pl | en

KOLUMNY GŁOŚNIKOWE ⸜ podstawkowe

Spendor
CLASSIC 100

Producent: SPENDOR AUDIO SYSTEMS LTD
Cena (w czasie testu): 44 990 zł/para

Kontakt: G5 Ropemaker Park | South Road
Hailsham | East Sussex | BN27 3GY
GREAT BRITAIN


www.SPENDORAUDIO.com

MADE IN UK

Do testu dostarczyła firma: AUDIO CENTER POLAND


Test

Tekst: WOJCIECH PACUŁA
Zdjęcia: Spendor | Wojciech Pacuła

No 207

1 lipca 2021

SPENDOR jest angielską firmą specjalizującą się w produkcji kolumn, założoną w roku 1968 przez SPENCERA HUGHESA. Jej pierwszym produktem zaprojektowanym z myślą o samodzielnej działalności był model BC1 (1969), przygotowany na zamówienie British Broadcasting Company, znanej jako BBC. Testujemy jej drugi od góry model CLASSIC 100.

ERHARD HIRT, WŁAŚCICIEL FIRMY AYON AUDIO, kiedy mówi o Krakowskim Towarzystwie Sonicznym używa określenia „Polish Gang”. Robi to z czułością i sympatią, sam jest bowiem członkiem tego stowarzyszenia, ale jego ogląd tego, co robimy w Krakowie wskazuje na coś istotnego – na ścisłe związki pomiędzy nami, mimo że w czasie dyskusji nad tym, czy innym urządzeniem, różnimy się nieraz o 180º, a spory są często niezwykle gorące. Rzecz w tym, że pomimo dzielących nas różnic wyznajemy podobne wartości dotyczące dźwięku.

Nie inaczej rzecz ma się z tzw. „brytyjską szkołą dźwięku”, skrótem myślowym, który z czasem przerodził się w stereotyp. Co to właściwie znaczy? Próbę odpowiedzi podjęła firma CAMBRDGE AUDIO, która jest – jak czytamy na jej stronie www – „adwokatem ‘brytyjskiego dźwięku’, wartości stojącej za procesami inżynieryjnymi odkąd tylko firma powstała”. I dalej:

Ale dla nas „British Sound” reprezentuje dźwięk w najczystszej postaci. Jest nieskażoną i realną reprezentacją tego, co zamierzali artyści, kiedy po raz pierwszy podłączyli swój sprzęt w studiu nagraniowym. Innymi słowy, nie lubimy w ogóle „mieszać” w dźwięku. Osiągnięcie tego nie było jednak tak proste, jak by się to mogło wydawać. To stopniowy i połączony wysiłek artystów, inżynierów i producentów sprzętu hi-fi w ciągu ostatnich 50 lat.

Great British Sound - The Story, www.CAMBRIDGEAUDIO.com https://www.cambridgeaudio.com/gbr/en/about-us/great-british-sound-the-story ,/a>; dostęp: 10.06.2021.

Próba niezła, prawda? Prawdę mówiąc nie mówi ona o tym, czym naprawdę „brytyjska szkoła dźwięku” JEST, ale o tym, czym firma Cambridge Audio CHIAŁABY, aby była. Punkt wyjścia jest naprawdę dobry, ponieważ historycznie fraza o której mowa wywodzi się ze środowiska studyjnego, a dotyczyła brzmienia kolumn zaprojektowanych w studiach badawczych British Broadcasting Company (BBC), a potem w firmach prowadzonych przez wywodzących się z niej inżynierów. A w studiu precyzja i neutralność są cechami pożądanymi najbardziej.

Z czasem jednak wybory dokonywane przez projektantów, zarówno jeśli chodzi o typ konstrukcji, wykorzystywane przez nich materiały membran, a wreszcie samo strojenie kolumn złożyły się na coś, co neutralne nie jest – bo czegoś takiego nie ma – a co dałoby się zmieścić w jednym pojęciu, na przykład „Brytyjski gang”. Przykładem firmy będącej nieomal synonimem zarówno „szkoły BBC”, jak i „Brytyjskiej szkoły dźwięku” jest, założona w 1969 roku przez SPENCERA GUGHESA i jego żonę DOROTHY GUGHES firma SPENDOR (SPEN + DOR).

