pl | en

ROZMOWA

PRZEMYSŁAW NIEPRZECKI
Avcon | właściciel, konstruktor

Rok założenia firmy | 2008

Kontakt | Avcon
ul. Wierzbowa 2
05-870 Błonie | POLSKA

avcon.com.pl

POLSKA | Błonie


hoć firmowy salon odsłuchowy firmy AVCON znajduje się w Grodzisku Mazowieckim, to sama firma ma swoją siedzibę w miejscowości Błonie. Niewielke, licząca 12 479 mieszkańców miasteczko, jest jednak mocne swoją historią – znane już w XI wieku prawa miejskie otrzymało 2 maja 1338, były to prawa magdeburskie. Do dziś zachował się kościół Świętej Trójcy, ufundowany w 1257 roku przez Konrada II, księcia mazowieckiego i czerskiego.

Przemek Nieprzecki, właściciel i konstruktor firmy, już niejedno widział i niejedno przeżył. Kiedy w roku 2009 spotkałem się z nim po raz pierwszy firma właśnie stratowała. Projektowaniem i wykonawstwem obudów Przemek zajmował się już wcześniej – wykonywał obudowy na potrzeby rynku DIY. Było to jednak jego hobby, zawodowo zajmował się czymś innym.

Pretekstem do spotkania był test kolumn Tivano, które okazały się niezwykle kompetentną konstrukcją i w których można było znaleźć rozwiązania, którym firma jest wierna do dzisiaj. Najważniejsze dotyczy – co nie powinno być zaskoczeniem – jakości obudów. Były bardzo solidne miały 50-mm, ścięty front i bardzo ładną okleinę. Dbałość o obudowy to dzisiaj znak firmowy firmy Avcon – w ten sposób buduje swoje kolumny bardzo mało firm, ponieważ to sposób czaso i pracochłonny, a przez to kosztowny.

Równie charakterystyczne były użyte przetworniki. Wysokie tony obsługiwała wstęga serbskiej firmy RAAL, a średnie i niskie przetwornik Aurum Cantus. W najnowszej konstrukcji, modelu Nortes Mk3, którą testujemy w tym samym wydaniu „High Fidelity”, również znajdziemy wstęgę, tyle że tym razem Aurum Cantus. Z kolei głośniki średnio i niskotonowy pochodzą z firmy SEAS. A obudowa jest po prostu wyjątkowa.

Z PRZEMYSŁAWEM NIEPRZECKIM rozmawia Wojciech Pacuła.

WOJCIECH PACUŁA: Czym się zajmowałeś przed powstaniem firmy Avcon?
PRZEMYSŁAW NIEPRZECKI: Moja wcześniejsza praca związana była ze sprzedażą zaawansowanych technologii w przemyśle spożywczym i chemicznym – zresztą dalej jestem na tym polu aktywny.

Opowiedz proszę o początkach firmy – jak to się wszystko zaczęło.
Jak zwykle w takich przypadkach na początku pojawiła się chęć zbudowania zestawu głośników dla siebie. Przed rokiem 2008, kiedy firma AVCON została założona wykonałem wiele projektów kolumn które potem „rozeszły" się po znajomych. Pozwoliło to zdobyć praktyczne doświadczenie przed zaprojektowaniem komercyjnych konstrukcji.

Powstała wówczas gama złożona z pięciu modeli, co – jak się później okazało – było ofertą zbyt szeroką,. Od jakiegoś czasu w ofercie są więc jedynie dwa modele z wyższej półki – Avalanche Reference Monitor oraz Nortes. W tak zwanym międzyczasie do produkcji wdrożone zostały rozpraszająco-tłumiące panele akustyczne, które zostały przez rynek przyjęte bardzo dobrze. Do tego stopnia, że w tej chwili Avcon jest kojarzony bardziej z panelami niż kolumnami.

Co było inspiracją do powstania firmy?
Ideologicznie – chęć budowy czegoś dla siebie co brzmiałoby tak, żebym był zadowolony. Mówiąc praktycznie i bez legend – impulsem do podjęcia formalnej działalności była konieczność związana z inną działalnością, jaką przez te lata prowadzę równolegle do branży audio. Pomyślałem, że skoro firma już powstała, to dlaczego by nie wypłynąć na szersze wody?

