pl | en

DAC/WZMACNIACZ SŁUCHAWKOWY

iFi Audio
iDSD DIABLO 2

Producent: ABBINGDON GLOBAL GROUP
Cena (w czasie testu): 5850 zł

Kontakt:
22 Notting Hill Gate | London
W11 3JE ⸜ UNITED KINGDOM


IFI-AUDIO.com

» MADE IN HONG KONG

Do testu dostarczyła firma: 21DISTRIBUTION


Test

tekst WOJCIECH PACUŁA
zdjęcia „High Fidelity”

No 237

1 stycznia 2024

iFi AUDIO jest marką powstałą w 2012 roku z inicjatywy firmy-matki, Abbingdon Music Research (AMR). AMR byłą firmą produkującą urządzenia highendowe w klasycznych obudowach, natomiast w iFi postawiono na produkty mobilne – przetworniki D/A i wzmacniacze słuchawkowe. Testujemy jej najładniejszy chyba produkt, DAC/wzmacniacz słuchawkowy iDSD DIABLO 2.

FELIETONIE Z 2014 ROKU poświęconym firmie iFi Audio Dawid Grzyb pisał:

Środek ciężkości na rynku urządzeń audio się nieustannie przemieszcza. Jeszcze kilka lat temu można było zaobserwować, że niektóre firmy trzymały się swojego głównego biznesu. Jak high-end, to high-end; jak słuchawki, to słuchawki; jak kolumny, to kolumny itp. Ale czasy się zmieniają. Strzelam, ale siła highendowych marek się – jak na moje oko – nie wzmaga. Co innego producenci produktów tańszych, stanowiących "zaledwie" początek drogi z dobrze brzmiącą muzyką. Wydaje mi się też całkiem logiczny ciąg dalszy, czyli dodanie do portfolio rzeczonych „niektórych" firm nowych gałęzi produktowych.

⸜ DAWID GRZYB, i = interactive, Fi = fidelity... O iFi Audio słów kilka, HIGH FIDELITY № 120, 1 kwietnia 2014, → HIGHFIDELITY.pl, dostęp: 19.12.2023.

Niemal dziesięć lat później wszystko jest już jasne: siłą napędową świata audio są produkty przenośne. I winyl, taki paradoks. Nie znaczy, że to one są najważniejsze, a to, że w nich producenci upatrują największych zysków, dlatego inwestują w nie najwięcej pieniędzy. Jednym z najnowszych produktów tego typu, ale w pewnym sensie będącym na pograniczu mobilności i stacjonarności, jest przetwornik cyfrowo-analogowy i DAC w jednym, model Diablo 2 firmy iFi Audio.

iDSD Diablo 2

DIABLO 2 JEST ZARÓWNO przetwornikiem cyfrowo-analogowym, jak i wzmacniaczem słuchawkowym. A ponadto może pełnić rolę przedwzmacniacza z „dakiem”. Znając życie powiedziałbym jednak, że najczęściej będzie wykorzystywany jako DAC/wzmacniacz słuchawkowy.

Jest to średniej wielkości, wspaniale wykonane urządzenie, które może pracować stacjonarnie, ale może być też produktem przenośnym. A to dlatego, że choć zasilać je możemy z zewnętrznego zasilacza 5 V DC lub z komputerowego wyjścia USB-C, to otrzymał on również spory akumulator litowo-polimerowy 4800 mAh. Otrzymujemy z nim również bardzo fajną, funkcjonalną torbę, do której zmieści się i on, i akcesoria, a na boku której wycięto otwory, którymi możemy wypuścić kable słuchawek.

Jak mówię, najczęściej będzie on jednak pracował zapewne ustawiony przy komputerze. Aby lepiej wyglądał, wyposażono go w specjalnie zaprojektowane, ażurowe „szyny” unoszące jego przednią część. W zestawie są dwa ich rodzaje o różnej wysokości. A ta wykonana jest z żebrowanego aluminium i poanodowana na „piekielny”, czerwony kolor; sam tył Diablo 2 ma anodę koloru tytanowego. Wygląd urządzenia jest ważny, ponieważ to jeden z ładniejszych produktów tego typu – nie da się koło niego przejść obojętnie, mimo że mierzy zaledwie 166 x 85 x 28,5 mm i waży 455 g.