W latach 60. XX wieku Spencer pracował w dziale badawczym BBC, w wydziale testujacym przydatność plastiku na membrany kolumn, w szczególności polistyrenu. Jego pierwsza konstrukcja, zaprojektowana jeszcze w czasach BBC, a komercyjnie dostępna po założeniu własnej firmy, model BC1, korzystała z takich właśnie przetworników, których głośniki miały plastikowe membrany, a tę odmianę polistyrenu nazwał Bextren (BC = Bextren Cone).

OD BC1 DO CLASSIC 100

AUTOR WPISU W DOTYCZĄCEGO MARKI SPENDOR, który znalazł się w monografii Illustrated History of High-End Audio Volume 1: Loudspeakers (red. Robert Harley), rozpoczął go od znaczącego zdania:

Założenie Spendor Audio przez Spencera i Dorothy Hudgesów oraz wprowadzenie w 1968 roku do sprzedaży ich pierwszej kolumny, Spendor BC1, rozpoczęło w audio nową erę (Robert E. Greene, s. 61).

Swoją tezę uzasadnia nie tyle płaskim pasmem przenoszenia i ogólną neutralnością, które – jak mówi – wcześniej osiągały też inne firmy, a „eliminacją wszystkich słyszalnych rezonansów, zarówno pochodzących od membran, jak i obudowy”, co miało doprowadzić do „prawdziwie niepodkolorowanego dźwięku”. Aby to osiągnąć sięgnięto po rewolucyjny wówczas materiał, wspomniany Bextren.

Model BC1 produkowany był z małymi modyfikacjami aż do 1994 roku (!). Nie on jest jednak bezpośrednim poprzednikiem testowanego przez nas modelu Classic 100, a jest nim model BC3, wprowadzony do sprzedaży w 1973 roku (mój rocznik :) i oferowany aż do roku 1992. Jego następcą był model SA3 (1980-1993), a po nim przyszedł czas na S100 (1989-1994). Ten ostatni zaprojektowany został już nie przez Spencera, który zmarł w lipcu 1980 roku, a przez jego syna Dereka, dla którego – jak czytamy w jego teście zamieszczonym w magazynie „Stereophile” – jest kulminacją prób stworzenia przez niego monitora, który:

[M]ógłby konkurować z BC1 pod względem neutralności średnich tonów, ale o wyższej czułości i znacznie większym zakresem dynamiki, w połączeniu z dostrojeniem niskich częstotliwości, które zapewniłyby dobrą równowagę między rozciągnięciem basu a artykulacją w typowym pokoju odsłuchowym.

⸜ JOHN ATKINSON, Spendor S100, „Stereophile” Vol.14 No.12, December 1991, czytaj TUTAJ; dostęp: 10.06.2021).

Derek Spencer zaprojektował również model SP100, później dostępny także w wersji SP100R2 (1994-2018). Wprowadzone do sprzedaży pod koniec 2018 roku Classic 100 są najnowszą inkarnacją tego klasyka.

CLASSIC 100

MATERIAŁY PRASOWE INFORMOWAŁY WÓWCZAS, że „brytyjski Spendor zastąpił swoje klasyczne konstrukcje znane od wielu lat pod nazwą SP nową serią Classic. Numeracja pozostaje jednak taka jak dawniej (3/5, 3/1, 2/3, itd.), a prawie wszystkie modele - oprócz jednego – mają identyczne numery, jak poprzednicy.” Identyczne numery nie oznaczają jednak takich samych konstrukcji. Nie zmieniły się wymiary i proporcje obudów, a we wszystkich modelach wysokie tony obsługuje znany już wcześniej tekstylny głośnik wysokotonowy kopułkowo-pierścieniowy o średnicy 22 mm. Zmianie uległy za to głośniki średnio- i niskotonowy.

„Setki” są w założeniu trójdrożnymi monitorami dalekiego i średniego pola, w których pracują wysokotonowa kopułka i średniotonowy stożek, uzupełnione głośnikiem niskotonowym o średnicy wynoszącej aż 310 mm. Przeznaczone są one do odsłuchu w warunkach domowych, gdzie – jak czytamy w materiałach prasowych – sprawdzą się idealnie w większej przestrzeni mieszkalnej, przy współpracy z mocnym wzmacniaczem o dużej wydajności prądowej.