Kolumny Levanter, model z 2008 roku

Co jest najtrudniejsze w powstaniu firmy w Polsce?
W samym założeniu firmy nie ma zbyt wiele trudności. Gorzej jest ze znalezieniem funduszy na pierwszy okres funkcjonowania podmiotu, który jest w branży zupełnie nieznany.  Nagle okazuje się, że na koszty produktu wpływa nie tylko cena użytych komponentów, ale także cała masa innych obciążeń – ZUS, opłaty recyklingowe, marketing, udział w wystawach i innych wydarzeniach, koszty związane z reklamą i pozyskiwaniem nowych odbiorców. Niestety nie wszyscy to rozumieją.

Jakie trudności musi pokonać firma po jakimś czasie istnienia? Jak je przezwyciężyłeś?
Najważniejsze jest przyzwyczajane się ludzi do oferty. Klienci ciągle poszukują nowych rzeczy. Posiadanie non stop takich samych produktów, które nie są modernizowane może być istotnym problemem. Trzeba uważnie obserwować rynek i na bieżąco zestawiać pozyskane informacje ze stanem własnej oferty. Nie bać się „wycinać” z oferty te modele, które nie przynoszą odpowiedniego zysku i rozwijać te modele, które są perspektywiczne. Dodatkowo należy być otwartym na nowe rynki i my nieustająco z tym „walczymy”, próbują poszerzać paletę odbiorców zagranicznych.

Jak zmieniało się twoje myślenie o dźwięku i produktach na przestrzeni czasu? Czego się nauczyłeś?
Przede wszystkim nauczyłem się, że nie ma dźwięku idealnego. Nie istnieje wzorzec wierności. Na początku pracy z klientami sugerowaliśmy dobór konkretnego modelu kolumn do systemu. Owszem, jeżeli odbiorca nie miał jakichś konkretnych wymagań, nasze sugestie były dla niego bardzo cenne i pozwalało to na taki dobór komponentów, by wyszedł z procesu zakupu zadowolony. W przypadku odbiorcy wyrafinowanego nie ma sensu narzucać mu naszej filozofii brzmienia, gdyż najpewniej efekt będzie odwrotny do zamierzonego.

Kolumny Suestado, model z 2008 roku

Jak wygląda rynek audio w Polsce? Masz porównanie z rynkami za granicą?
Niestety polski rynek w porównaniu do zagranicznego wygląda dość skromnie i monotematycznie. Skromnie – trudno jest sprzedać urządzenie kosztujące więcej niż 5000 zł (dotyczy to urządzeń nowych oraz używanych), a mniejszym manufakturom ciężko jest produkować w taki sposób by móc zaoferować takie ceny za swoje wyroby.

Monotematycznie – jesteśmy zamknięci na nowe marki, czego efektem jest mielenie na rynku tzw. „masówki”, która jest znana, ale niekoniecznie jest najlepszą opcją wydania pieniędzy w kontekście brzmienia, jakie można za daną kwotę pozyskać.

Do tego dochodzi problem pod tytułem: „Jak ja to później odsprzedam?" – Markowe wyroby, kiedy się znudzą, łatwo sprzedać. Dlatego ludzie nie mają odwagi w kupowaniu produktów od nowych firm. Na szczęście powoli się to zmienia i można zaobserwować zwiększone zainteresowanie polskimi produktami. Idea Polskiego Klastra Audio ma na celu zwiększenie świadomości rodaków. Problemy rynków zachodnioeuropejskich są zbliżone do naszych z tą różnicą, że tam granicą łatwej sprzedaży nie jest 5000 zł a 5000 euro, co pozwala na zaistnienie szerszej gamie producentów.

Jaka jest obecna oferta firmy i czym się różni od tego, z czym zaczynałeś?
Aktualnie oferujemy dwa modele kolumn – Avalanche Reference Monitor oraz Nortes i panele akustyczne serii GRAND oraz BASIC. Początkowo nacisk kładliśmy na kolumny, co po dwóch-trzech latach uległo zmianie na rzecz paneli akustycznych. Aktualnie trwają prace nad przeprojektowaniem gamy paneli akustycznych.

