pl | en

Panie Wojciechu!

Przyznam, że mi Pan zabełtał błękit w głowie...
- Czym?
- Tym testem tunera Palona 190C...
- A dlaczego?
- No, bo...:
Dziękując Panu oczywiście za, jak zwykle, cierpliwe czytanie i odpowiadanie na listy czytelników w kłopocie, przyznam, że miałem trochę spokoju, jeśli chodzi o rozbudowę systemu hi-fi... Wzmacniacz Arcam A19 + Oppo-105, służące jako odtwarzacz CD, BR, DAC dla różnych mniej lub bardziej poważnych źródeł z cyfrowym wyjściem, sprawowały się bardzo dobrze. Dużo słucham radia, tam odbierający w FM (DAB bez plusa się nie przydaje) Denon TU-1800DAB, też dawał radę.

Potem Denon padł, a ja szykując się mentalnie (finansowo w ogóle nie byłem gotowy, tym śmielej mogłem mentalnie podróżować) do zakupu tunera, który wg mnie nie miał być gorszy w FM od padniętego Denona, ale miał mieć DAB+, natrafiłem na Pana artykuł, czy też odpowiedź na list czytelnika, w którym pisał Pan, że raczej radio + zestaw hi-fi nie idą w parze, że fajniej jest kupić sobie małe radyjko (typu Tivoli Audio). W ten sposób szybko wróciłem z mentalnej podróży, wciąż czekając na poprawę w osobistych finansach, pozwalającą przesunąć radyjko gdzieś do TOP5 priorytetowych zakupów...

Teraz finanse się znacznie poprawiły, a ja próbując odwlec jeszcze moment wyprawy po radyjko, kontrolnie przeszukałem sieć w zakresie komponentów, które można by określić: tuner hi-fi, obsługujący DAB+, a przy okazji chciałem, żeby miały wyjście cyfrowe, którym sygnał pójdzie do Oppo, a w FM nie grały gorzej niż padnięty Denon. Znalazłem tunery z zakresu cenowego około 1500 zł – Rotela (T11), Onkyo (T-4030) i Yamaha (T-D500), które nie pasują do koncepcji, bo odpowiednio: nie mają wyjścia cyfrowego (Rotel), prawdopodobnie (rzut oka na specyfikację) słabo grają w FM (Onkyo, Yamaha). Są też sporo droższe (około 3500 zł) tunery z odtwarzaczem sieciowym Rotela (T14) i Onkyo (T-4070). Oba mają lepsze przetworniki C/A, co nie jest mi do końca potrzebne, bo mają wyjścia cyfrowe i oba prawdopodobnie grają dobrze w FM, wydaje się, że co najmniej tak dobrze jak Denon.

No i znalazłem także Pański test tunera Palona 190C, z którego wynika, że: gra dobrze, ma wyjście cyfrowe i moja koncepcja przepuszczenia sygnału cyfrowego przez zewnętrzny DAC (u mnie byłoby to Oppo-105) jest również słuszna. Nie jestem w stanie określić, jak tuner Palona radzi sobie w FM vs mój Denon, opis specyfikacji wg producenta jest w tym zakresie dość ubogi. Przechodząc do konkretnego pytania, która wg Pana droga jest najlepsza:

1. Po prostu kupić tuner Palona, bo fajnie gra w FM, a cyfrowy sygnał DAB puścić przez Oppo (koszt około 2000 zł),
2. Kupić tani tuner DAB+ z wyjściem cyfrowym, wpiąć do do Oppo, a naprawić Denona (pewnie za kilka stów, więc sumaryczny koszt pewnie podobny do wariantu 1,
3. Wysupłać 1500 zł więcej i kupić streamer/tuner Rotela lub Onkyo z wyższego segmentu (wtedy już do decyzji czy słuchać ich bezpośrednio z analogowego wyjścia, czy jeszcze przepuszczać sygnał cyfrowy przez Oppo) – plusem jest tu możliwość odtwarzania muzyki cyfrowej w jakości lepszej niż w przypadku tunera Palona, 
A może po prostu, Tidala słuchać przez Oppo, naprawić Denona i cieszyć się FM-em, a dać sobie z spokój z DAB-em?

Z melomańskim pozdrowieniem,
Michał
Panie Michale!

Rzecz wydaje mi się dość prosta – proszę kupić tuner Palona i słuchać radia DAB przez wyjście cyfrowe z dobrym przetwornikiem. Ale… Prawdę mówiąc, moim zdaniem, większy sens ma słuchanie radia FM i wykupienie dostępu do serwisu streamingowego, np. Tidal, albo Spotify. Radio DAB ma, moim zdaniem, ograniczoną przydatność.

Jest jeszcze inna możliwość – można kupić radio z lat 70., na przykład w salonie Nomos, to nie będą duże pieniądze, a radość duża. Jeśli nie musi pan mieć nowego urządzenia, to proszę się przejść do takiego miejsca i zobaczyć, jak to wygląda, zapewne wyjdzie pan z radiem pod pachą. A jeśli jednak chciałby pan mieć dostęp do świata cyfrowego, to po prostu Palona.

Pozdrawiam serdecznie,
Wojtek Pacuła