⸜ FUNKCJONALNOŚĆ • iFi Audio wyposażono w szereg wejść i wyjść. Sygnał prześlemy do niego cyfrowo, przez wejście USB-C, Toslink lub S/PDIF 3,5 mm. iDSD Diablo 2 jest pierwszym przenośnym urządzeniem tej firmy, które łączy się również bezprzewodowo, przez Bluetooth. Obsługuje ono kodeki hi-res aptX Lossless, a także aptX Adaptive, aptX, LDAC, LHDC/HWA, AAC, SBC. Wyjść możemy jednym z dwóch wyjść słuchawkowych – niezbalansowanym TRS typu „duży jack” lub zbalansowanym 4,4 mm Pentaconn. Sygnał wyślemy również liniowo, i to zbalansowany, przez wyjście 4,4 mm Pentaconn. A to dlatego, że urządzenie ma budowę w pełni zbalansowaną, od DAC-a do wyjścia.

Sekcja D/A obsługuje sygnały PCM do 712 kHz, DSD do DSD512, a także w pełni dekoduje sygnał MQA. Z kolei sekcja wzmacniacza słuchawkowego napędzi niemal dowolne słuchawki dostępne na rynku. Urządzenie wyposażono w trzy tryby wzmocnienia, nazwane „Normal”, „Turbo” i „Nitro”, gdzie to ostatnie daje aż >12,87 V i 5180 mV przy obciążeniu 32 Ω. Dla wysokoskutecznych słuchawek IEM (ang. In-Ear Monitors) przewidziano z kolei odpowiedni tłumik (na dolnej ściance), który zmniejsza wzmocnienie; rozwiązanie to nosi nazwę iEMatch. Dodajmy, że urządzenie współpracuje również ze słuchawkami z technologią xMEMS; więcej o xMEMS → TUTAJ.

Głośność zmieniamy dużą gałką przodu, w podfrezowanej części; gałka ta służy również jak wyłącznik zasilania. Jej pozycję możemy zablokować, aby przypadkiem nie przekręcić jej i nie uszkodzić sobie słuchu. Obok jest dioda informująca o typie sygnału wejściowego, osobno dla łączy kablowych i Bluetooth, a także przełączniki – wzmocnienia oraz układu przeznaczonego do współpracy ze słuchawkami xMEMS.

⸜ ELEKTRONIKA • W sercu Diablo 2 znajdziemy bardzo ciekawą i zaawansowaną elektronikę godną wysokiej klasy urządzeń stacjonarnych. Firma iFi Audio dawno temu wybrała do swoich produktów układy firmy Burr-Brown, należącej obecnie do firmy Texas Instruments. To nietypowy wybór, ponieważ znacznie łatwiej sięgnąć po kości ESS Technology, specjalizowane do pracy w urządzeniach przenośnych. Anglicy po serii testów odsłuchowych stwierdzili jednak, że interesują ich tylko układy wielobitowe Burr-Brown. W testowanym urządzeniu są dwa takie układy, po jednym na kanał.

Aby pracowały one w jak najlepszych warunkach, programiści firmy sami oprogramowali 16-rdzeniowy układ XMOS, wpisując mu algorytmy obsługujące wejście USB oraz filtry cyfrowe. To tam znajduje się również dekoder MQA, w pełni rozpakowujący pliki aż do 384 kHz. Z układami cyfrowymi współpracuje precyzyjny, globalny zegar taktujący o precyzji femtosekund z buforem pamięci – to kolejne opracowanie własne firmy.