Jak wygląda u ciebie proces projektowania?
Na wstępie dobieramy zestaw driverów, które wydają nam się interesujące do planowanej konstrukcji. Po szacunkowym doborze objętości komory głośnika niskotonowego przetworniki mocowane są w obudowie testowej, która posiada możliwość regulacji objętości, sposobu wytłumienia itp. Wstępna zwrotnica jest budowana na zewnątrz tej obudowy. Całość jest mierzona za pomocy systemu CLIO oraz odsłuchiwana.

Kolumny Nortes Mk2, model z grudnia 2010 roku

Kolejnym krokiem są zmiany, po których następują kolejne odsłuchy i pomiary. Finalna wersja zwrotnicy wraz z gabarytami trafia do końcowego projektu. Czasem po umieszczeniu głośników w finalnym projekcie (w końcowej obudowie trafiającej na rynek) dokonywane są  jeszcze drobne korekty zwrotnic. Generalnie finalnym wyznacznikiem gotowości projektu są odsłuchy przeprowadzane w towarzystwie zaprzyjaźnionych „złotych uszu”.

Czy są korelacje między pomiarami i dźwiękiem? Jeśli tak, to jakie?
Tak, efekty jakie osiągamy podczas odsłuchów są wprost proporcjonalne do wyniku pomiarów, na przykład SPL. Z drugiej strony nie zawsze charakterystyka wypracowana podczas pomiarów będzie nam odpowiadała w trakcie odsłuchów. Niektóre układy głośników będą brzmiały lepiej po podbiciu pewnego pasma, inne będą wymagały ich korekty w drugą stronę.

Czy pojawiają się nowe, ciekawe technicznie przetworniki?
Samych nowych koncepcji budowy głośników jako takich nie ma zbyt wiele, producenci eksperymentują głównie z użyciem różnych materiałów stosowanych do budowy membran (poprawa sztywności, otrzymanie konkretnej barwy czy neutralności drivera), Zmianie ulega konstrukcja magnesów, przede wszystkim w celu doskonalenia parametrów głośnika w jego paśmie przenoszenia itp.

Co jest największą słabością przetworników dynamicznych? Wstęgowych?
Niektóre głośniki wstęgowe miewają tendencję do nadmiernie wyostrzonej prezencji pasma, jakie odtwarzane jest przy ich udziale. Można oczywiście próbować walczyć z tym za pomocą zwrotnicy, jednak najprościej jest… nie wybierać tych modeli i skupić się na sprawdzonych rozwiązaniach nie posiadających tych wad, jak Aurum Cantus ART1/G3N lub wszystkie modele serbskiego RAALa :)

Formatki do budowy głośników

Z jakich urządzeń, kabli, kolumn itp. korzystacie?
Kable – Audiomica, wzmacniacze – Troide, Tarfomatic, EGG SHELL, DAC – NuForce, CD – Triode.

Masz jakieś swoje tricki pomagające przy ocenie dźwięku?
Raczej nie – generalnie staram się projektować kolumny „pod siebie”, czyli brzmienie raczej szybkie, klarowne niż przesadnie spowolnione i pozbawione życia. Jeżeli konkretny zestaw głośników nie jest w stanie spełnić tych wymagań przy kilku pierwszych podejściach do zwrotnicy, szybko ląduje na znanym portalu aukcyjnym i zaczynamy poszukiwać kolejnego zestawienia.

Podaj proszę 10 albumów muzycznych, których słuchacie ostatnio.
Kolejność przypadkowa:

  • AREA, Caution Radiaton Area
  • AREA, Arbeit Macht Frei
  • Le Trio Joubran, As Far
  • Dhafer Youssef, Divine Shadows
  • Grzegorz Karnas, Dreams of The Ninth Floor
  • Count Basie, Fancy Pants
  • Doug Mac Leod, There's a Time
  • Vitamin String Quartet, VSQ Perform Imogen Heap
  • SBB, SBB (Live) – niby kolejność przypadkowa ale ten album powinien być na pierwszym miejscu :)
  • Boris Blank, Electrified

Wibroizolacyjny stolik pod gramofon