SŁUCHAWKI • dynamiczne, wokółuszne FINAL AUDIO
Producent: FINAL AUDIO |

Test
tekst WOJCIECH PACUŁA |
![]() |
No 253 1 maja 2025 |
˻ PREMIERA ˼
OFERTA JAPOŃSKIEJ FIRMY FINAL podzielona jest na wiele serii, a te na typy. Znajdziemy w niej, dla przykładu, konstrukcje przewodowe, bezprzewodowe i przeznaczone do gier. Wśród serii da się wyróżnić modele z oznaczeniami zaczynającymi się od literek ZE, F, A B, D, X, UX, Collaboration Series, Sonorus i inne. Angielska wersja strony internetowej producenta nieco modyfikuje ten podział, wskazując na słuchawki earphones (dokanałowe), heapdhones (słuchawki nauszne i wokółuszne) oraz akcesoria. ![]() W tej drugiej listowane są trzy serie: UX, D oraz Sonorus; w Japonii dostępne są dodatkowo słuchawki X8000. Wszystkie one zbierają modele wokółuszne różniące się od siebie zastosowanymi w nich technologiami: UX, z jednym przedstawicielem UX3000, to konstrukcje bezprzewodowe, D mają przetworniki magnetostatyczne, a Sonorus klasyczne, dynamiczne. Ciekawe, ale topowymi są właśnie te ostatnie. Wprowadzenie do oferty modelu DX6000 jest jednocześnie otwarciem nowej serii. ▌ DX6000 SŁUCHAWKI DX6000 SĄ ABSOLUTNĄ NOWOŚCIĄ, a w „High Fidelity” jest ich światowa premiera (pierwszy test). Dosłownie na kilka dni przed ukazaniem się tego artykułu pojawiły się w internecie pierwsze informacje na ich temat, wraz z kilkoma zdjęciami. Opis ten bazuje więc na przedpremierowych informacjach przesłanych przez producenta i na wiedzy o wcześniejszych słuchawkach tej firmy. Czytamy:
DX6000 mają przetworniki dynamiczne i są konstrukcjami otwartymi, wokółusznymi. Ich impedancja jest stosunkowo niska i wynosi 47 Ω, podobnie jak skuteczność, wynosząca zaledwie 83 dB (1 m/1 W). Oznacza to, że wymagają one bardzo silnego wzmacniacza. Ich muszle zostały wykonane ze stopu magnezowo-aluminiowego, a kabłąk z aluminium. To konstrukcja, w której kabłąk jest jednocześnie elementem podtrzymującym słuchawki na głowie. Tutaj został on obszyty czarnym materiałem. Podobnie, jak gąbki – te są wysokie, dużo wyższe niż w innych modelach słuchawek. Dopasowanie reguluje się suwając aluminiowymi elementami w liderach kabłąka. Przetworniki zastosowane w DX6000 mają zupełnie nową konstrukcję i zostały zaprojektowane specjalnie do tego modelu. Final wybrał dla nich, jak zaznacza: rzadki materiał – magnez. Jak wiadomo, to materiał trudny w obróbce i drogi. Jak jednak pisze producent „jest on znany ze swojej neutralnej charakterystyki”. Magnez, charakteryzujący się lekkością i sztywnością, ma zapewnić „doskonały dźwięk przy minimalnych zniekształceniach”. Kopułka magnezowa została poddana obróbce oksydowana, a jej krawędzie zagięto. Miało to na celu, czytamy, osiągnięcie równowagi pomiędzy twardością, odpornością na zginanie i trwałością. Membrana ta jest formowana wtryskowo i łączy się – bez udziału kleju – z piankowo-silikonowym elementem, który ją podtrzymuje. Wyeliminowanie z konstrukcji kleju miało na celu zmniejszenie masy elementu drgającego. Cewkę nawinięto również w taki sposób, aby była jak najlżejsza – drutem aluminiowym ze śladowymi ilościami innych pierwiastków. Zabiegi te, jak zaznacza producent, pozwoliły zmniejszyć zniekształcenia i obniżyć rezonans własny membrany. A obniżenie rezonansu własnego umożliwiło w efekcie obniżenie dolnej częstotliwości przenoszenia bez konieczności zamykania muszli. Konstrukcje zamknięte charakteryzują się zazwyczaj bardziej „dociśniętym” i zduszonym dźwiękiem, a tego chciano uniknąć. W DX6000 kontroli poddano także wysokie częstotliwości. Jak mówią jej inżynierowie, ich zbyt wysoki poziom to powszechny problem w lekkich systemach wibracyjnych. A, przypomnijmy, chodziło im o to, aby membrana była jak najlżejsza. Tradycyjnie wysokie tony tłumi się przez odpowiednie uzwojenie cewki lub przez dodanie ciężaru do membrany. Final, jak mówią materiały techniczne, „integrując nowy układ elektroniczny z systemem sygnału audio, osiągnął precyzyjną kontrolę wysokich częstotliwości bez uszczerbku dla jakości dźwięku”. ![]() Testowane słuchawki dostarczane są w sztywnym pokrowcu, a w komplecie otrzymujemy także trzymetrowy kabel wykonany z miedzi OFC. DX6000 to konstrukcja w której sygnał prowadzony jest niezależnie do każdej ze słuchawek. Kabel łączy się z nimi z pomocą nietypowych wtyków mini-jack. To naprawdę słabe, że wciąż branża audio nie dopracowała się jednego standardu i niemal każdy z producentów stosuje własne wtyki. Podobnie, jak w przypadku wtyków zbalansowanych od strony wzmacniacza. Kabel o którym mowa zakończony jest czteropinowym wtykiem XLR, bez przejściówki na TRS 6,3 mm. Dodatkowo można dokupić kabel z wtykiem Pentaconn (ø 4,4 mm). Materiały techniczne z opisem nowych technologii Final kończy nietypową uwagą dotyczącą dźwięku nowych konstrukcji:
▌ ODSŁUCH JAK SŁUCHALIŚMY • Słuchawki Final Audio DX6000 testowałem w dwóch systemach. Pierwszy z nich to po prostu odtwarzacz CD (właściwie MQA-CD) S.M.S.L CD200, który stoi po moim prawym boku i z którego korzystam przy pisaniu testów. Ma on wyjątkowo udany wzmacniacz słuchawkowy o wysokiej wydajności prądowej, a i sam świetnie brzmi. Drugi system złożony był z odtwarzacza SACD Ayon Audio CD-35 HF Edition oraz wzmacniacza Leben CS-600X. ![]() Punktem odniesienia były dla mnie trzy pary słuchawek, z których korzystam od dłuższego czasu: dokanałowe konstrukcje IEM Lime Ears Pneuma (a przez chwilę również model Anima), słuchawki magnetostatyczne HiFiMAN HE-1000 v2 oraz dynamiczne Sennheiser HD 800: • LIME EARS Pneuma – konstrukcje dynamiczne IEM, impedancja: 7/9 Ω/500 Hz (przełączana), skuteczność: 115 dB/V SPL, test → TUTAJ, ![]() Wraz z Final DX6000 otrzymujmy kabel zakończony zbalansowanym wtykiem XLR. Zarówno odtwarzacz S.M.S.L, jak i wzmacniacz Lebena mają wyjścia niezbalansowane. W zestawie nie znalazłem odpowiedniej przejściówki, dlatego skorzystałem z tej, którą wykonała dla mnie firma Forza AudioWorks (Noir Hybrid HPC). » PŁYTY UŻYTE W TEŚCIE ⸜ wybór
⸜ MILES DAVIS, Sorcerer, Columbia/Mobile Fidelity Sound Lab 88883731582/UDSACD 2145, „Original Master Recording”, „Ultradisc UHR”, SACD/CD ⸜ 1967/2015. POWIEM OD RAZU: jestem w pewien sposób uzależniony od słuchania muzyki za pomocą słuchawek Final ZE8000 Jibun Dummy Head. Słuchawki przewodowe, które mam są w większości aspektów od nich lepsze, ale jednak dopasowanie brzmienia do kształtu mojego ciała i uszu dało tak niesamowitą poprawę dźwięku, że zastanawiam się, dlaczego inne firmy nie oferują tego typu usługi. Myślę, że to jeden z najlepszych sposobów na poprawę dźwięku; więcej o tym modelu i procedurze → TUTAJ. Przechodząc czy to na dokanałowe Lema Ears, czy wokółuszne HiFiMAN HE1000 v2, bo to z nich korzystam najczęściej, doceniam to, co daje połączenie kablowe i to, jak doskonale rozdzielczy dźwięk dostaję. A jednak przyjemność płynąca ze słuchania muzyki czy słuchowisk za pomocą ZE8000 JDH jest niepowtarzalna. Dlatego też, kiedy tylko podłączyłem DX6000 do wyjścia słuchawkowego odtwarzacza CD S.M.S.L CD200, który służy mi do słuchania muzyki w czasie, kiedy piszę testy, i posłuchałem pierwszej płyty, odetchnąłem głęboko. Byłem w domu. |