Wzmocnienie prowadzone jest w układach scalonych, ale są to układy szczególne, noszące ogólną nazwę OV. W poprzedniej wersji urządzenia były to rzadko spotykane, wykonywane na zamówienie układy OV2627 i służące do stabilizacji napięcia przetwornika OV2028. Wykonywane przez jedną z niemieckich firm (stąd nazwa OV= Operationsverstärker), mają miedziany podkład HCOFC, złocone ścieżki i miedziane wyprowadzenia o czystości 4N zamiast aluminiowych. Zakładam, że w wersji „2” znalazły się te same scalaki.

Wszędzie na płytce widać wysokiej klasy podzespoły bierne. To kondensatory ceramiczne TDK C0G, oporniki Vishay MELF i kondensatory elektrolityczne Panasonic OS-CON. Sygnał wzmacniany jest bez pośrednictwa kondensatorów w torze sygnału i z lokalnymi pętlami sprzężenia zwrotnego, a nie jedną ogólną. Rozwiązania te noszą oczywiście firmowe nazwy, odpowiednio, DirectDrive oraz OptimaLoop. Przełączanie między wejściami powierzono tranzystorom MOSFET, a nie przekaźnikom czy układom scalonym. To dobry ruch i wiele o nim pisze firma Accuphase stosująca je w swoich produktach. Wszystkie te rozwiązania zebrano w jednej nazwie PureWave.

⸜ WYPOSAŻENIE • Wraz z Diablo 2 otrzymujemy sporo akcesoriów. Są to dwa krótkie kabelki USB-C→USB-C oraz USB-C→Lighting i dłuższy USB-C→USB-C. Aby podłączyć się do gniazda USB możemy skorzystać z małej przejściówki USB→USB-C. W zestawie jest również przejściówka Toslink→jack optyczny i, dla słuchawek, TRS 6,3 mm→ TRS 3,5 mm. I jest, oczywiście, zasilacz. Producent informuje, że pracował nad nim, dodając w samym urządzeniu sporo układów redukujących szumy zasilania. Noszący nazwę iPower2 wyposażony został w technologię Active Noise Cancellation II. I, na koniec, bardzo ładny, mający szary kolor, futerał na to wszystko.

Ponownie okazało się, że iFi ma zaplanowane wszystko i ma wszystko pod kontrolą. Budowa urządzenia jest ponadprzeciętna, a jego wykonanie po prostu doskonałe. Pomyślano również o atrakcyjnym pudełku, przypominającym produkty Apple’a, zaprojektowano też osobne logo dla tego modelu. Nie należy zapominać o wymyślonych przez firmę logotypach wszystkich stosowanych przez tę firmę rozwiązań. Pozazdrościć.

ODSŁUCH

⸜ JAK SŁUCHALIŚMY • Diablo 2 jest przede wszystkim przetwornikiem cyfrowo-analogowym, a dopiero po drugie wzmacniaczem słuchawkowym i przedwzmacniaczem. Przetestowany więc został w dwóch systemach i na dwa różne sposoby.

Najwięcej czasu spędziłem, kiedy był podłączony do mojego laptopa (Windows 11 Pro) z odpalonym na nim Tidalem, a także Foobarem 2000. Sygnał wysyłany był na zewnątrz rzez wyjście USB-C do takiego samego wejścia w DAC-u, przy wykorzystaniu z krótkiego kabelka dostarczonego wraz z przetwornikiem. Urządzenie zasilałem przez zewnętrzny zasilacz „gniazdkowy”. Jako słuchawki posłużyły mi, klasycznie, HiFiMAN HE-1000 v2 oraz Audeze LCD-3, ale najwięcej czasu spędziłem ze słuchawkami IEM Lime Ears Anima ; test → TUTAJ.

Drugi system był referencyjnym i to tam sprawdziłem wszystko to, czego dowiedziałem się przy odsłuchach z laptopa, a przy okazji posłuchałem też Diablo 2 w roli przetwornika D/A, wychodząc sygnałem analogowym do przedwzmacniacza Ayon Audio Spheris III i dalej do wzmacniacza mocy Soulution 710 i kolumn Harbeth M40.1. Tym razem korzystałem z jego zasilania bateryjnego, a źródłem sygnału był odtwarzacz plików Lumin T3 pracujący jako transport.