Przy spełnieniu tych kryteriów: „Classic 100 zapewnią absolutną naturalność dźwięku, równowagę tonalną, precyzyjnie zarysowaną i rozbudowaną przestrzeń, a także perfekcyjne odwzorowanie potęgi i kontroli niskich rejestrów”. Przeznaczone są one do przestrzeni powyżej 30 m2, jednak przy odpowiedniej aplikacji, jak dalej czytamy, są one w stanie perfekcyjnie zagrać także w pomieszczeniach o mniejszej powierzchni.

Najnowsza seria Classic to, jak podkreślono na stronie internetowej producenta:

[R]ozwinięcie legendarnych konstrukcji oznaczonych symbolem SP i następny etap w pościgu za wzorcową neutralnością brzmienia. W modelu Classic 100 zastosowaliśmy nowy głośnik średniotonowy i basowy, które są rozmieszczone optymalnie do warunków pracy całej konfiguracji. Przekonstruowaliśmy tu także obudowę, modyfikując wewnętrzne elementy wzmacniające pod kątem współpracy z nowymi głośnikami oraz redukcji niepożądanych rezonansów do absolutnego minimum.

»«

| Kilka prostych słów…

PHILIP SWIFT
Właściciel, konstruktor

OBECNIE PRZENOSIMY DZIAŁ PROJEKTOWY i inżynieryjny do naszego nowego obiektu w Advanced Manufacturing Park w Sheffield (podkr. – red.), gdzie kieruję nowym zespołem. Nasz wewnętrzny dział produkcji obudów (Timberworx) również znajduje się w Sheffield – nie jestem pewien, czy wiesz, ale sami produkujemy wszystkie obudowy, a także produkujemy obudowy dla kilku innych cenionych producentów głośników. Gdy nasz obiekt zostanie ukończony, znajdzie się w nim nowy showroom i zaplecze demonstracyjne. Nie mam jeszcze jego zdjęć, ponieważ wciąż jest to „plac budowy”.

Naszym priorytetem było doprowadzenie do pełnego funkcjonowania naszego nowego pokoju odsłuchowego (jeszcze nie jest ukończony!). W przypadku tego nowego pomieszczenia zbadaliśmy, zaprojektowaliśmy, zaprojektowaliśmy i skonstruowaliśmy wszystko od podstaw - na każdym etapie pomiarów i odsłuchów, aby mieć pewność, że wszystko jest dokładnie takie, jak chcieliśmy, bez żadnych kompromisów. Pokój już teraz świetnie nadaje się do grania muzyki, reprezentuje rzeczywistą przestrzeń odsłuchową i jest niesamowicie neutralny. Możemy więc szybko i łatwo usłyszeć, jak wszystko (wzmacniacze, przetworniki itp., a także kolumny) brzmi i zachowuje się. Bez tego pokoju nie moglibyśmy żyć ani pracować!

Nasz nowy głośnik niskotonowy Spendor 100 ma dwuskładnikową membranę z kompozytu kevlarowego. Bardzo różni się od głośnika niskotonowego z plastikową membraną, którego używaliśmy w „setkach” z powodzeniem przez ponad 40 lat. Nowa membrana jest znacznie sztywniejsza i o wiele lepiej wytłumiona. Wyraźnie zredukowaliśmy pobarwienia basów i bardzo niskich tonów średnich. Nowy głośnik ma też znacznie lepszą liniowość fazową. W rezultacie nowy Classic 100 brzmi bardziej równomiernie, bardziej wyraziście, bardziej naturalnie i bardziej „muzykalnie” niż kiedykolwiek wcześniej.

