pozbawiona oscylacji przed i po impulsie („minimum-phase impulse response”) sygnału DSD jest jednym z najczęściej przytaczanych argumentów za przewagą tego formatu nad PCM” (dz. cyt., s. 39). Można się spierać, rozmawiać, jednak dla mnie sprawa jest prosta: pliki DSD128 i DSD256 brzmią lepiej od DSD64. Pierwsi w odkryciu tego fenomenu byli Japończycy. Ponieważ wiem, jak wiele w Zachodnim myśleniu o audio im zawdzięczamy – to oni zwrócili uwagę na wagę okablowania, redukcji drgań, przywrócili „do życia” lampy itd. – nie mogę udawać, że sprawa nie jest warta dalszych badań. W tej chwili można już chyba powiedzieć, że wyższa jakość sygnału i dźwięku DSD 256 jest bezsporna. Została potwierdzona od strony teoretycznej, przez odpowiednią teorię i pomiary, a także praktycznej, poprzez odsłuchy. Dyskusyjne pozostaje więc jedynie to, czy tego typu zmiany są w danym systemie słyszalne i czy się dla słuchacza liczą. U mnie słychać je doskonale i mi na nich zależy. | AUDIOPHILE SPEAKER SET-UP O tym, że sygnał o wyższych częstotliwościach próbkowania jest bardziej zbliżony do sygnału analogowego przekonany jest również René Laflamme, który z panem Andre Perrym wydał niedawno sampler pt. Audiophile Speaker Set-up. To wydawnictwo szczególne. Po pierwsze wydane zostało w postaci pliku i dostępne jest chociażby w sklepie HDTRACKS. W pierwszym tygodniu po wydaniu był to jeden z bestsellerów tego portalu, gdzie zostało też wyróżnione nagrodą Engineer Picks. Po drugie, materiał na nie został zakodowany w DSD-DSF 11,2896 MHz i pochodzi z taśm-master analogowych i DSD. I po trzecie wreszcie, jest nieprawdopodobnie dopracowanym, w każdym szczególe, przewodnikiem po procesie ustawiania kolumn. |
RENÉ LAFLAMME WOJCIECH PACUŁA: Wierzysz w to, że w domowym systemie audio możliwa jest dokładna re-kreacja obrazowania i przestrzeni? Nie można przy tym zapomnieć o żadnym z kolejnych kroków. Jeśli, na przykład, pominiemy krok pierwszy (bas) wciąż będziemy mogli uzyskać bardzo dobre rezultaty. Zginie gdzieś jednak energia i rozciągniecie basu. Albo jeśli nie zadbamy o wyrównanie ciśnienia akustycznego z obydwu kolumn nigdy nie uzyskamy precyzyjnej sceny dźwiękowej. Jeśli z kolei nie zadbamy o zniwelowanie pierwszych odbić i rezonansów naszego pomieszczenia skończymy z podbarwieniami dźwięku, które w potężny sposób wpływają na efekt końcowy. Dodam, że w 2019 roku przygotuję kolejny sampler skupiony mocniej na łatwych rozwiązaniach związanych z akustyką pomieszczenia, które będą miały zastosowanie w każdym wnętrzu. W jaki sposób rejestruje się przestrzeń? Jak zmienia ją technika mikrofonowa? Większość muzyki rockowej i popowej musi być zarejestrowana w studio |1| i nagrana w ten sposób brzmi lepiej. Niektórzy inżynierowie starają się czasem nagrywać muzykę tego typu, a także muzykę jazzową, w klasyczny sposób |2|, jednak rezultatem jest dźwięk pozbawiony energii, a także ze zbyt dużym udziałem przestrzeni. Jeśli jednak rodzaj nagrywanej muzyki pasuje do prostego układu z dwoma mikrofonami, to jest to najlepsze rozwiązanie. Otrzymujemy lepszą barwę, realistyczne obrazowanie i dynamikę. Większość nagrań z naszego samplera zostało wykonanych w ten sposób. Jedna z ilustracji pokazująca rozstawienie instrumentów w temacie z Różowej pantery Co jest największym problemem domowych systemów audio? Co jest największym problemem współczesnych nagrań? Ilustracja pomagająca w dogięciu kolumn (toe-in) Zauważyłem, że w logo 2xHD jest teraz także dopisek Fusion – co on oznacza? Do stworzenia tego albumu wykorzystaliśmy m.in. oryginalne taśmy analogowe ¼” 15 ips NAB i CCIR odtwarzane z magnetofonu Nagra-T z modyfikowanym torem lampowym i srebrnym okablowaniem OCC biegnącym