Dzień dobry!

Panie Wojtku, szukam wzmacniacza lampowego, który zagra, ciepło, barwnie, gęsto, super muzykalnie. Czy tylko Leben 300X tak potrafi?

Audia się nie sprawdziła z Harbethami 30.1. Tak więc tranzystory germanowe pozostały :-) Ciekawostka taka, że Tannoy Gold 10-12" (1974) na zawieszeniu gumowym grają w 95% jak Harbeth 30.1:-)

Pozdrawiam serdecznie,
Piotr

Witam,

Hmmm, to dziwne, że Audia się nie sprawdziła, to dokładnie taki wzmacniacz, jaki tam powinien grać. Ale cóż - inne propozycje to Lavardin, a z lamp raczej Leben CS600X :) Ale może wyjściem będzie po prostu PrimaLuna?

Pozdrawiam,
Wojciech Pacuła

 

A coś z Audionote? Pozytywnie Pan pisał o Cobra ale nie wiem jak to się ma z Harbeth?

Pozdrawiam,
Piotr

 

O, Audionote też super, to też dobry trop. Ale musiałby pan posłuchać sam, bo jak dla mnie Audia plus Harbethy byłyby pewniakami, a tu się okazuje, że nie do końca :)

Pozdrawiam
Wojtek Pacuła

Panie Wojtku,

a z Lebenów w wersji 300, który by Pan wybrał 300x czy 300F? Nie słuchałem nigdy tego 300X na el84 Mullard. Model 300F słuchałem, oprócz basu i braku różnicowania, był ok.

Pozdrawiam,
Piotr

Witam,

Wersja X jest cieplejsza, ale nie jest lepiej różnicowana, i basu nie będzie więcej. Ale może wystarczy przełączyć przełącznik „bass boost” na +3 dB?

Wojciech Pacuła