pl | en

Wzmacniacz zintegrowany/DAC/odtwarzacz plików

Gold Note
IS-1000

Producent: AKAMAI S.r.l.
Cena (w czasie testu):
od 18 500 zł (w zależności od wyposażenia)

Kontakt:
Akamai S.r.l. | Via della Gora, 6
Montespertoli (Florence) | Italy 50025


goldnote.it

MADE IN ITALY

Do testu dostarczyła firma: DELTA-AUDIO


S-1000 to urządzenie, którego jeszcze kilka lat temu by nie było. Wraz z upowszechnieniem dostępu do plików wysokiej rozdzielczości, rozumianych jako część świata audio wysokiej jakości, odtwarzacz plików stał się pełnoprawnym źródłem sygnału. Oprócz urządzeń wolnostojących pojawiły się także produkty, które można by nazwać hybrydowymi, gdyby w audio określenie to nie było zarezerwowane dla wzmacniacza z lampowym przedwzmacniaczem i tranzystorowym stopniem prądowym. Przypadek o którym mowa tym razem to wzmacniacz zintegrowany z odtwarzaczami plików. Na rynku jest sporo takich urządzeń, wspomnijmy więc tylko o kilku: Devialet Expert 130 Pro, Hegel H190, NAD D 7050, Naim Uniti Nova i inne.

Gold Note IS-1000, choć należy do tej samej kategorii produktów, wyróżnia się szczególną wszechstronnością i dbałością o szczegóły. Mówimy o wzmacniaczu zintegrowanym w obudowie będącej wynikiem pracy włoskiego projektanta, co widać na pierwszy rzut oka. Aluminiowa, składana z grubych blach, dzięki odpowiednio rozłożonym slotom chłodzącym umieszczone wewnątrz radiatory, gałeczkom rozmieszczonym według odgórnej idei i elementom ozdobnym, a nade wszystko znakomitemu logotypowi WIEMY, że to produkt o którym myślał nie tylko inżynier, ale również ktoś zainteresowany jego wyglądem.

| Funkcjonalność

Mimo to, podobnie jak u kilku innych producentów audio, dizajn w tym przypadku to tylko dodatek, bonus. Ważny, ale tylko bonus. Bo najważniejsza jest technologia. W przeciwieństwie do firm Devialet, Naim i NAD Gold Note stawia na wzmacniacze pracujące w klasie AB. Chcę jasno powiedzieć, że wzmacniacze pracujące w klasie D są obecnie tak dobre, że zazwyczaj można mówić co najwyżej o innym charakterze, ale nie o innej klasie brzmienia. Ale jest coś szczególnego w podejściu Maurizio Ateriniego, właściciela firmy, dla którego liczy się przede wszystkim to, co dogłębnie sprawdzone, tyle że przeniesione w XXI wiek. Dlatego też IS-1000 jest wzmacniaczem zintegrowanym z końcówka mocy pracującą w klasie AB, wyposażonym w przetwornik cyfrowo-analogowy oraz odtwarzacz plików audio (streamer).

Wzmacniacz mocy | Podstawowym zadaniem IS-1000 jest jednak wzmacnianie sygnału analogowego. Materiały firmowe piszą o nim jak o „streamerze ze wzmacniaczem”, ale z punktu widzenia klasyfikacji tak nie jest. To przede wszystkim wzmacniacz zintegrowany o mocy 2 x 125 W przy 8 Ω i 2 x 250 W przy 4 Ω, co pokazuje, że zasilacz ma dużą wydajność, a końcówka będzie w stanie oddać duży prąd, także do kolumn o trudnym przebiegu impedancji. Jak czytamy w materiałach firmowych powstał on z połączenia przedwzmacniacza P-1000 i wzmacniacza mocy PA-1175.