⸜ Płyty użyte w teście | wybór

⸜ DANIEL SPALENIAK, Back Home, Antena Krzyku/Tidal, FLAC 16/44,1 (2017).
⸜ JOHN COLTRANE, Bill Evans: Live In Copenhagen (1964) , Elemental Music/Tidal, FLAC 16/44,1 (2023).
⸜ WES MONTGOMERY, The Complete Full House Recording , Craft Recordings/Tidal, FLAC 24/192 (1962/2023).
⸜ LUCIANA ELIZONDO, Cantos De Amor Y De Ausencia, The Audiophile Society, DSD (Heapdhone Mix) + WAV 24/96 (Headphone Mix) (2022).
⸜ PEARL JAM, Binaural, Epic/Tidal, FLAC 24/192 (2000).
⸜ VAROIUS, Doona!, soundtrack, reż. Lee Jeong-hyo, Studio Dragon/Netflix, Tidal, FLAC 24/48 (2023).
⸜ VAROIUS, Behind Your Touch, soundtrack, JTBC/Netflix, Tidal, FLAC 24/96 (2023)
⸜ VITO BAMBINO, Pracownia, Def Jam Recordings Poland/Tidal, MQA 24/48 (2023).

» Playlista dostępna jest w serwisie TIDAL → TUTAJ.

URZĄDZENIE TEGO TYPU, CO iDSD Diablo 2 wciąga. Przede wszystkim dlatego, że możemy w dość zasadniczy sposób ingerować w brzmienie końcowe. Te wszystkie przełączniczki, wyjścia i wejścia, zasilanie itd., wszystko to zmienia dźwięk tego urządzenia w sposób zasadniczy. Słuchając muzyki jazzowej i klasycznej wybierałem najczęściej ustawienie „Normal”, ale przy rocku przełączałem się na „Turbo”, a kiedy chciałem zaszaleć, na jakiś czas na „Nitro”. To ostatnie ustawienie jest bardzo angażujące i w dłuższych odsłuchach, jak dla mnie, męczące. Jednak kilka utworów, może nawet cały album – proszę bardzo.

Kiedy jednak już się tym pobawimy, poprzełączamy wszystko co się da, zapewne i tak wrócimy do ustawienia, które wydawało się nam najlepsze zaraz na początku i z którym czujemy się najlepiej. A wtedy zrozumiemy, że to po prostu świetny DAC i wzmacniacz słuchawkowy. I to dopiero pozwoli nam na jego docenienie.

Znam urządzenia iFi Audio od samego początku, kiedy tylko pojawiły się na rynku. Od razu były to dojrzałe urządzenia i gotowe produkty. A jednak wprowadzane do nich zmiany i ulepszenia popychały ich jakość do przodu – drobnymi krokami, ale stale. Dlatego też słuchając Diablo 2 odebrałem go w podobny sposób, to znaczy jako skończoną propozycję.

Bo to dźwięk z jednej strony bardzo rozdzielczy, a z drugiej gładki. To chyba o te dwie rzeczy w tych wszystkich zmianach chodzi. Mając pod ręką gałkę głośności szybko spostrzeżemy, że mamy tendencję do przekręcania jej coraz to bardziej w prawo. Nie dlatego, że czegoś w tym dźwięku brakuje, a wręcz przeciwnie – jest on tak gładki i tak naturalny, że chcemy przeżywać muzykę w jak najbardziej angażujący sposób. A poziom siły dźwięku to jeden z najprostszych sposobów na takie zaangażowanie.

Jak mówię, rozdzielczość też wyjątkowo dobra. Urządzenie to, słuchane przeze mnie zarówno w głównym systemie, w którym podstawki pod urządzenia są od niego droższe, jak i w minimalistycznym ustawieniu z komputerem w roli głównej, nigdy mnie nie zawiodło. Czy to DANIEL SPANIELAK z płyt Back Home, czy JOHN COLTRANE z monofonicznej rejestracji koncertu z Kopenhagi w 1964 roku, czy wreszcie nagrania The Audiophile Society z miksem DSD dla słuchawek, wszystkie te odtworzenia łączyła ta sama, trudna do opisania, a łatwa do usłyszenia, wspólna umiejętność do wciągania nas w świat muzyczny. Powtarzam się, ale ostatecznie odsłuch iFi Audio do tego się sprowadzał.