Dźwięk nowych słuchawek Final jest nieprawdopodobnie wręcz aksamitny i głęboki. Aksamitność bierze się z promowania w tym dźwięku średnich tonów i przełomu średnicy oraz basu bez wyodrębniania drażniących detali. Wyższa góra jest cofnięta i na pierwszy rzut oka wydaje się zgaszona. Po jakimś czasie okazuje się, że tak nie jest, choć wrażenie pozostaje. A nie jest, ponieważ nie jest ona obcinana, a przesuwana w przestrzeni. Jest więc ciemna, podobna do tego, co mam z kolumnami Harbeth M40.1. Dlatego też blachy perkusji z płyty Sorcerer MILESA DAVISA, w reedycji Mobile Fidelity, były pełne energii, emanowały siłą. Była to jednak energia nie uderzająca, a wspomagająca. ![]() Na plan pierwszy wychodziły bowiem instrumenty ustawione w pierwszym planie, w tym nieprawdopodobnie ładny kontrabas. Ten miał barwę, którą można by określić jako „drewniana”. Była pełna, nieco ciepła i miękka, ale przede wszystkim pogłębiona w wybrzmieniu. Był w tym przekazie zdecydowany atak, to dźwięk zaskakująco selektywny, ale to nie on miał decydujący „głos”. Ten przywilej należał bowiem do mocnego i głębokiego podtrzymania. Czytelność była więc doskonała, przy czym była to czytelność ułatwiająca słuchanie, a nie przeszkadzająca w nim. Jestem pewien, że znacie państwo mnóstwo konstrukcji, które zabijają detalami już w pierwszych sekundach odsłuchu. DX6000 firmy Final grają w dokładnie odwrotny sposób. I nie ma znaczenia, z jaką muzyką będziemy ich słuchać. Bo również i zespół DEPECHE MODE z cyfrowego maksisingla South My Soul, zarówno w wersji CD, jak i CD-R, zabrzmiał wspaniale. Gęsto, nisko, dynamicznie. To bardzo dynamiczne słuchawki. W dodatku mowa o dynamice pod kontrolą i służącą czemuś więcej, dlatego nie uderza ona między oczy, a wydobywa na wierzch smaczki, odcienia muzyki. Jak wtedy, kiedy w wersji Billy F. Gibbons and Joe Hardy remix zaczynamy utwór od gitary elektrycznej, odsyłającej nas do 1989 roku i singla Personal Jesus po to, aby za chwilę przejść od niemal ambientowego grania w stylu si-fi i wrócić w refrenie do gęstego, rockowego łojenia. ![]() To wszystko zabrzmiało nisko i gęsto. Nie słyszałem cienia rozjaśnienia, mimo że akurat ta płyta i remiksy z niej mają balans tonalny ustawiony dość wysoko. Było za to, powtórzę, wypełnienie i głębia. Bas uderzał przy tym w sposób, który przypominał fenomen znany ze słuchania przez kolumny, jakby fizycznie uderzał w moje ciało. Wiem, że to złudzenie, ale nacisk, namacalność uderzenia niskich dźwięków były fantastyczne, nie miałem tego nawet z Sennheiserami i HiFiMANami. Ponieważ recenzowałem niedawno nowy remaster płyty SKALDÓW, dokonany przez Damiana Lipińskiego na potrzeby wydania SACD, odświeżyłem sobie muzykę tego bigbitowego zespołu, w szczególności ich niepublikowane płyty z czasów progrockowych. A są wspaniałe! Nawet te w języku niemieckim, nie całkiem rymującym mi się z „prog” a bardziej z „kraut” – ale to ja, państwo mogą przecież to odbierać inaczej. W każdym razie słuchając płyty The 70s Progressive German Recordings w reedycji Kameleon Records, ponownie doceniłem wyjątkowy sposób prowadzenia basu przez Finale. Był on głęboki i nasycony, co powodowało, że