Wyposażono go w dwie funkcje, których próżno szukać u innych producentów, jeśli już, to u różnych, nie widziałem ich nigdy występujących razem: DF oraz Booster. Pierwsza umożliwia zmianę tłumienia wyjścia. „Damping Factor”, bo taką nazwę nosi w literaturze angielskiej, to stosunek impedancji wyjściowej wzmacniacza do impedancji kolumn. Zakłada się, że im jest wyższy, tym lepiej, ponieważ siła elektromotoryczna generowana w głośnikach wpływa na wzmacniacz w minimalnym stopniu. W rzeczywistości jest różnie i fajnie, że możemy go zmieniać, przełączając między DF = 250 i 25. Z kolei Booster pomaga wzmacniaczowi w wysterowaniu kolumn o niskiej impedancji. Jest jeszcze coś – wzmacniacz ma też wersję specjalną, w której końcówka mocy oddaje 150 i 300 W przy 8 i 4 Ω; testujemy wersję podstawową.

Przedwzmacniacz | Jego sekcja przedwzmacniacza umożliwia podłączenie do trzech źródeł liniowych, z których jedno może być źródłem zbalansowanym. Wejście RCA 1 można – za pomocą menu – wykorzystać inaczej: do wzmacniacza wbudowano przedwzmacniacz gramofonowy MM/MC. Wyjścia analogowe są dwa – z sygnałem nieregulowanym, na przykład do nagrywania, i regulowanym, na przykład do zewnętrznego wzmacniacza mocy lub subwoofera.

DAC | Ze wzmacniaczem zintegrowano także przetwornik cyfrowo-analogowy, rzecz z którą mamy do czynienia w większości współczesnych wzmacniaczy. Można do niego podłączyć kabel elektryczny RCA (S/PDIF) i trzy kable optyczne TOSLink. Obydwa typy wejść obsługują sygnał PCM do 24 bitów i 192 kHz. Jest też, co oczywiste, wejście USB ale typu A, dla pendrajwa, które do sygnału PCM dodaje możliwość przesyłania DSD64 natywnie lub poprzez protokół DoP. Zrezygnowano natomiast z klasycznego wejścia USB Type B, wychodząc z założenia, że pliki będą odtwarzane przez wbudowany streamer.

Streamer | Wraz z przetwornikiem zintegrowany jest odtwarzacz plików. Przypomnę, że Maurizio ma w na tym polu ogromne doświadczenie i jako jeden z absolutnie pierwszych producentów oferował odtwarzacze plików z pamięci stałych – chodziło głównie o pendrajwy, zintegrowane z wyjściem lampowym (więcej TUTAJ). Odtwarzacz plików w IS-1000 jest przygotowany do współpracy z Roonem i pozwala na odtwarzanie plików PCM do 24 bitów i 192 kHz. Oprócz tego odtworzymy za jego pomocą muzykę z serwisów streamingowych: Tidal (wraz z MQA), Qobuz, Spotify i Spotify Connect, Deezer oraz V-Tuner. Można także podłączyć do niego pendrajw lub dysk twardy i odtwarzać muzykę lokalnie.

Aplikacja | Aby to wszystko ogarnąć streamer kontrolowany jest przez aplikację sterującą MConnect, zarówno na system operacyjny iOS, jak i Android. IS-1000 jest jednak klasycznym wzmacniaczem, który może być sterowany gałką widoczną na przedniej ściance lub z pilota zdanego sterowania. Gałka działa zarówno jako enkoder, czyli kręcimy nią, jak i przycisk, akceptujący nasze wybory w menu. Do komunikacji z użytkownikiem służy duży wyświetlacz. Pilot jest mały, plastikowy i dość nieporęczny.

Podsumowanie | Trudno nie zauważyć, że starano się odhaczyć wszystkie punkty z listy funkcjonalności, występujących we współczesnych wzmacniaczach – co się udało. Jedyne, czego zabrakło w podstawowym wyposażeniu to wzmacniacza słuchawkowego.