Naszym największym wyzwaniem podczas opracowywania nowego Classic 100 było zachowanie naturalnego muzycznego wyczucia tempa, ciepła i uroku, które są sercem i duszą każdego projektu Spendor Classic. A te są pochodną zastosowania przez nas cienkich ścianek bocznych. Inżynieria konstrukcyjna i materiałowa obudowy potrzebna do rozwiązania, które by nas satysfakcjonowało, jest zaskakująco złożona. PS

»«

CLASSIC 100 TO DUŻE, podstawkowe (ale w stylu BBC) kolumny o budowie trójdrożnej i obudowie typu bas-refleks. Układ głośników jest nieco inny niż w moich własnych Harbethach M40.1, do których je porównywałem, ponieważ przetwornik wysokotonowy znalazł się poniżej średniotonowego, co wskazuje na inny typ filtrów. Środek pasma obsługuje 18-cm głośnik z polimerową membraną średniotonową EP77 i z korektorem fazy – wcześniej membrany były półprzeźroczyste, mleczne, a teraz są one jednolicie czarne; dodajmy, że wzmocniony polimer EP77 znamy już z modeli należących do serii D.

Największe wrażenie robi oczywiście 31-cm głośnik niskotonowy (część materiałów mówi o 30 cm). Jak już wiemy, w miejsce dotychczas używanego Bextrenu sięgnięto po kompozyt składający się z pulpy celulozowej wzmacnianej włóknami kevlarowymi. Także środek, czyli nakładka przeciwpyłowa, wykonana została z tego samego materiału.

Kosz, podobnie, jak głośnika średniotonowego, wykonano ze stopu na bazie magnezu. Zmodyfikowane zostały również układy napędowe. Obudowę wykonano z płyt MDF oklejonych jednym z dwóch fornirów z naturalnego drewna do wyboru – wiśnia i ciemny orzech. Maskownica mocowana jest na magnesach i chowa się w wypuszczone po bokach – jak w klasycznych kolumnach z lat 70. – przednie ścianki.

Ścianki mają różną grubość – przód i tył są sztywne i grube, a pozostałe są cienkie , a ich masy zostały dobrane tak, aby jak najlepiej ROZDYSTRYBUOWAĆ drgania, a nie GASIĆ je lub – co gorsza – MAGAZYNOWAĆ w dużej masie. Podobnie, jak w innych konstrukcjach BBC, „tak i w tym przypadku – jak czytamy w materiałach firmowych – ścianki nie są zupełnie głuche i są „dostrojone” do innej częstotliwości , zarówno przez swoją grubość, jak i wyklejenie ich specjalnymi wykładzinami wiskoelastycznymi. Co ciekawe, całkowicie zrezygnowano z wewnętrznych rozpórek, usztywniających obudowę. Chodzi o to, aby energia nie kumulowała się w niej, a była wypromieniowywana w kontrolowany sposób.

Klasyczne monitory studyjne zasilane były przez systemy wielowzmacniaczowe, dlatego też wyposażone były w gniazda głośnikowe dla każdego głośnika – nie inaczej jest w Classic 100. Współcześnie nie ma to – moim zdaniem – większego sensu, ponieważ – znowu według mnie – lepiej sprawdza się pojedyncze gniazdo. Z drugiej strony, dzięki temu rozwiązaniu ci, którzy lubią „grzebać” mogą zastosować połączenie pojedyncze, bi-wiring lub tri-wiring lub bi-amping, a nawet tri-amping; swoją drogą muszę kiedyś taki system przetestować. Złocone, solidne gniazda wyprodukowała firma WBT i łączymy je srebrną skrętką – ani to wygodne, ani technicznie sensowne, ale jest, jak jest…

Do kolumn można dokupić firmowe podstawki Spendor Stand Classic 100 kosztujące 4195 zł (2 szt.).

Kolumny wyglądają absolutnie klasycznie i postawione na dopasowanych do nich podstawkach robią bardzo dobre wrażenie. Ich konstrukcja jest solidna, a wykonanie ładne. Będą pasowały do dowolnego wnętrza, zarówno nowoczesnego, jak i „vintage”.

ODSŁUCH

⸤ JAK SŁUCHALIŚMY Kolumny Spendor Classic 100 są odpowiednikiem kolumn z których korzystam od – i tu musiałem sięgnąć do ARCHIWUM „High Fidelity”, ponieważ straciłem rachubę – dziesięciu lat! Przetestowane przeze mnie w październiku 2011 roku, uzupełnione o japońskie podstawki Acoustic Revive, choć nie są idealne, spełniają wszystkie moje oczekiwania (więcej TUTAJ).