odsłuch był niemal równie „cielesny”, jak – powtórzę – przy odsłuchu przez kolumny. Podobnie miałem z przestrzenią. To rzecz, która w przeszłości odrzucała od słuchawek wielu melomanów, a która współcześnie zniknęła. Obecnie znakomita większość korzysta ze słuchawek w drodze do i z pracy / szkoły / uczelni / spaceru / spotkań / imprezy / zakupów, w czasie pracy / ćwiczeń / drogi – można wpisać cokolwiek, a będzie to prawda. Myślę, że już przyzwyczailiśmy się, jako użytkownicy, do odmiennej perspektywy, jaką oferują słuchawki. A jeśli tak, to DX6000 pokażą coś innego. ![]() Są na rynku konstrukcje pomyślane w taki sposób, aby poszerzyć przestrzeń. Beyerdynamiki DT-990 Pro w oryginalnej wersji 600 Ω miały w układzie element poprawiający przestrzenność, a Sennheisery HD 800 membrany pochylone w ten sposób, aby dźwięk odcierał do ucha nie na wprost, a pod kątem, jak w odsłuchu przez kolumny. W czym przypominały zresztą klasykę tego typu rozwiązań, AKG K 1000. I są wreszcie takie konstrukcje, jak Crosszone CZ-8A; więcej → TUTAJ. W materiałach prasowych tych ostatnich czytamy:
Final nie stosuje żadnego z tych rozwiązań, w zamian oddalając membranę od ucha przez grube nauszniki (pady). A efekt jest równie dobry, może nawet lepszy. Brzmienie wszystkich słuchanych z nimi płyt było bowiem z jednej strony głębokie tonalne, a z drugiej głębokie przestrzennie. I raczej nie szerokie, jak zwykle, z elementami lokowanymi w środku głowy, a raczej głębokie, jak z realną sceną. Wspaniale wyszło to zresztą z realizacjami wytwórni DMP z pierwszej połowy lat 80., nagranymi bezpośrednio na dwie ścieżki szpulowego magnetofonu cyfrowego Mitsubishi X-80 (więcej o tej technologii → TUTAJ). Czystość dźwięku była ponadprzeciętna, ale to takie właśnie nagrania To, co mnie ujęło, to sposób nasycania niskiej średnicy, który spowodował, że nie do końca wysycone w tym zakresie nagrania DMP, jak z płyty FILM & BB’s zatytułowanej Big Notes, miały fantastyczną głębię barwową. Naprawdę fantastyczną. A przy tym zachowana została przejrzystość i selektywność. Nic nie dało się wprawdzie zrobić z uderzeniem werbla, nieco „plastikowym” i płytkim, ale to problem wczesnej technologii cyfrowej, a nie słuchawek – one po prostu pokazały, z czym mieliśmy wówczas do czynienia. Porównanie ze konstrukcjami Sennheisera i HiFiMANa pokazało, że DX6000 mają kompletnie inną osobowość. HD 800 grają cieplej, bardziej środkiem pasma niż Final Audio. Z kolei amerykańskie HE1000 v2 brzmią wyżej i są bardziej szczegółowe. Żaden z odsłuchiwanych przeze mnie modeli, włączając w to również Lime Ears Pneuma i Anima, nie miał tak doskonale rysowanego zakresu basowego i nisko-średniotonowego, jak DX6000. Żaden nie umiał też w tak spektakularny sposób pokazać głębi sceny. ▌ Podsumowanie JAPOŃSKIE SŁUCHAWKI SĄ WIĘC szczególnym przypadkiem dźwięku, który z jednej trony wydaje się ciemny, a z drugiej jest bogaty informacjami. Jest w nim i dynamika, i niskie zejście basu, i głębia sceny. W czym przypomina, czym wracam do początku testu, słuchawki bezprzewodowe ZE8000 Jibun Dummy Head. Jak gdyby doświadczenie zebrane przez inżynierów tej firmy podczas mierzenia i dopasowywania dźwięku wraz ze sporą grupą dziennikarzy specjalistycznych pozwoliły im uśrednić przeprowadzone wówczas pomiary i zaaplikować ich wyniki w konstrukcji pasywnej. ![]() Ich jedynym ograniczeniem jest bardzo niska skuteczność. Wspomniałem o AKG K 1000, prawda? – To