TOMMASO DOLFI
Dyrektor sprzedaży

IDEA & KONCEPT

Jak wiadomo, Gold Note jest szczególną firmą, można nawet powiedzieć, że unikalną. A to dlatego, że mamy szczęście i pracują z nami świetni inżynierowie potrafiący zaprojektować kompletny system audio. 25 lat doświadczenia w konstruowaniu produktów w 100% przez nas, w naszej firmie, doprowadziło nas wreszcie do projektu wyjątkowego wzmacniacza o świetnym dźwięku. IS-1000 jest też bardzo wszechstronny i oferuje wiele, przydatnych i łatwych w użyciu funkcji.

Punktem wyjścia były rozmowy o tym, czego potrzebuje współcześnie audiofil. Na ich podstawie zdecydowaliśmy się sformułować odpowiedź w postaci maszyny, która musi:
| oferować wysokiej klasy dźwięk, znany z urządzeń separowanych,
| oferować streaming HD z serwisów dostępnych w sieci internetowej,
| być wszechstronna i mocna, aby perfekcyjnie wysterować szeroką gamę głośników: minimonitory, duże kolumny o niskiej impedancji, jak i te o wysokiej skuteczności – wystarczy wybrać odpowiednie ustawienie „Damping Factor”,
| być gotowa na podłączenie dowolnego źródła, czy to odtwarzacza CD, przetwornika D/A, wzmacniacza mocy, przedwzmacniacza, gramofonu, streamera, subwoofera, a nawet takich urządzeń, jak TV, amplituner AV,
| być szybka do ustawienia i podłączenia.

FILOZOFIA I PROJEKT

IS-1000 jest wzmacniaczem nowej generacji zaprojektowanym tak, aby był to cały system. Można go podłączyć do wszystkiego, począwszy od internetu, na gramofonie skończywszy, ciesząc się realnym „High End Audio”, czyli odświeżającym przeżyciem muzycznym bez problemów z podłączeniem i bez kabli.

Inaczej niż wiele innych urządzeń all-in-one produkowanych przez firmy skupione na runku audio-wideo i zbudowanych z wykorzystaniem pomysłów na urządzenia szerokiego rynku konsumenckiego, IS-1000 został zaprojektowany jako czysto high-endowy wzmacniacz audio. Każdy jego komponent został wyselekcjonowany do pracy, jaką ma wykonywać, dzięki czemu wzmacniacz ten może być mostem łączącym high-endowe audio i nowoczesne urządzenie typu all-in-one. To dlatego o IS-1000 mówimy „The Super Integrated Amp”!

Świetny dźwięk został przez nas osiągnięty przez zastosowanie technologii ukierunkowanych na audio oraz komponentów:

| 125 W/8 Ω wzmacniacz pracujący w klasie AB, w topologii MOS-FET, łączący muzykalność klasy A oraz moc i dynamikę wysokiej klasy wzmacniaczy w klasie AB,
| funkcje DF [Damping Factor] oraz Booster to opcje umożliwiające perfekcyjne dopasowanie różnego rodzaju kolumn; wzięte bezpośrednio z naszych flagowych urządzeń, przedwzmacniacza P-1000 oraz wzmacniacza mocy PA-1175,
| projekt sekcji przedwzmacniacza gramofonowego pochodzi z naszego, wielokrotnie nagradzanego PH-10, dysponującego optymalizowaną krzywą wzmocnienia,
| zasilacz IS-1000 wyposażony został w nowy, produkowany dla nas we Włoszech transformator toroidalny; wykonany jest ze specjalnie przygotowywanego rdzenia o wysokim tłumieniu, które niemal zupełnie eliminuje drgania, dbając o czystość ścieżki sygnałowej; poza tym jego wysoka moc – 600 W – i niskie rozproszenie pola magnetycznego gwarantują wysoką rozdzielczość i dynamikę,
| sekcja cyfrowa bazuje na znakomitym, 32- bitowym mikrokontrolerze Cortex-M4, ekstremalnie szybkim i stabilnym: zabezpiecza on urządzenie sprawdzając każdy proces, w tym temperaturę układów wyjściowych, w razie potrzeby aktywując chłodzące je wiatraczki, gwarantując tym samym najlepszy dźwięk w każdej sytuacji i długotrwałość urządzenia,
| płytki drukowane są wyjątkowo grube, a ścieżki o podwójnej grubości zostały pozłocone, dzięki czemu zachowana zostaje czystość sygnału,
| aluminiowa obudowa powiększa wagę urządzenia i jego sztywność, poprawiając mechaniczną stabilność obudowy i tłumienie drgań.

