pl | en

Wzmacniacz zintegrowany

 

YBA
HERITAGE A100

Producent: YBA
Cena w czasie testu: 5999 zł

www.ybahifi.com

MADE IN FRANCE

Do testu dostarczyła firma: Audio-Mix


azywając serię ‘Heritage’, czyli ‘dziedzictwo’, firma YBA podjęła się swoistego zobowiązania. Z jednej strony zdaje się bowiem mówić, że przechowuje rodzaj dźwięku, z którego znana była w przeszłości, a z drugiej zdaje się gwarantować, iż to urządzenie, które zostanie z nami na dłużej, z którego tak łatwo nie zrezygnujemy. Nawet więc w stosunkowo niedrogim wzmacniaczu zintegrowanym A100 mamy obudowę charakterystyczną dla droższych urządzeń, z ładną ścianką przednią i aluminiowymi elementami składowymi, specjalne, antywibracyjne nóżki (trzy) i detale wewnątrz, których gdzie indziej nie zobaczymy – jak kawałki drewna przyklejane na układach scalonych i antywibracyjne elementy na kondensatorach.

Wzmacniacz produkowany jest oczywiście we Francji. Można do niego dokupić odtwarzacz Compact Disc CD100, albo/i odtwarzacz plików MP100B lub też przetwornik cyfrowo-analogowy D100. Urządzenie, pomimo niewielkich rozmiarów, jest mocne – oddaje 100 W przy 8 Ω. Ma sześć wejść liniowych, z czego jedno jest zbalansowane (XLR) i jest również wyjście z przedwzmacniacza, do którego możemy podpiąć zewnętrzną końcówkę mocy. W serii Heritage jej nie ma – trzeba będzie sięgnąć po wyższą serię Passion. Mówimy więc o absolutnie klasycznym urządzeniu, z liniowym zasilaczem i liniowym wzmacniaczem w klasie AB. Patrząc na A100 doskonale jednak wiemy, że to produkt firmy, która lubi się wyróżniać – projekt plastyczny wydaje się podobny do innych, jednak drobne detale każą zmienić zdanie. No i jest przecież jeszcze wyłącznik zasilania ukryty na dolnej ściance…

YBA w „High Fidelity”
  • TEST: YBA PASSION CDT 450 + PASSION IA 350 - transport CD + wzmacniacz zintegrowany/DAC, czytaj TUTAJ
  • NAGRODA ROKU 2014: YBA PASSION PRE 550 + PASSION AMP 650 - przedwzmacniacz liniowy/DAC + wzmacniacz mocy, czytaj TUTAJ
  • TEST: YBA PASSION PRE 550 + PASSION AMP 650 – przedwzmacniacz liniowy/DAC + wzmacniacz mocy, czytaj TUTAJ

  • Płyty użyte do odsłuchu (wybór):

    • Charlie Haden, The Private Collection, Naim Label naimcd108, 2 x CD (2007).
    • Deep Purple, The Audio Fidelity Collection, Warner Bros./Audio Fidelity AFZB 019, “Limited Edition No. 0878”, 4 x gold-CD (1970, 1971, 1972, 1973/2013).
    • Diary of Dreams, The Anatomy of Silence, Accession Records A 132, CD (2012); recenzja TUTAJ.
    • Eric Clapton, Journeyman, Warner Bros. Records/Audio Fidelity AFZ 180, “Limited Edition No, 0281”, SACD/CD (1989/2014).
    • John Foxx and the Belbury Circle, Empty Avenues, Ghost Box GBX019CD, CD (2013).
    • Mark Knopfler, Tracker, British Groove Records 4716983, “Deluxe Limited Edition”, 2 x CD + DVD + 2 x 180 g LP (2015).
    • Pat Metheny Group, Offramp, ECM ECM1216, CD (1982).
    • Pat Metheny Group, Offramp, ECM/Universal Music K.K. UCCU-9543, “Jazz The Best No. 43”, gold-CD (1982/2004).
    • Pat Metheny Group, Offramp, ECM/Universal Music K.K. UCCE-9144, SHM-CD (1982/2008).
    • Pat Metheny, What’s It All About, Nonesuch Records/Warner Music Japan WPCR-14176, CD (2011); recenzja TUTAJ.
    • Suzanne Vega, Songs In Red And Gray, A&M Records 4931112, CD (2001).
    Japońskie wersje płyt dostępne na

    Wiecie państwo, co to takiego „umiejętności miękkie”, prawda? Portal „Bankier.pl” definiuje je w następujący sposób:

    Umiejętności miękkie to bardzo szerokie pojęcie. W ich skład wchodzą m.in.: zdolność komunikacji werbalnej i niewerbalnej, asertywność, empatia, umiejętność kooperacji, rozwiązywania problemów, czy autoprezentacji. Umiejętności te czynią nas istotami społecznymi i decydują o zdolności współdziałania z innymi ludźmi. Warto je doskonalić, ponieważ to właśnie one mogą zadecydować o zdobyciu wymarzonego stanowiska. A z punktu widzenia pracodawcy mogą zaważyć o sukcesie całej firmy.