To DAC i wzmacniacz słuchawkowy o otwartym, czystym i dynamicznym dźwięku. Nie ma w nim dążenia do ocieplenia środka pasma. Możemy to zrobić doborem słuchawek, bo wyraźnie niżej i cieplej zabrzmiały Audeze LCD-3 niż HiFiMANy HE-1000 v2. Z najbardziej rozdzielczymi słuchawkami, które mam, a są to konstrukcje IEM Lime Ears Anima, na zbalansowanym wyjściu Pentaconn, iFi grało właśnie w ten sposób, to jest czysto, to jest gładko, to jest płynnie.

Bardzo dokładnie lokalizuje przy tym pozorne źródła dźwięku. Odsłuch słuchawkowy jest pod tym względem ułomny, ale po przyzwyczajeniu się do niego doskonale potrafimy wskazać skąd dany dźwięk do nas dochodzi. Z Diablo 2 było to bardzo łatwe, ponieważ robi to precyzyjnie, naprawdę bardzo precyzyjnie. Słuchając płyty WESA MONTGOMERY’ego z najnowszego remasteru jego płyty The Complete Full House Recording miałem szeroką panoramę dźwiękową, z fortepianem i saksofonem po lewej stronie, perkusją bardziej po prawej oraz z wyraźną, mocną gitarą lidera pośrodku.

Co więcej, instrumenty miały spore body, to znaczy nie były jednowymiarowe. Ich wielkość nie była równie spektakularna, jak z systemu odniesienia, ale też niczego im w tym względzie nie brakowało. Jak mówiłem, to urządzenie stawiające na szybki i dokładny dźwięk. Nie spodziewajmy się więc, że nagle zacznie grać „lampowo”, to nie ten przypadek. Z mocno zrealizowanymi płytami, a sięgnąłem po dawno nie słyszany Binaural grupy PEARL JAM, urządzenie w trybie „Turbo” brzmiało niezwykle przekonywająco.

Szeroko rozłożone instrumenty – nagrania zostały zrealizowane przez Tchada Blake’a za pomocą zmodyfikowanej, binauralnej „głowy” – miały mocne brzmienie, a bas był głęboki i masywny. Podobnie zresztą, jak stopa perkusji, A mimo to, mimo sporego spiętrzenia dźwięków, zachowana została selektywność i klarowność, a gitara akustyczna w – dla przykładu – Nothing As It Seems pozostawała czytelna przez cały utwór, także w głośniejszych momentach. To było naprawdę fajne.

Ciekaw, jak iFi radzi sobie z jasną górą, sięgnąłem po swoje playlisty ze ścieżkami muzycznymi pochodzącymi z koreańskich seriali. Bo, widzą państwo, to mój sposób na relaks. Od kilku lat niemal nałogowo pożeram wszystko, co ma Netflix do zaoferowania w tej mierze i zaczynam nawet rozpoznawać poszczególnych aktorów oraz ich grę, a także rozróżniać lepsze seriale od gorszych – a przy tak dużych różnicach kulturowych i tak doskonałej produkcji, jaką sobą prezentują, nie jest to wcale łatwe.

Dźwięk do nich, w tym muzyka, jest przygotowywany w specyficzny sposób. Podkreśla się w niej część wyższej średnicy, otwierając przez to wokal, ale tak, aby nie był on jasny, tylko „mocny”, kompresując dźwięk, ale pasmowo, a nie cały. Bo, jak się okazuje, to nie to samo. To dzięki temu muzyka K-pop jest tak atrakcyjna, niezależnie od tego, na jakim urządzeniu jej słuchamy. Diablo 2 ze słuchawkami Lime Ears pokazał precyzyjnie, jakie wybory są podejmowane przez producentów utworów, dla przykładu: Full Moon SEORI (Doona!, reż. Lee Jeong-hyo, Studio Dragon/Netflix 2023), Never Be The Same SONDII, After Love (feat. 1DAY) GORAE czy – to mój ulubiony – We Disappear JEMMY (wszystkie trzy z serialu Behind Your Touch, JTBC/Netflix 2023).