AKAMAI S.r.l. w „High Fidelity”
  • NAGRODA: BEST SOUND 2017 | Gold Note CD-1000 | odtwarzacz Compact Disc
  • TEST: Gold Note CD-1000 | odtwarzacz Compact Disc
  • TEST: Gold Note MEDITERRANEO – gramofon
  • TEST: Goldenote KOALA TUBE - odtwarzacz CD, test TUTAJ
  • TEST: Goldenote S-1 - wzmacniacz zintegrowany, test TUTAJ
  • TEST: Blacknote CDP 300 + DSA 150 - odtwarzacz CD + wzmacniacz zintegrowany, test TUTAJ
  • TEST: Goldenote BELLAVISTA SIGNATURE + BETANIA + BALDINOTTI – gramofon + ramię gramofonowe + wkładka, test TUTAJ
  • TEST: Blacknote DSS 30 TUBE – odtwarzacz plików audio, test TUTAJ
  • TEST: Bluenote PICCOLO + B-5 Mk II + BABELE – gramofon + ramię gramofonowe + wkładka, test TUTAJ
  • TEST: Bluenote MINI KOALA – odtwarzacz DVD/CD, test TUTAJ

  • Płyty użyte do odsłuchu (wybór):

    SACD/CD
    • Brian Flanagan, Where Dreams Are Made, Stockfisch Records 357.4091.2, SACD/CD (2017)
    • Leonard Cohen, Popular Problems, Sony Music Labels SICP-4329, CD (2014); recenzja TUTAJ
    • Starboy, Starboy, XO
    • Republic 5727592, CD (2016)
    • Tomasz Pauszek, LO-FI LO-VE, Audio Anatomy AA-006-17-CD, 2 x Master CD-R (2017); recenzja
    • Tsuyoshi Yamamoto Trio, Live at the Misty, Three Blind Mice/Sony Music Direct (Japan) MHCP-10038, SACD/CD (1974/2006)
    PCM Hi-Res
    • 2xHD. PCM, USB Flash, WAV 24/192
    • FIM Super Sound! I, First Impression Music FIM DXD 066 USB, Promo USB Flash, FLAC 24/176
    • Anne Bisson, Blue Mind, Camilio Records CAMUSB141, USB Flash, FLAC 24/96 (2009)
    • Leonard Cohen, Popular Problems, Sony Music Labels SICP-4329/HDTracks, WAV 24/96 (2014)
    • Sonny Rollins, Tenor Madness, WAV 24/96, źródło: HDTracks
    Tidal
    • Jackson Browne, Late For The Sky, Asylum Records INR 04191/Tidal, MQA Studio 24/192 (1974/2015)
    • Jethro Tull, Aqualung (Steven Wilson re-mix), Chrysalis ‎0825646146611/Tidal, MQA Studio 24/96 (1971/2015)
    • Kendrick Lamar, Black Panther. The Album Music From And Inspired By, Top Dawg Entertainment ‎00602567364306/Tidal, MQA 24/44,1 (2018)
    • Melody Gardot, Live in Europe, Decca Records/Tidal 602557654882, MQA 24/48 (2017)
    • REM, Automatic For The People, Warner Bros./Tidal, MQA Studio 24/192 (1992/2017)

    Japońskie wersje płyt dostępne na

    Wzmacniacz o którym mówimy tym razem wydaje się być „strojony” pod kątem ciepłego, lampowego brzmienia. Buduje duże, efektowne plany, wokale formuje w taki sposób, aby były zawsze na pierwszym planie i najważniejsze, a górę pasma łagodzi na tyle, żeby nie wymknął się mu nawet najmniejszy paproch, najbardziej niewinna zadra.

