pl | en
Płyty - recenzja
Antinio Vivaldi
Concerti Flauto E Flautino
Dorothee Oberlinger/Sonatori De La Gioiosa Marca

Wydawca: Arcana, A334

Data nagrania: 23-26 września 2004
Miejsce nagrania: San Vigilio, Col San Martino, Włochy
Realizator nagrania: Michel Bernstein, Anne Decoville
Montaż cyfrowy: Anne Decoville
Produkcja: Richard Lorber (WDR 3), Michel Bernstein

Szczegóły: książeczka w czterech językach, digipack, DDD
Data wydania: 20 września 2010

Format: CD

Tekst: Wojciech Pacuła
Zdjęcia: Wojciech Pacuła

Program:
Concerto in G major, RV101
Concerto in D major RV95 'La Pastorella'
Concerto in A minor, RV 108
Recorder Concerto in C major, RV444
Flautino Concerto in C major, RV443
Concerto in F major RV442
Concerto for strings "Conca" RV 163

Płyta Concerti Flauto E Flautino z utworami Antonio Vivaldiego była kamieniem milowym w dziejach wytwórni Arcana. Dzięki niej ta francuska wytwórnia poszybowała wysoko i jest dziś jednym z ciekawszych spełnień na rynku muzyki klasycznej. Nakład krążka szybko się skończył, dlatego w tym roku zdecydowano się wydać ja po raz kolejny, ze zmienioną szatą graficzną – na okładce Chłopiec z fletem (Boy With Flute) weneckiego malarza Domenico Maggiotto – i innym numerem katalogowym (poprzednio A330). Nie znalazłem żadnych informacji na temat ew. remasteringu, więc zakładam, że nic w tej mierze nie zmieniano. Wszystkie zarejestrowane na potrzeby tego krążka koncerty napisane zostały bezpośrednio na flet (flauto) lub flet sopranowy (flaut ino). W nagraniu korzystano z kilku różnych fletów nowej produkcji (2000-2004, A=440 Hz). Dyrygent, Dorothee Oberlinger wybrała strój A=440 Hz, ponieważ w czasach Vivaldiego w Wenecji strój był wyższy niż w sąsiednich centrach muzycznych w Europie. Przy tak wysokim strojeniu dźwięk jest delikatny, ale też wyraźniejszy i bardziej wibrujący. Dorothee Oberlinger jest mistrzynią tego instrumentu, znaną przede wszystkim ze współpracy z topowym włoskim zespołem Sonatori de la Gioiosa Marca, z którym koncertuje w całej Europie. Za płytę tę zebrali wiele nagród, a wśród nich prasową Diapason d’or de l’année.

Źródło: Presto Classical

DŹWIĘK

Główny instrument tej płyty, flet, także w jego mniejszej postaci, „ustawia” brzmienie tej płyty zaraz na początku. To granie środkiem i górą, bez dołu. Tym większe brawa dla muzyków i realizatorów (bo to zawsze wspólna praca) za tej klasy dźwięk. Brzmienie jest niezwykle nasycone i wielowymiarowe. Budowany jest gęsto, warstwa za warstwą, a w każdej z nich mamy coś innego, coś swoistego. Dlatego nawet w momentach spiętrzenia nie ma zlania się, ani szamotaniny. Przy dobrym systemie słychać, że to polifoniczny układ, że brzmienie budowane jest na zasadzie palimpsestu – niby pisane jedno na drugim, a jednak czytelne i klarowne. Flety są dość blisko, podane są w nieco intymny sposób, jednak bez ich powiększania. Na oklaski zasługuje prowadzenie zespołu, dopełniającego całość, dodającego „masę”, ale w przemyślany i nienarzucający się sposób. Dźwięk jest selektywny i nasycony. Scena dźwiękowa potrafi się otworzyć daleko w głąb, ale słychać, że chodziło raczej o podanie wszystkiego dość blisko, stąd flet zawsze jest bliżej niż instrumenty towarzyszące i mniej w jego brzmieniu odbić, a więcej dźwięku bezpośredniego. Piękna muzycznie, wysmakowana wykonawczo, bardzo dobrze nagrana płyta.

Dla porządku: płytę nagrano, zmiksowano i wydano domenie cyfrowej. Krążek został wytłoczony w tłoczni Sony DADC w Austrii.

Jakość dźwięku: 10/10