I nawet wiedząc to wszystko, słysząc podkręcony wyższy środek, nie mogłem się powstrzymać przed przesłuchaniem kilkunastu utworów pod rząd, tylko po to, żeby jeszcze raz przypomnieć sobie filmy, z których pochodzą i żeby jeszcze raz usłyszeć kawałek, który co jakiś czas chodzi mi po głowie. Przetwornik iFi Audio nie zamaskował tych zabiegów, bo to nie jest urządzenie „ciepłe” ani „ciemne”. Ale też – i tu wracam do ciekawości, od której zacząłem ten fragment – nie przewalił jasności. To coś, co wyróżnia to urządzenie spośród innych, równie precyzyjnych i otwartych produktów. Pozwala on dzięki temu wysłuchać dowolnej muzyki w komforcie.

Być może dlatego, że ilość informacji, jaką z nim dostajemy jest tak duża. To nie jest ściana dźwięku, nawet jeśli tak się wydaje, a wielopłaszczyznowa, głęboka perspektywa z której „widzimy” dźwięk. Kiedy tak się dzieje, nie ma znaczenia, że instrumenty wydają się w jednym planie, ponieważ za chwilę dostrzegamy, że są poprzesuwane w głębi, są różne od siebie jeśli chodzi o akustykę (efekty przestrzenne). I dlatego są interesujące.

Podsumowanie

ŻEBY POZOSTAĆ W DOBRYM NASTROJU, kończąc odsłuch Diablo 2 wybrałem ze swojej playlisty utwór Cyber PRL VITO BAMBINO. Świetny kawałek, motoryczny i z niskim, mocnym basem. Miałem więc otwarty wokal Mateusza Dopieralskiego, a pod spodem, ale dalej w planach, elektronicznie wygenerowane dźwięki. I nawet uderzający co któryś takt, w lewym kanale, dźwięk blachy nie był przegięty.

Z Diablo 2 był to wyjątkowo zwarty wewnętrznie i kontrolowany przekaz. Otwarty i mocny, bez cienia ocieplenia. Ale cale przez to nie za jasny, ani nie za suchy. iFi pokazuje, że to rzeczy wynikające bardziej z braku informacji niż z takiego, a nie innego ukształtowania barwy A pokazuje, bo jest wyjątkowo rozdzielczy. Urządzenie sprawdzi się zarówno w roli DAC-a/przedwzmacniacza, jak i DAC-a/wzmacniacza słuchawkowego, a w tej drugiej roli jest jeszcze ciekawszy. Dziesięć lat w ciągu których iFi szlifowało swoje rozwiązania to dobre lata, a Diablo 2 – znakomity.

Dane techniczne (wg producenta)

»Sekcja DAC
Obsługiwane formaty audio: PCM do 712 kHz, DSD do DSD512, MQA
Obsługiwane formaty Bluetooth: aptX Lossless, aptX Adaptive, aptX, LDAC, LHDC/HWA, AAC, SBC
Dynamika: >117 dB (A)
Napięcie wyjściowe: >2 V
Impedancja wyjściowa: < 200 Ω
Stosunek sygnał/szum: ≥114dB (A)
Dynamika: ≥ 114dB (A)
THD+N: 0,002% (0 dBFS, 200 kΩ)

» Sekcja słuchawkowa
Moc wyjściowa, wyjście 4,4 mm :
• >19,2 V/611 mV (600 Ω)
• >12,87 V/5180 mV (32 Ω)
Moc wyjściowa, wyjście 6,3 mm :
• > 9,6 V/153 mV (600 Ω)
• > 8,85 V/2450 mV (32 Ω)
Moc wyjściowa, xMEMX: >28 V pp (4,4 mm)