    Nie pierwszy to raz i zapewne nie ostatni, kiedy mamy do czynienia z tego typu stylistyką we włoskim produkcie. Jest coś w tym słonecznym, ciepłym, dobrym do życia – z punktu widzenia Europy Północnej – kraju, co powoduje, że twórcy, w tym konstruktorzy audio, nie dokładają nam zmartwień. IS-1000 brzmi tak, jakby miał być częścią terapii przepisanej przez trenera osobistego, wspartej mądrością duchowego przewodnika.

    Jak mówię, najważniejsze są w tym graniu wokale, czyli – jak można się domyślać – środek pasma. Jest on królem, oświeconym władcą absolutnym. Oświeconym, bo wie, czego potrzeba jego poddanym, czyli nam, ale jednak absolutnym i na tyle silnym, że realizuje swoją własną wizję. Słuchany pod tym kątem Leonard Cohen z płyty Popular Problems, z której pochodzi piosenka otwierająca drugi sezon serialu True Detective (reż. Nic Pizzolatto, 2015), zabrzmiał w gęsty i autorytatywny sposób. Zniknęło rozjaśnienie wyższej średnicy, ujawniające słabą rejestrację jego głosu, a zostało wypełnienie i gęstość.

    Podobnie było z głosem Briana Flanagana z płyty Where Dreams Are Made. To klasyczna dla niemieckiej wytwórni Stockfisch realizacja, tj. miękka, z nisko osadzonym akcentem i dużym wokalem. Podobnie jak w części rejestracji głosu tego studia, tak i tutaj część wyższego środka wydaje się podkreślona, sybilanty o włos mocniejsze niż w najlepszych nagraniach – powiedzmy – Sinatry. Chyba rozumiem tę strategię realizatorów odpowiedzialnych za te nagrania. Polegałaby ona na tym, że starano się ożywić dość ciepłe, a przez to z natury wolniejsze, granie. Ale w efekcie nieco zdestabilizowano też brzmienie głosu. To sensowny wybór (kompromis), ale zawsze wybór.

    W każdym razie, wzmacniacz Gold Note pokazał głos Flanagana w cieplejszy sposób niż system odniesienia, z bardziej wyrównanym, wygładzonym górnym rejestrem, który w nagraniu ma lekko podkreślona część wysokiego środka. Przekaz był duży, efektowny, a wolumen dźwięku bardzo mi się podobał. Przekaz był przy tym energetyczny, ale w sobie właściwy sposób. Energia pochodzi w tym przypadku właśnie z wolumenu i mocnego pierwszego planu, jak również gęstości. Nie jest to natomiast dźwięk szybki i dynamiczny o ile myślimy o tym jak o uderzeniu, zrywności, podskórnej „sprężynie”.

    Jest raczej tak, jak ze wzmacniaczami lampowymi małej mocy, na przykład SET. Nie ma tu miejsca na ociężałość, nie o to chodzi – to bardzo zwinne, energiczne granie, ale w małych planach. Tam, gdzie rzecz idzie o pokazanie szybkich zmian w obrębie jednego instrumentu, małej grupy, tam testowany wzmacniacz wymiata. Nie rozwija jednak tego w duży, obszerny plan – tam pokazuje swoje spokojniejsze oblicze, raczej opanowane niż energetyczne.