Harbeth M40.1 Domestic (oferowana była również ich wersja przeznaczona do zastosowań studyjnych) są podobne do testowanych Spendorów Classic 100, choć kolumny nie są oczywiście takie same. Obydwie kolumny wyszły spod ręki ludzi przywiązanych do idei monitorów BBC. Mają budowę trójdrożną bas-refleks i wymagają ustawienia na niewysokich podstawkach. Ich głośniki średnio- i niskotonowe wykonane są ze specyficznej, wypracowanej w laboratoriach BBC formuły, choć w szczegółach się od siebie różnią. Obydwie marki sięgają też po głośniki wysokotonowe zewnętrznych poddostawców – w tym przypadku SEASa.

W liczbach ich porównanie wygląda następująco:

HARBETH | SPENDOR
84 dB/1 W/1 m EFEKTYWNOŚĆ 89 dB 1 W, 1 m
350 Hz, (?) kHz CZĘSTOTLIWOŚĆ PODZIAŁU 490 Hz, 3,6 kHz
35 Hz–20 kHz (±3 dB) PASMO PRZENOSZENIA 25 Hz – 25 kHz (bez podanego spadku)
6 Ω IMPEDANCJA NOMINALNA 8 Ω
50-200 ZALECANA MOC WZMACNIACZA 25-250 W
750 x 432 x 400 mm WYMIARY (wys. x szer. x gł.) 700 x 370 x 433 mm
34 kg/szt. WAGA 36 kg/szt.

Choć kolumny BBC stosuje się z powodzeniem w systemach ze wzmacniaczami lampowymi, to do ich napędzenia potrzebna jest spor moc i największe modele najlepiej grają – moim zdaniem – z konstrukcjami tranzystorowymi, ponieważ w taki sposób zostały zaprojektowane. Na papierze Spendory wydają się pod tym względem wygodniejszym obciążeniem niż Harbethy, oferując wyższą impedancje nominalną i skuteczność, jednak w „realu” nie miało to większego znaczenia.

Płyty użyte w teście | wybór

COMPACT DISC | SUPER AUDIO CD
⸜ ENYA, Enya, BBC Entertainment BBC CD 605, CD (1987)
⸜ JOHNY CASH My Mother’s Hymn Book, American Recordings ‎B0002362-02 | Compact Disc (2004); więcej TUTAJ
⸜ PATRICIA BARBER, Companion, Premonition Records 522 9632, CD (1999); relacja z koncertu TUTAJ | więcej TUTAJ
⸜ THE EAGLES, Hotel California, Asylum Records/Warner Music Japan, WPCR-11936, CD (1976/2004)

LONG PLAY
⸜ CLIFFORD JORDAN, Hello, Hank Jones, Eastworld ‎EWLF-98003, „Direct Cut” LP (1978)
⸜ DEAD CAN DANCE, Into The Labyrinth, 4AD/Mobile Fidelity MoFi-2-001, “Silver Line Special Limited Edition | No. 1545”, 2 x 140 g LP (1993/2010)
⸜ DIANA KRALL, This Dream Of You, Verve Records 602507445416, TEST PRESS, 2 x 180 g LP (2020); recenzja TUTAJ
⸜ FRANK SINATRA, Sing And Dance With Frank Sinatra, Columbia CL 6143/IMPEX RECORDS IMP6036, 180 g LP (1950/2020)
⸜ JEAN-MICHEL JARRE, Magnetic Fields, Disques Dreyfus/Polydor Super Pols 1033, LP (1981)
⸜ TSUYOSHI YAMAMOTO TRIO, Misty, Three Blind Mice/Cisco Music TBM-30-45, „Twenty-Fifth Anniversary Limited Edition | No. 0080/1000”, 45 RPM, 2 x 180 g LP (1974/2004)

»«

KILKA SŁÓW Z OSTATNIEJ PŁYTY DIANY KRALL pt. This Dream Of You, granej z wersji Test Press i wiadomo było, że testowane kolumny są jednoznacznie i dogłębnie kolumnami BBC. Czyli, że prezentowany przez nie idiom dźwiękowy ma więcej wspólnych cech z innymi kolumnami zaprojektowanymi pierwotnie dla brytyjskiego nadawcy niż z większością kolumn o innej proweniencji. Mamy więc ciepło, skalę, doskonałe różnicowanie i fantastyczną stabilność obrazu. Jest też niebywale gładka góra pasma i prymat średnicy nad pozostałymi podzakresami.