» Ogólne
Pobór mocy: Nitro 12 W; Turbo 5 W; Normal 2 W; xMEMS 8 W
Akumulator: litowo-polimerowy 4800 mAh
System zasilania: ładowanie przez USB-C (w zestawie iFi iPower 2 - 5V), Zgodność z BC V1.2 do prądu ładowania 1900 mA
Wymiary: 166 x 85 x 28,5 mm
Waga: 455 g

Dystrybucja

21Distribution

ul. Reymonta 12
95-200 Pabianice ⸜ POLSKA

21DISTRIBUTION.pl

Test powstał według wytycznych przyjętych przez Association of International Audiophile Publications, międzynarodowe stowarzyszenie prasy audio dbające o standardy etyczne i zawodowe w naszej branży; HIGH FIDELITY jest jego członkiem-założycielem. Więcej o stowarzyszeniu i tworzących go tytułach → TUTAJ.

www.AIAP-online.org

  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl


System referencyjny 2024

Interkonekt: przedwzmacniacz


˻ 1 ˺ Kolumny: HARBETH M40.1 • → TEST
˻ 2 ˺ Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom)
˻ 3 ˺ Przedwzmacniacz: AYON AUDIO Spheris III • → TEST
˻ 4 ˺ Odtwarzacz Super Audio CD: AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 • → TEST
˻ 5 ˺ Wzmacniacz mocy: SOULUTION 710
˻ 6 ˺ Stolik: FINITE ELEMENTE Master Reference Pagode Edition Mk II więcej → TUTAJ
˻ 7 ˺ Filtr głośnikowy: SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) • → TEST

Okablowanie

Interkonekt: SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) • → TEST
Interkonekt: przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy -SILTECH ROYAL SINGLE CROWN • test → TUTAJ
Odtwarzacz plików → przedwzmacniacz -SILTECH ROYAL SINGLE CROWN • test → TUTAJ
Kable głośnikowe: SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ|

Zasilanie

Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) • → TEST
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 • → TEST
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) • → TEST

Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) • → TEST
Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE • → TEST

Elementy antywibracyjne

⸜ Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)
⸜ Stolik: FINITE ELEMENTE Master Reference Pagode Edition Mk II • więcej → TUTAJ
⸜ Platforma antywibracyjna (pod listwą zasilającą AC): Graphite Audio CLASSIC 100 ULTRA • więcej → TUTAJ
⸜ Nóżki antywibracyjne (przedwzmacniacz liniowy): Pro Audio Bono PAB CERAMIC 70 UNI-FOOT • test → TUTAJ
⸜ Nóżki antywibracyjne (odtwarzacz SACD): Divine Acoustics GALILEO • test → TUTAJ
⸜ Nóżki antywibracyjne (podstawki pod kolumny): Pro Audio Bono PAB CERAMIC 60 SN • test → TUTAJ

Analog

Przedwzmacniacz gramofonowy:
  • GRANDINOTE Celio Mk IV • → TEST
  • RCM AUDIO Sensor Prelude IC • → TEST
Wkładki gramofonowe:
  • DENON DL-103 | DENON DL-103 SA • → TEST
  • MIYAJIMA LABORATORY Destiny • test → TEST
  • MIYAJIMA LABORATORY Zero • → TEST
  • MIYAJIMA LABORATORY Shilabe • → TEST

Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition


Słuchawki

Wzmacniacz słuchawkowy: Leben CS-600X • test → TUTAJ
Platforma antywibracyjna (pod wzmacniaczem): Kryna PALETTE BOARD PL-TB-Cu-TP • test → TUTAJ
Kabel zasilający (wzmacniacz): Acrolink 8N-PC8100 PERFORMANTE NERO EDIZIONE № 1/15 • więcej → TUTAJ

Słuchawki:
  • HiFiMAN HE-1000 v2 • → TEST
  • Audeze LCD-3 • → TEST
  • Sennheiser HD800
  • AKG K701 • → TEST
  • Beyerdynamic DT-990 Pro (old version) • → TEST
Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR HYBRID HPC |MIKROTEST|