    Bo to właśnie taki wzmacniacz. Jeśli dobrze odczytuję intencje twórców, chodziło w nim o pokazanie „środka” muzyki, przekonanie do niej naturalnym, bardzo przyjemnym, ciepłym brzmieniem. Skraje pasma nie biorą w tym tak wyraźnego udziału, jak średnica. Wypróbowałem różne kombinacje ustawień „damping factor” oraz „boostera” i choć wprowadzają one do dźwięku korekty, to te są podrzędne względem brzmienia wzmacniacza – mogą co najwyżej „dosmaczać” konkretny system, nie zmieniając go. Co powiedziawszy dodam, że nagrania jazzowe i klasykę słuchałem z DF na „max”, Booster na „2”, zaś rock i elektronikę z boosterem na „off”.

    Odtwarzacz plików podporządkowany został temu przekazowi. Jego brzmienie jest niesłychanie przyjemne i kojące. Podobnie jak w przypadku wzmacniacza to nie jest zbyt rozdzielcze granie, ani tym bardziej selektywne. Jest też spokojniejsze niż ze źródeł, które posłużyły jako punkt odniesienia. W czym przypomina granie Lumïna T1 – to bardzo podobne myślenie o przekazie, zbliżona hierarchia celów. W przypadku Gold Note’a chodzi o barwę, gęstość, tzw. „flow”.

    O ile wzmacniacz łagodnie pokazuje górę pasma, o tyle odtwarzacz plików wprost ją ociepla. Nie miałem z tym żadnego problemu, ostatecznie słuchałem także dla przyjemności. Nie wymagajmy jednak od niego czegoś, do czego nie został stworzony, tj. wejścia w tkankę nagrania, ukazywania sposobów realizacji, dokładnych różnic między remasterami tego samego materiału. Jeśli mu to odpuścimy, to usłyszymy jak głębokie to brzmienie, jak bardzo przypomina gramofon analogowy ze średniego przedziału cenowego. Nie ma tu miejsca na „cyfrowość” i szorstkość. Wszystko obraca się wokół jedwabistego środka i mocnego średniego basu.

    Różnicowanie, jak się można było po tym opisie spodziewać, nie jest więc mocną stroną tego urządzenia. Powiedziałbym nawet, że stara się ono wszystko zagrać równie ładnie i równie przyjemnie. To zaleta i wada jednocześnie i od państwa będzie zależał wybór pomiędzy nimi. Jak dla mnie to było bardzo dobre wybrnięcie z sytuacji w jakiej wciąż są pliki audio – zamiast starać się na siłę wejść głęboko w nagranie, co za te pieniądze prowadzi do niepotrzebnego rozjaśnienia i konturu, wybrano wariant leżący na przeciwnym skraju, tj. ocieplono przekaz, zmniejszono ilość detali, a przez to wyciągnięto z nagrań muzykalność.

    Podsumowanie

    Odsłuch potwierdza to, co mówiłem we wstępie, czyli że IS-1000 jest wzmacniaczem zintegrowanym wyposażonym w odtwarzacz plików i to wzmacniacz jest tu najważniejszy. Potrafi zagrać z rozmachem, dużym wolumenem, piękną barwą. Jest ciepły, nie ma co do tego wątpliwości i przypomina brzmienie niewielkich wzmacniaczy lampowych, tyle że z większą wydajnością prądową. Bas nie jest jednak zbyt rygorystycznie kontrolowany, niezależnie od ustawień. Jest w nim w idealnej synchronizacji, można by powiedzieć: spirytualnej łączności. Podobnie i góra – jedwabista i gładka.

    Odtwarzacz plików (streamer) brzmi z kolei – tu nie ma zaskoczenia – jak ciepły gramofon. Mówimy o ciepłych barwach, dużych wokalach, złagodzonej górze i dominacji środka pasma. Nie każdemu się to spodoba i nie każdy gatunek muzyczny na tym skorzysta. Mamy jednak pewność, że żadna płyta, żadne nagranie, także z Tidala, nie zabrzmi źle, ani nieprzyjemnie. To rozsądny kompromis, będący zresztą zgodny z filozofią firmy Gold Note. To wyrafinowany dźwięk przeznaczony dla tych, którzy lubią spokój i w jego imię są gotowi poświęcić rozciągnięcie pasma i rozdzielczość.