Ale też jest tak, że w ramach tego idiomu kolumny poszczególnych firm, kolumny które wyszły spod ręki różnych konstruktorów, się od siebie – nomen omen- różnią. I te różnice są dla ludzi znających historię monitorów odsłuchowych BBC, znające techniczne wymogi stawiane przed tymi konstrukcjami, mające wreszcie doświadczenie w odsłuchu kolumn rożnych firm są znacznie wyraźniejsze, mające większy wpływ na efekt końcowy, niż to, w jaki sposób „szkoła BBC” jest odmienna od współczesnego podejścia do dźwięku.

Nie da się tego pokazać lepiej niż porównując moje Harbethy M40.1 ze Spendorami Classic 100, nominalnie kolumnami komplementarnymi. „Setki” grają bardziej skupionym i bardziej zdystansowanym dźwiękiem. Tam, gdzie Harbethy nadają przekazowi potęgę i skalę, przybliżając pierwszy plan i pozwalając niemal „dotknąć” wykonawcy, tam kolumny Spendora przesuwają wszystko za linię łączącą głośniki, zawężając wolumen dźwięku, a przy tym pokazując go w bardziej precyzyjny, a przez to bardziej jednoznaczny sposób.

Świetnie słychać to było przy Krall, która zabrzmiała bardziej, jak w studiu, a nie w moim pokoju (a przecież to nagranie studyjne, a nie „pokojowe”), równie dobrze z FRANKIEM SINATRĄ, którego wokal z jedynego na płycie Sing And Dance With Frank Sinatra utworu nagranego jeszcze na 16” płycie transkrypcyjnej, a nie na taśmie, jak pozostałe piosenki, pokazany został w nieco dalej ode mnie. Akurat ten utwór brzmi niżej niż pozostałe i ma, co zaskakujące, bardziej naturalną barwę. Kolumny Classic 100 pokazały te różnice momentalnie, bez cienia wątpliwości, może nawet wyraźniej niż Harbethy. Przekaz był z nimi nieco mniejszy, nie tak „wypasiony”, jak z kolumnami odniesienia, ale był przy tym bardziej wyrównany tonalnie.

Nie mam wątpliwości, że testowane konstrukcje są prawdziwymi ‘monitorami’, może nawet bardziej niż moje kolumny. Są bowiem precyzyjniejsze w rysowaniu krawędzi instrumentów, w ich rozmieszczeniu na scenie. Ich dźwięk jest przy tym niesamowicie szybki, niemal równie szybki, jak z Harbethów – a to rzecz absolutnie unikatowa i rzadka. Dlatego właśnie nagranie direct-to-disc z płyty Hello, Hank Jones, nagranej przez CLIFFORDA JORDANA (trąbka) i HANKA JONESA (fortepian), zabrzmiało tak naturalnie. Rejestracje tego typu są zazwyczaj nieco jasne, mało w nich wypełnienia, a płyta o której mowa brzmi dokładnie odwrotnie.

Bas Spendorów jest szybki, treściwy, nasycony i zwarty. Nie jest podrasowany, jak w Harbetach, przez co Classic 100 nie budują tak nieprawdopodobnie dużej przestrzeni, ale – jak mi się wydaje – są nieco bardziej „akuratne” w tym sensie, że niczego nie podkręcają. Może traci na tym nieco wolumen prezentacji, nagrania nie są tak „magiczne”, ale dla wielu melomanów będzie to znacznie lepszy wybór, nagrania są bowiem z tymi konstrukcjami bardziej „akuratne”.

Wysokie tony są w Spendorach nieprawdopodobnie jedwabiste. Nawet w tak precyzyjnych nagraniach, jak te z płyty Misty TSUYOSHI YAMAMOTO TRIO, wydanej przez Cisco Records (poprzednika Impex Records) na dwóch płytach 45 rpm, nie doszło do rozjaśnienia, ani utwardzenia ataku, a o to nietrudno, kiedy konstruktor chce symulować detaliczność. W brzmieniu testowanych kolumn jest i detal, i szczegół, i mnóstwo informacji. Spendory nie są tak miękkie i gęste, jak Harbethy, ale – już to mówiłem – to jednak inne konstrukcje.