    Bankier.pl

    Chodzi więc o takie umiejętności, które pozwalają osiągnąć sukces bez eksponowania prowadzącej do tego drogi. Posiadający je ludzie osiągają to, co sobie zamierzyli w niezauważalny, a jednak pewny sposób.

    Wzmacniacz YBA o którym w tym teście mowa, takie umiejętności posiada. Nie rzuca na kolana w pierwszym momencie, ani nawet w drugim. Doceniamy go powoli, stopniowo. Kiedy już jednak przekroczymy rubikon nieufności i ostrożności, przestajemy na wzmacniacz zwracać uwagę – taki paradoks. Wtapia się on w system, w pokój, w przekaz, pozwalając nam na słuchanie muzyki w bardzo komfortowy sposób i na zapomnienie o mechanicznym charakterze całej operacji. Wzmacniacz ma swój własny charakter i dość oczywiste ograniczenia – to chyba jasne. Nie manifestują się one jednak wyraźnie, raczej podskórnie, zmieniając przekaz całościowo, a nie punktowo. To znacznie lepszy sposób wpływania na dźwięk.

    Ten jest z jednej strony miękki i wybaczający, a z drugiej dynamiczny i otwarty. Zazwyczaj podobnych określeń używa się do opisu wzmacniaczy pracujących w klasie D i do odtwarzaczy Super Audio CD. I coś w tym chyba jest. W odróżnieniu od wzmacniaczy impulsowych za podobne pieniądze, YBA nie ociepla jednak przekazu. Tak, zaokrągla atak, ale też nie wycofuje góry. Jest też bardziej rozdzielczy. Podobnie jak w tych mocarnych wzmacniaczach, dostajemy z A100 bardzo mocny bas. Tutaj jest on jednak świetnie definiowany, bez utwardzania. Wzmacniacze w klasie D mają wysoką moc – 250, 500 i więcej watów na kanał to dla nich normalka. Ich technicznym ograniczeniem jest jednak niemal zupełny brak marginesu przesterowania, tzw. „headroomu”. Moc nominalna i muzyczna to w ich przypadku właściwie to samo. Pod tym względem klasyczne wzmacniacze, pracujące w klasie A lub AB, mają przewagę – mogą mieć znacznie niższą moc, a jednak zagrają w bardziej dynamiczny sposób, lepiej radząc sobie z szybkimi przebiegami – właśnie jak wzmacniacz YBA.

    Gładkość, dynamika, moc i otwarta góra dały w efekcie brzmienie, które sprawdza się w szerokiej gamie materiału muzycznego. W żadnej się jakoś nie wybija, traktując wszystko w równie uczciwy i rzetelny sposób. Być może dlatego tak wiele czasu spędziłem słuchając płyt, które rzadko kiedy brzmią dobrze – rocka z lat 70. i 80. Wiele z nich wznowiła w ostatnich latach amerykańska firma Audio Fidelity. To znakomite remastery CD lub SACD/CD wykonane przez Kevina Graya w Cohearent Audio. W porównaniu z „regularnymi” wersjami są one wielokroć gładsze, gęstsze, mają mocniejszą podstawę basową i lepszą definicję góry pasma.

    Jest jednak problem z takimi płytami, jeśli tylko gramy je na „audiofilskim” sprzęcie, skrojonym pod kątem jazzu i klasyki. Wypadają na nim bowiem zbyt grzecznie, zbyt spokojnie. A przecież Scorpionsi z pochodzącej z 1982 roku płyty Blackout, Deep Purple z czteropłytowego boxu z płytami Gold-CD, The Paul Butterfield Blues Band i inni – to ogień, moc, czad. Poświęcenie tych elementów w imię czytelności, spójności i gładkości jest dla mnie absolutnie zrozumiałe. Jeśli jednak zdarza się urządzenie takie, jak A100, to wiadomo, że eliminując z dźwięku agresję coś jednak tracimy, może nawet duże COŚ.