    Przód | IS-1000 dostępny jest w dwóch wersjach wykończenia – srebrnej i czarnej. W obydwu przypadkach jego chassis zbudowane jest ze stalowych blach i grubych, aluminiowych płyt tworzących front, górę i boki. Urządzenie stoi na czterech nóżkach wykonanych z miękkiego plastiku i aluminiowych obręczy. Warto rozejrzeć się za lepszymi nóżkami od któregoś ze specjalistów. Mimo że to tak rozbudowane funkcjonalnie urządzenie, na przedniej ściance jest tylko niewielka gałka, będąca także przyciskiem, i dwukolorowy, sporej wielkości wyświetlacz OLED. Wyświetlane są na nim wszystkie informacje, z dużym wskazaniem siły głosu. Gałką zmieniamy głośność, aktywne wejście i zatwierdzamy wybory w menu.

    Tył | Tył wygląda znakomicie i widać, że nie szczędzono pieniędzy. A to ze względu na świetne, wkręcane gniazda RCA i równie dobre gniazda głośnikowe. Do dyspozycji mamy trzy wejścia liniowe, cztery cyfrowe, port LAN oraz gniazdo USB dla pendrajwów i dysków twardych. Wejścia liniowe: zbalansowane XLR, niezbalansowane RCA, które można przełączyć na – wbudowany – przedwzmacniacz gramofonowy MM/MC oraz kolejne niezbalansowane RCA, które z kolei można ustawić jako „przelotkę” i wpiąć IS-1000 w system kina domowego. Z siecią domową łączymy się albo przewodowo, albo przez Wi-Fi. Nad gniazdem zasilającym IEC umieszczono mechaniczny wyłącznik zasilania.

    Środek | W środku zobaczymy połączenie XX i XXI wieku. Uwagę zwraca przede wszystkim potężny, toroidalny transformator zasilający. Został on wykonany dla Gold Note we Włoszech. Ma zalany żywicą środek, jest od dołu ekranowany i stoi na miękkich absorberach, które tłumią jego drgania. Współpracują z nim lokalne stabilizatory napięcia, a w końcówce mocy cztery kondensatory w charakterystycznym, czerwonym kolorze, tłumiące tętnienia sieci.

    Końcówki mocy zbudowano z wykorzystaniem układów scalonych TDA7293, po dwa stereofoniczne układy na kanał. Przykręcono je do średniej wielkości radiatora chłodzonego dwoma cichobieżnymi wiatraczkami. Przedwzmacniacz liniowy zmontowano na płycie głównej – to dwa układy scalone TL072C. Buforują one sygnał przed przesłaniem go do scalonego regulatora siły głosu, układu LV3313 firmy ON Semiconductor. Przedwzmacniacz gramofonowy zmontowano bezpośrednio na płytce do której wkręcono gniazda wejściowe i użyto do tego układów scalonych RC4560. To tutaj znalazł się także układ scalony sumujący sygnał na wejściu XLR – z IS-1000 najlepiej korzystać więc z wejść RCA.

    Część cyfrowa otrzymała własną sekcję i zasilanie. To jedna płytka główna i dwie pomocnicze, przykręcone do tylnej ścianki i ekranowane od spodu grubą blachą. Zarówno moduł streamera, jak i właściwy DAC są wymienne, można je ewentualnie zmienić na lepsze – jeśli firma w przyszłości przygotuje taką opcję. Przetwornik to układ Burr-Brown PCM1796, który współpracuje z kilkoma układami scalonymi TL072C.

    Moduł streamera ma osobną płytkę. Widać na niej kolejny układ przetwornika D/A, WM8580A, ciekawe więc, czy sygnał jest dekodowany tutaj, czy we wspomnianym Burr-Brownie. W każdym razie jest to układ o nazwie cdmcm-2121 firmy Profusion. To kompletny moduł pozwalający dekodować zarówno stereofoniczny, jak i wielokanałowy sygnał z sieci internetowej i dysków zewnętrznych. W tym przypadku pracuje on w trybie stereofonicznym.