Właśnie dzięki takiemu „ustawieniu” wysokich tonów da się słuchać tych kolumn godzinami. To akurat rzecz, która łączy wszystkie konstrukcje „BBC”. Spendory Classic 100 wchodzą głęboko w tkankę nagrań, pozwalają się wiele o nich nauczyć, ale nigdy nie wychodzą poza linię, za którą jest tępe walenie informacjami po głowie, czyli nauka bez przyjemności. Raczej stosują się do zasady „bawiąc uczyć” (Harbethy podobnie, ale z kolejnością: „ucząc bawić”).

W przypadku testowanych kolumn mamy więc ładny, gęsty, ale i precyzyjny bas, jedwabistą, ale wypełnioną informacjami górę, ale i tak po każdej kolejnej płycie, każdym kolejnym odsłuchu dojdziemy do wniosku, że najważniejszy jest tu środek pasma. Nie dlatego, że jest eksponowany, jak mówię, mowa o realnych monitorach, które mogłyby stać w dowolnym studiu nagraniowym czy masteringowym, a dlatego, że właśnie z tego zakresu otrzymujemy najwięcej informacji,to on jest najbardziej rozdzielczy. W tym kontekście i bas, i góra, byłyby więc „tylko” uzupełnieniem, elementem wspomagającym i ubogacającym średnicę.

Bryły wokali i instrumentów są głębokie, ale prze to, że cały pierwszy plan jest od nas nieco odsunięty, nie są jakoś wyraźnie plastyczne. Ważniejsza jest w nich precyzja. Właśnie dzięki temu kolumny doskonale, absolutnie ponadprzeciętnie oddają różnice we frazowaniu, w barwach, a drobnych przesunięciach fazowych, elementach tak ważnych na płycie DEAD CAN DANCE pt. Into The Labyrinth. Wydana przez Mobile Fidelity na 140 g winylu, nacięta z plików cyfrowych zabrzmiała z Classic 100 obłędnie dobrze – w skali barwach, dynamice i w umiejętności budowania napięcia.

Pamiętajmy również, że przy całym swoim cieple, swojej gęstości, jedwabistości brzmienia Spendory Classic 100 są niesamowicie szybkimi kolumnami. Wspomniałem o tym w kontekście płyty direct-to-disc, ale również i Hotel California THE EAGLES grany z japońskiej płyty CD, zabrzmiał wybuchowo, mocno, z niemal kultowym uderzeniem „TAM-TAM” w prawym kanale na samym początku, zagranym na kotle, które zabrzmiało tak, jakby perkusja stała naprawdę niedaleko ode mnie.

PODSUMOWANIE

SPENDOR CLASSIC 100 SĄ PIĘKNYMI KOLUMNAMI. Jeśli ktoś chciałby się dowiedzieć o co chodzi z tym całym „monitorowaniem” nagrań koniecznie powinien ich posłuchać. Na pierwszy rzut oka mogą się wydać mniej atrakcyjne niż 99% współczesnych konstrukcji, ponieważ ich bas i wysokie tony nie są tak prominentne, jak z wielu – nawet mniejszych – kolumn. Ale to tylko pozór, zmyłka – i bas, i góra są tu znakomite, niosą z sobą mnóstwo informacji. Bas Spendorów nie jest tak wysycony i nie schodzi tak nisko, jak w Harbethach M40.1, ale wydaje się za to precyzyjniejszy i lepiej definiowany.

Testowanych kolumn można słuchać godzinami bez zmęczenia, a jednak zawsze będziemy świadomi tego, że słuchamy realnej muzyki, a nie muzaka. Ich najważniejszym zakresem jest środek pasma, który nie jest jednak dopalony, ani ocieplony, co można by powiedzieć o moich kolumnach. Pierwszy plan jest więc nieco za linią łączącą kolumny, a głębia sceny jest naprawdę dobra. Przekaz skupiany jest raczej na osi, a z boków kolumn dźwięki dochodzą tylko z nagraniami, w których tak zostały zapisane.