    Wzmacniacz daje przedsmak tego, co dostajemy z dzielonym systemem Passion, który kiedyś testowałem (czytaj TUTAJ). Jest otwarty, ale nie szorstki, ani jasny. Punkt ciężkości jest położony wyżej niż np. z Soul Note CS300 i Advance Acoustic X-i120 i przypomina to, co słyszałem z Haiku Bright MkIII. Od tego ostatniego, genialnego polskiego urządzenia, YBA na jednak lepiej definiowany najniższy zakres.

    W otwierającym płytę Offramp Pat Metheny Group utworze Barcarole od samego początku mamy bardzo mocny, niski i głęboki, szybko grany bas. Wzmacniacz świetnie, jako jeden z niewielu wzmacniaczy w sensownych pieniądzach, pokazał go klarownie, selektywnie. Nie utwardzał ataku, nie wyostrzał go, a mimo to wszystko było dobrze definiowane. Różnicowanie to w ogóle mocna strona tego urządzenia. Chociaż nie jest specjalnie selektywny, trochę jak odtwarzacz DP-720 Accuphase’a, albo przetwornik APL DSD-S, ma się wrażenie gładkiego, może nawet wygładzonego dźwięku. To dwoistość, która z tym urządzeniem towarzyszy wszystkim nagraniom.

    Jest więc ten wzmacniacz jakby stworzony do napędzenia wysokiej klasy kolumn, które zdają się grać zwykle trochę ciepło, trochę zbyt wolno – i to bez konsekwencji. Nie będzie to nałożenie błędów, a synchronizacja mocnych punktów. Kolumny o których mowa grają właśnie w ten sposób nie przez swoje wady, a przez niedostatki wzmacniaczy, które nie potrafią ich właściwie napędzić, tj. z mocą, ale bez utwardzania i rozjaśniania. Kolumny Castle z serii Knight, Acoustic Energy i inne – wszystkie one zabrzmią z A100 po prostu godziwie, mięsiście, ale też w otwarty sposób.

    Pamiętajmy jednak, że muszą to być dobre kolumny, a nie po prostu ciepłe – jeśli coś jest słabe, to takie pozostanie, niezależnie od tego, czym „to” napędzimy. Wzmacniacz być może zresztą te ich wady obnaży mocniej niż bardziej wybaczające urządzenia. Gdyby był cieplejszy, dźwięk miałby podobny wyraz, jak z ciepłym wzmacniaczem lampowym, dostalibyśmy też dobrą definicję basu. Barwa A100 jest jednak neutralna i niczego nie zakryje. Jeśli odtwarzacz lub kolumny mają podkreśloną wysoką średnicę, to będzie to na wierzchu; jeśli mają cofniętą górę, to nie zostanie ona „zremasterowana”, ani podbita.

    Podsumowanie

    Dźwięk tego wzmacniacza jest ułożony i wyrafinowany. Nie ma w nim jednak niczego, co by chwyciło za serce w pierwszym momencie. Nie zakrywa też problemów urządzeń współpracujących. W wielu przypadkach może być więc niesprawiedliwie oceniony i pominięty. Posłuchajmy go jednak dłużej, złóżmy fajny system, a wtedy to inne konstrukcje będą się wydawały nie całkiem dopracowane, nierówne. A wzmacniacz YBA pozostanie na placu boju jako świadek, że jednak da się to zrobić dobrze.

    Klasyczny wygląd i wyposażenie wzmacniacza to odbicie nazwy serii, do której należy: Heritage. Mamy tu jednak wszystko, co potem rozwijane jest w droższych systemach tego producenta. Jest i aluminiowa obudowa, i trzy nóżki (twarda z przodu i dwie miękkie z tyłu), charakterystyczne okienko, w którym wyświetlane są, w bursztynowym kolorze, wybrane wejście i siła głosu, jest wreszcie systemowy, ładny i poręczny pilot zdalnego sterowania. Urządzenie ma z przodu dwie gałki – zmiany wejść i siły głosu. Wyłącznik sieciowy ukryto na dolnej ściance, blisko przedniej krawędzi.

    Więcej dzieje się z tyłu. Mamy tam pięć par wejść niezbalansowanych RCA i jedną parę zbalansowanych. XLR-y są dla tych, którzy chcą desymetryzować sygnał we wzmacniaczu, przesyłając sygnał interkonektami XLR, zamiast robić to w źródle sygnału – wzmacniacz ma budowę niezbalansowaną i sygnał zbalansowany jest desymetryzowany zaraz za gniazdami. Jest jeszcze jedno, niezbalansowane wyjście RCA, z przedwzmacniacza i gniazdo sieciowe IEC. Firma nanosi na nim czerwoną kropkę, wskazującą pin „gorący” – nie jest wszystko jedno, którym przewodem wchodzimy do transformatora zasilającego. Pojedyncze gniazda głośnikowe są złocone.