    Dane techniczne (wg producenta)

    Moc wyjściowa: 125/250 W | 8/4 Ω (opcjonalnie 150/300 W | 8/4Ω)
    Odtwarzanie plików: Airplay & Roon Ready, UPnP & DLNA
    Obsługiwane typy serwisów: TIDAL & MQA, Qobuz, Spotify & Spotify Connect, Deezer, V-Tuner
    Obsługiwane typy plików: AIFF (.aif, .aiff, .aifc), WAV (.wav), FLAC, WmA Windows media Audio 9, WAX Windows media audio metafiles, ASX Advanced Stream Redirector (.asx), MPEG-4 Advanced Audio coding File (AAC, M4A), MP3, DSD 64 (.dsf)
    Pobór mocy: min 30 W | max 400 W
    Wymiary (S x W x G): 430 x 135 x 375 mm
    Waga: 18 kg


    Dystrybucja w Polsce

    AUDIODETECTUS

    ul. Sikorskiego 120
    42-200 Częstochowa | Polska

    goldnote.pl

    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl


    System referencyjny 2018



    1) Kolumny - HARBETH M40.1 |TEST|
    2) Przedwzmacniacz - AYON AUDIO Spheris III |TEST|
    3) Odtwarzacz Super Audio CD - AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50|TEST|
    4) Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom) |OPIS|
    5) Wzmacniacz mocy - SOULUTION 710
    6) Filtr głośnikowy - SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) |TEST|

    Okablowanie

    Interkonekt SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) |TEST|
    Interkonekt przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy - ACOUSTIC REVIVE RCA-1.0 Absolute Triple-C FM (1 m) |TEST|
    Kable głośnikowe - SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ|

    Zasilanie

    Kabel zasilający AC/listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) |TEST|
    Kabel zasilający AC/listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) |TEST|
    Kabel zasilający AC/listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 |TEST|
    Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) |TEST|
    Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE |TEST|
    Listwa zasilająca: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR (+ Himalaya AC) |TEST|
    Platforma antywibracyjna pod listwą zasilającą: Asura QUALITY RECOVERY SYSTEM Level 1 |TEST|
    Filtr pasywny EMI/RFI (wzmacniacz słuchawkowy, wzmacniacz mocy, przedwzmacniacz): VERICTUM Block |TEST|

    Elementy antywibracyjne

    Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)
    Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
    Platformy antywibracyjne: ACOUSTIC REVIVE RAF-48H |TEST|
    Nóżki pod przedwzmacniaczem: FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
    Nóżki pod testowanymi urządzeniami:
    • PRO AUDIO BONO Ceramic 7SN |TEST|
    • FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
    • HARMONIX TU-666M Million |TEST|

    Analog

    Przedwzmacniacz gramofonowy:
    • GRANDINOTE Cellio Mk IV |TEST|
    • RCM AUDIO Sensor Prelude IC |TEST|
    Wkładki gramofonowe:
    • DENON DL-103 | DENON DL-103 SA |TEST|
    • MIYAJIMA LABORATORY Madake |TEST|
    • MIYAJIMA LABORATORY Zero |TEST|
    • MIYAJIMA LABORATORY Shilabe |TEST|
    Ramię gramofonowe: Reed 3P |TEST|

    Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition

    Mata:
    • HARMONIX TU-800EX
    • PATHE WINGS

    Słuchawki

    Wzmacniacz słuchawkowy: AYON AUDIO HA-3 |TEST|

    Słuchawki:
    • HiFiMAN HE-1000 v2 |TEST|
    • Audeze LCD-3 |TEST|
    • Sennheiser HD800
    • AKG K701 |TEST|
    • Beyerdynamic DT-990 Pro (old version) |TEST|
    Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR HYBRID HPC |MIKROTEST|