Spendor Classic 100 są kolumnami o klasycznym „brytyjskim” brzmieniu, w którym emocje biorą się ze średnicy – tutaj doskonale uzupełnionej jednak o skraje pasma. Harbethy, M40.1 z którymi były porównywane grają większym dźwiękiem, niżej schodzą na basie, który jest w nich wyraźnie bardziej nasycony, a nawet lekko „przewalony”. No i ta szybkość… Znakomita większość innych kolumn brzmi przy Spendorach, jakby nie mogły złapać tchu, nawet jeśli udają, że są szybkie, jak wiatr. W połączeniu z piękną barwą daje to dźwięk najwyższych lotów za naprawdę nieduże pieniądze. Kolumnom przyznajemy więc naszą najważniejsze wyróżnienie – GOLD Fingerprint, zarezerwowane dla topu topów.

Dane techniczne (wg producenta)

Budowa: 3-drożna konstrukcja podstawkowa
Typ obudowy bas-refleks
Głośnik wysokotonowy: 22 mm, kopułkowo-pierścieniowy, chłodzony cieczą
Głośnik średniotonowy: 180 mm, membrana polimerowa EP77
Głośnik niskotonowy: 310 mm, membrana papierowo-kevlarowa
Efektywność: 89 dB (1 W/1 m)
Częstotliwość podziału 490 Hz, 3,6 kHz
Pasmo przenoszenia: 25 Hz – 25 kHz
Impedancja nominalna: 8 Ω
Moc wzmacniacza 25-250 W
Wymiary (wys. x szer. x gł.) 700 x 370 x 433 mm
Waga: 36 kg
Wykończenie Walnut, Cherry

Dystrybucja w Polsce

AUDIO CENTER POLAND

ul. Henryka Sucharskiego 49
30-898 Kraków | POLSKA

www.AUDIOCENTER.pl

  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl


System referencyjny 2021



|1| Kolumny: HARBETH M40.1 |TEST|
|2| Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom)
|3| Przedwzmacniacz: AYON AUDIO Spheris III |TEST|
|4| Odtwarzacz Super Audio CD: AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 |TEST|
|5| Wzmacniacz mocy: SOULUTION 710
|6| Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
|7| Filtr głośnikowy: SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) |TEST|

Okablowanie

Interkonekt: SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) |TEST|
Interkonekt: przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy - ACOUSTIC REVIVE RCA-1.0 Absolute Triple-C FM (1 m) |TEST|
Kable głośnikowe: SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ|

Zasilanie

Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) |TEST|
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) |TEST|
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 |TEST|
Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) |TEST|
Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE |TEST|
Listwa zasilająca: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR (+ Himalaya AC) |TEST|
Platforma antywibracyjna pod listwą zasilającą: Asura QUALITY RECOVERY SYSTEM Level 1 |TEST|
Filtr pasywny EMI/RFI (wzmacniacz słuchawkowy, wzmacniacz mocy, przedwzmacniacz): VERICTUM Block |TEST|

Elementy antywibracyjne

Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)
Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
Platformy antywibracyjne: ACOUSTIC REVIVE RAF-48H |TEST|
Nóżki pod przedwzmacniaczem: FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
Nóżki pod testowanymi urządzeniami:
  • PRO AUDIO BONO Ceramic 7SN |TEST|
  • FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
  • HARMONIX TU-666M „BeauTone” MILLION MAESTRO 20th Anniversary Edition |TEST|

Analog

Przedwzmacniacz gramofonowy:
  • GRANDINOTE Celio Mk IV |TEST|
  • RCM AUDIO Sensor Prelude IC |TEST|
Wkładki gramofonowe:
  • DENON DL-103 | DENON DL-103 SA |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Madake |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Zero |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Shilabe |TEST|
Ramię gramofonowe: Reed 3P |TEST|

Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition

Mata:
  • HARMONIX TU-800EX
  • PATHE WINGS

Słuchawki

Wzmacniacz słuchawkowy: AYON AUDIO HA-3 |TEST|

Słuchawki:
  • HiFiMAN HE-1000 v2 |TEST|
  • Audeze LCD-3 |TEST|
  • Sennheiser HD800
  • AKG K701 |TEST|
  • Beyerdynamic DT-990 Pro (old version) |TEST|
Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR HYBRID HPC |MIKROTEST|