    Układ elektroniczny wygląda bardzo solidnie. Zmontowano go na dwóch dużych płytkach drukowanych, przedzielonych radiatorem z tranzystorami końcowymi (osobne płyteczki mają też logika i wyświetlacz oraz mały filtr napięcia sieciowego AC). Na tej bliżej wejść mamy przedwzmacniacz. Wejścia przełączane są w przekaźnikach, po czym sygnał wzmacniany jest w układach scalonych, po jednym na kanał. Byłoby to zupełnie klasyczne rozwiązanie, gdyby nie to, że na kościach naklejono kawałki drewna – dokładnie tak samo, jak w droższych urządzeniach tego producenta. Ma to pomóc w tłumieniu drgań. Siłę głosu zmienia się w układzie scalonym, także z drewienkiem, ale i dodatkowo z kawałkiem materiału chroniącym przed promieniowaniem RF.

    Sygnał po stłumieniu przesyłany jest do większej płytki, po drugiej stronie radiatora i wzmacniany w tranzystorach. Jak się wydaje, przedwzmacniacz i końcówka sprzęgnięte są kondensatorami – zawodowo wyglądającymi elementami, przypominającymi kondensatory foliowe NOS z lat 60. Tranzystory użyte w sekcji wejściowej przykręcono do niewielkich radiatorów, a końcowe, pracujące w push-pullu w klasie AB dwie komplementarne pary Sankena na kanał (2SA1386+2SC3519), do radiatora o którym już mówiliśmy.

    Na tej samej płytce jest też zasilacz. A właściwie kilka. Osobne uzwojenia wtórne dużego transformatora toroidalnego mają lewy i prawy kanał końcówki mocy, przedwzmacniacz i układy wspomagające (np. wyświetlacz, logika i zabezpieczające). W filtrowaniu napięcia dla końcówek mamy cztery piękne kondensatory Nichicona Fine Gold, na których naklejono niewielkie krążki, wyglądające jakby miały tłumić drgania.


    Dane techniczne (wg producenta)

    Moc wyjściowa:
    - 2 x 100 W/8 Ω
    - 2 x 150 W/4 Ω
    Wejścia liniowe: 5 x RCA + 1 x XLR
    Wyjście liniowe: 1 x RCA
    Stosunek sygnału do szumu (S/N): -95 dB
    THD+N (20 Hz - 20 kHz): 0,04%
    Pasmo przenoszenia: 20 Hz – 20 kHz (-0,5 dB)
    Zasilanie: liniowy zasilacz 320 W
    Wykończenie: aluminium w kolorach srebrnym lub czarnym
    Wymiary: 430 x 400 x 118 mm (W x D x H) Waga: 9,3 kg


    Dystrybucja w Polsce:

    AUDIO-MIX

    62-510 Konin | Polska

    www.ybahifi.pl

    CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ? SZYBCIEJ?
    DOŁĄCZ DO NAS NA TWITTERZE: UNIKATOWE ZDJĘCIA, SZYBKIE INFORMACJE, POWIADOMIENIA O NOWOŚCIACH!!!
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl

    System odniesienia

    SYSTEM A

    ŻRÓDŁA ANALOGOWE
    - Gramofon: AVID HIFI Acutus SP [Custom Version]
    - Wkładki: Miyajima Laboratory KANSUI, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory SHIBATA, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory ZERO (mono) | Denon DL-103SA, recenzja TUTAJ
    - Przedwzmacniacz gramofonowy: RCM Audio Sensor Prelude IC, recenzja TUTAJ

    ŻRÓDŁA CYFROWE
    - Odtwarzacz Compact Disc: Ancient Audio AIR V-edition, recenzja TUTAJ
    - Odtwarzacz multiformatowy: Cambridge Audio Azur 752BD

    WZMACNIACZE
    - Przedwzmacniacz liniowy: Polaris III [Custom Version] + zasilacz AC Regenerator, wersja z klasycznym zasilaczem, recenzja TUTAJ
    - Wzmacniacz mocy: Soulution 710
    - Wzmacniacz zintegrowany: Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ

    AUDIO KOMPUTEROWE
    - Przenośny odtwarzacz plików: HIFIMAN HM-901
    - Kable USB: Acoustic Revive USB-1.0SP (1 m) | Acoustic Revive USB-5.0PL (5 m), recenzja TUTAJ
    - Sieć LAN: Acoustic Revive LAN-1.0 PA (kable ) | RLI-1 (filtry), recenzja TUTAJ
    - Router: Liksys WAG320N
    - Serwer sieciowy: Synology DS410j/8 TB
    KOLUMNY
    - Kolumny podstawkowe: Harbeth M40.1 Domestic, recenzja TUTAJ
    - Podstawki pod kolumny Harbeth: Acoustic Revive Custom Series Loudspeaker Stands
    - Filtr: SPEC RSP-301

    OKABLOWANIE
    System I
    - Interkonekty: Siltech ROYAL SIGNATURE SERIES DOUBLE CROWN EMPRESS, czytaj TUTAJ | przedwzmacniacz-końcówka mocy: Acrolink 7N-DA2090 SPECIALE, recenzja TUTAJ
    - Kable głośnikowe: Tara Labs Omega Onyx, recenzja TUTAJ
    System II
    - Interkonekty: Acoustic Revive RCA-1.0PA | XLR-1.0PA II
    - Kable głośnikowe: Acoustic Revive SPC-PA

    SIEĆ
    System I
    - Kabel sieciowy: Acrolink Mexcel 7N-PC9300, wszystkie elementy, recenzja TUTAJ
    - Listwa sieciowa: Acoustic Revive RTP-4eu Ultimate, recenzja TUTAJ
    - System zasilany z osobnej gałęzi: bezpiecznik - kabel sieciowy Oyaide Tunami Nigo (6 m) - gniazdka sieciowe 3 x Furutech FT-SWS (R)
    System II
    - Kable sieciowe: Harmonix X-DC350M2R Improved-Version, recenzja TUTAJ | Oyaide GPX-R (x 4 ), recenzja TUTAJ
    - Listwa sieciowa: Oyaide MTS-4e, recenzja TUTAJ
    AKCESORIA ANTYWIBRACYJNE
    - Stolik: Finite Elemente PAGODE EDITION, opis TUTAJ/wszystkie elementy
    - Platformy antywibracyjne: Acoustic Revive RAF-48H, artykuł TUTAJ/odtwarzacze cyfrowe | Pro Audio Bono [Custom Version]/wzmacniacz słuchawkowy/zintegrowany, recenzja TUTAJ | Acoustic Revive RST-38H/testowane kolumny/podstawki pod testowane kolumny
    - Nóżki antywibracyjne: Franc Audio Accessories Ceramic Disc/odtwarzacz CD /zasilacz przedwzmacniacza /testowane produkty, artykuł TUTAJ | Finite Elemente CeraPuc/testowane produkty, artykuł TUTAJ | Audio Replas OPT-30HG-SC/PL HR Quartz, recenzja TUTAJ
    - Element antywibracyjny: Audio Replas CNS-7000SZ/kabel sieciowy, recenzja TUTAJ
    - Izolatory kwarcowe: Acoustic Revive RIQ-5010/CP-4

    SŁUCHAWKI
    - Wzmacniacze słuchawkowe: Bakoon Products HPA-21, test TUTAJ | Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ
    - Słuchawki: Ultrasone EDITION 5, test TUTAJ | HIFIMAN HE-6, recenzja TUTAJ | Sennheiser HD800 | AKG K701, recenzja TUTAJ | Beyerdynamic DT-990 Pro, wersja 600 Ohm, recenzje: TUTAJ, TUTAJ
    - Standy słuchawkowe: Klutz Design CanCans (x 3), artykuł TUTAJ
    - Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR, test TUTAJ

    CZYSTA PRZYJEMNOŚĆ
    - Radio: Tivoli Audio Model One
    SYSTEM B

    Gramofon: Pro-Ject 1 XPRESSION CARBON CLASSIC/Ortofon M SILVER, test TUTAJ
    Przedwzmacniacz gramofonowy: Linear Audio Research LPS-1
    Odtwarzacz plików: coctailAudio X10, test TUTAJ
    Wzmacniacz zintegrowany: Leben CS-300 X (SP) [Custom Version, test TUTAJ
    Kolumny: Graham Audio LS5/9 (na oryginalnych standach), test TUTAJ
    Słuchawki: Audeze LCD-3, test TUTAJ
    Interkonekty RCA: Siltech CLASSIC ANNIVERSARY 550i
    Kable głośnikowe: Siltech CLASSIC ANNIVERSARY 550l
    Kabel sieciowy (do listwy): KBL Sound RED EYE, test TUTAJ
    Kabel sieciowy: Siltech CLASSIC ANNIVERSARY SPX-380
    Listwa sieciowa: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR, test TUTAJ
    Platforma antywibracyjna: Pro Audio Bono