bardzo podobna sytuacja. Wykorzystywany przeze mnie do testów Leben CS-600X, oparty na lampach EL34, okazał się dla nich zbyt słaby, aby mocno odkręcić gałkę siły głosu. Przy normalnym odsłuchu muzyki jazzowej wszystko było OK., ale rock i klasyka wymagały więcej mocy. Dlatego w kontekście testowanych słuchawek trzeba myśleć o mocnych wzmacniaczach tranzystorowych, jak → dCS LINA czy → LAIV HP2A. Jeśli to im zapewnimy, okaże się, że Final Audio DX 6000 są jednymi z przyjemniej brzmiących konstrukcji na rynku, które jednocześnie są tak rozdzielcze. A w dodatku odsłuch przez kilka godzin będzie z nimi równie komfortowy, jak wtedy, kiedy siedzimy przed kolumnami. Dlatego od nas wyróżnienie ˻ RED FINGERPRINT ˺. ● ▌ Dane techniczne (wg producenta)
Skuteczność: 83 dB/m/W ![]() Test powstał według wytycznych przyjętych przez Association of International Audiophile Publications, międzynarodowe stowarzyszenie prasy audio dbające o standardy etyczne i zawodowe w naszej branży; HIGH FIDELITY jest jego członkiem-założycielem. Więcej o stowarzyszeniu i tworzących go tytułach → TUTAJ. |

System referencyjny 2025 |
|
![]() ˻ 1 ˺ Kolumny: HARBETH M40.1 • → TEST ˻ 2 ˺ Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom) ˻ 3 ˺ Przedwzmacniacz: AYON AUDIO Spheris III • → TEST ˻ 4 ˺ Odtwarzacz Super Audio CD: AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 • → TEST ˻ 5 ˺ Wzmacniacz mocy: SOULUTION 710 ˻ 6 ˺ Stolik: FINITE ELEMENTE Master Reference Pagode Edition Mk II więcej → TUTAJ ˻ 7 ˺ Filtr głośnikowy: SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) • → TEST |
|
![]() |
Okablowanie Interkonekt: SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) • → TESTInterkonekt: przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy -SILTECH ROYAL SINGLE CROWN • test → TUTAJ Odtwarzacz plików → przedwzmacniacz -SILTECH ROYAL SINGLE CROWN • test → TUTAJ Kable głośnikowe: SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ| |
![]() |
Zasilanie Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) • → TESTKabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 • → TEST Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) • → TEST Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) • → TEST Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE • → TEST |
![]() |
Elementy antywibracyjne ⸜ Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)⸜ Stolik: FINITE ELEMENTE Master Reference Pagode Edition Mk II • więcej → TUTAJ ⸜ Platforma antywibracyjna (pod listwą zasilającą AC): Graphite Audio CLASSIC 100 ULTRA • więcej → TUTAJ ⸜ Nóżki antywibracyjne (przedwzmacniacz liniowy): Pro Audio Bono PAB CERAMIC 70 UNI-FOOT • test → TUTAJ ⸜ Nóżki antywibracyjne (odtwarzacz SACD): Divine Acoustics GALILEO • test → TUTAJ ⸜ Nóżki antywibracyjne (podstawki pod kolumny): Pro Audio Bono PAB CERAMIC 60 SN • test → TUTAJ |
![]() |
Analog Przedwzmacniacz gramofonowy: Wkładki gramofonowe:
Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition |
![]() |
Słuchawki Wzmacniacz słuchawkowy: Leben CS-600X • test → TUTAJPlatforma antywibracyjna (pod wzmacniaczem): Kryna PALETTE BOARD PL-TB-Cu-TP • test → TUTAJ Kabel zasilający (wzmacniacz): Acrolink 8N-PC8100 PERFORMANTE NERO EDIZIONE № 1/15 • więcej → TUTAJ Słuchawki:
|
strona główna | muzyka | listy/porady | nowości | hyde park | archiwum | kontakt | kts
© 2009 HighFidelity, design by PikselStudio,
serwisy internetowe: indecity