pl | en

Nad 3020 i... i co dalej

Witam Pana serdecznie!

Jestem miłośnikiem muzyki i jej dobrego odtwarzania. Kilka lat temu po odsłuchach i lekturze Pana recenzji dotyczącej Celestion F28 nabyłem ów kolumny łącząc je z NAD-em 3020 i, odtwarzaczem Harman/Kardon 7225 i gramofonem Technics SL-Q3. Dźwięk tego zestawu w dużej mierze mnie zadowala, jednak czasem brak mi szczegółowości, dynamiki i mięsistości dźwięku - szczególnie w niskich zakresach głośności. Wzmacniacz pozwala zejść bardzo nisko jednak tylko wtedy, gdy jest to wyraźnie zaznaczone na płycie.
W związku z powyższym rozpocząłem poszukiwania jego następcy w rozsądnym przedziale cenowym (do 1500 zł używany). Wiem, że podstawą jest odsłuch dlatego też staram się omijać opinie zamieszczone na forach. Z drugiej strony zwracając uwagę na Pana bogate doświadczenie i obiektywność chciałem prosić o sugestię w zakresie wyboru. W tej chwili rozważam pomiędzy NAD 320 BEE lub 370 (potencjalna przewaga dzięki możliwości podłączenia dwóch zestawów kolumn).

Bardzo proszę o poradę.

Pozdrawiam,
Maciej

Panie Maćku!

Problem budżetowego systemu najczęściej polega na braku niskiego dołu i nie dość mocnym wypełnieniu podzakresów. Dlatego trzeba się wyleczyć z nadziei, że taką zmianą poprawi się wszystko. Myślę jednak, że da się przygotować dobry kompromis. Mam dwa typy wśród wzmacniaczy, które zwykle okazują się strzałem w dziesiątkę: Advance Acoustic MAP-101 lub Music Hall a15.2. Obydwa szlachetne, nieco ciepłe, ale to dobrze i całkiem szczegółowe. Nie wiem, na ile spełnią pokładane w nich nadzieje co do zejścia niskiego dołu, ale zapewniam, że pokażą go w zrównoważony, pełny sposób.

Pozdrawiam
Wojciech Pacuła