od głowicy odczytującej bezpośrednio do lampowego przedwzmacniacza magnetofonowego V3.0 firmy Doshi Audio. Nagra-T, z czterema silnikami direct-drive i kontrolą naciągu, jest jednym z najlepszych transportów taśmowych, jaki kiedykolwiek powstał. Zbudowany na zamówienie blok głowic z plecionki włókna węglowego i elektroniczny system tłumiący dla głowic pozwala na uzyskanie w ramach wydawnictw 2xHD Fusion wyższej rozdzielczości i obrazowania 3D. Tak uzyskany sygnał jest zamieniany na sygnał cyfrowy wysokiej rozdzielczości DSD 11,2 MHz przy użyciu przetwornika A/D Merging Technologies Horus. Wszystkie cyfrowe i analogowe kable są najwyższej klasy. Jako referencja przy odtwarzaniu służy nam lampowy konwerter D/A Nagra HDac (DSD) z taśmą analogową jako wzorcem, co pozwala nam połączyć ciepło analogowych nagrań z precyzją cyfry. | ALBUM Album o którym mowa nosi tytuł Audiophile Speaker Set-up, a na jego okładce znajdziemy jeszcze dwie informacje: „From Analogue and DSD Masters” oraz „Great Sampling Tracks Included”. Łącznie znajdziemy tam 69 utworów podzielonych na kilka grup. System używany w studiu masteringowym i nagraniowym 2xHD 1| Od utworu nr 2 do 31 to przykłady różnych nagrań, wybranych ze względu na wyjątkową barwę, dynamikę oraz głębokość sceny dźwiękowej. To bardzo rozbudowany przewodnik, właściwie instrukcja obsługi systemu audio, w którym część opisowa z rysunkami do poszczególnych utworów i ich grup stanowi integralną część albumu, równie ważną, jak same nagrania. Możemy dosłownie zobaczyć, gdzie dane instrumenty powinny być w przestrzeni przed nami, dowiedzieć się, jak powinny brzmieć itp. Moim zdaniem to najlepszy tego typu zestaw na rynku, wyrosły z wieloletniego doświadczenia praktyków zarówno w studiu nagraniowym, jak i w high-endzie, co jest absolutna rzadkością. Myślę, że gdyby udało się wydać również album winylowy z tym przewodnikiem, świat audio byłby jeszcze lepszy. A już dzisiaj dla wszystkich dysponujących odpowiednimi przetwornikami cyfrowo-analogowymi to pozycja obowiązkowa. |
Kim jesteśmy? |
Współpracujemy |
Patronujemy |
HIGH FIDELITY jest miesięcznikiem internetowym, ukazującym się od 1 maja 2004 roku. Poświęcony jest zagadnieniom wysokiej jakości dźwięku, muzyce oraz technice nagraniowej. Wydawane są dwie wersje magazynu – POLSKA oraz ANGIELSKA, z osobną stroną poświęconą NOWOŚCIOM (→ TUTAJ). HIGH FIDELITY należy do dużej rodziny światowych pism internetowych, współpracujących z sobą na różnych poziomach. W USA naszymi partnerami są: EnjoyTheMusic.com oraz Positive-Feedback, a w Niemczech www.hifistatement.net. Jesteśmy członkami-założycielami AIAP – Association of International Audiophile Publications, stowarzyszenia mającego promować etyczne zachowania wydawców pism audiofilskich w internecie, założonego przez dziesięć publikacji audio z całego świata, którym na sercu leżą standardy etyczne i zawodowe w naszej branży (więcej → TUTAJ). HIGH FIDELITY jest domem Krakowskiego Towarzystwa Sonicznego. KTS jest nieformalną grupą spotykającą się aby posłuchać najnowszych produktów audio oraz płyt, podyskutować nad technologiami i opracowaniami. Wszystkie spotkania mają swoją wersję online (więcej → TUTAJ). HIGH FIDELITY jest również patronem wielu wartościowych wydarzeń i aktywności, w tym wystawy AUDIO VIDEO SHOW oraz VINYL CLUB AC RECORDS. Promuje również rodzimych twórców, we wrześniu każdego roku publikując numer poświęcony wyłącznie polskim produktom. Wiele znanych polskich firm audio miało na łamach miesięcznika oficjalny debiut. |
|
|
strona główna | muzyka | listy/porady | nowości | hyde park | archiwum | kontakt | kts
© 2009 HighFidelity, design by PikselStudio,
serwisy internetowe: indecity