pl | en

WYWIAD

 

RAFAŁ CZANIECKI
Lead Designer AKG

Kontakt:
Harman International Design Center
6th / 7th Floor, B block, Kingdee Software Park
No.2 Keji Road South, Hi-Tech Industrial Park 
Nanshan, Shenzhen, China 518057


rafal.czaniecki@harman.com

www.harman.com


iadolenia dotyczące designu urządzeń audio słuchać na okrągło, sam się do tego chóru dołączam, kiedy tylko mogę. Rzecz jest wielowątkowa i trudno ją objąć jednym rzutem oka. Z jednej strony znakomita większość urządzeń związanych z reprodukcją muzyki, szczególnie tych pochodzących z dużych koncernów, jest absolutnie anonimowa – zarówno jeśli chodzi o autora koncepcji plastycznej, jak i o samą koncepcję. Wiadomo jednak, że stoją za tym duże studia projektowe lub wyspecjalizowane komórki w samych koncernach. Z drugiej strony, małe firmy mają zwykle wyrazisty charakter własny, wiadomo, kto jest za ich wygląd odpowiedzialny, ale zazwyczaj nie ma to nic wspólnego z „projektem plastycznym” w takim sensie, w jakim ja to rozumiem, tj. przemyślanego, wysokiej próby działania mającego na celu zamknięcie produktu w jakiejś formie.


Nie zawsze tak było, kiedyś dla audio (a szerzej dla rynku AGD) pracowali najlepsi designerzy, najlepsze studia projektowe. Do ikon należą produkty firmy Brown, za które odpowiedzialny był m.in. Gerd Alfred Müller, Apple z genialnym Jonathanem Ive, Sony z Walkmanem, Philipsa, którego wizualną identyfikację w latach 80. wymyślił amerykański designer Robert Blaich i inni. Wszystkie te nazwiska związane są z produktami AGD, zaś w audio pojawiały się okazjonalnie. Wyjątki się oczywiście zdarzają. Wśród nich najciekawsze prace powstały dla firmy Yamaha, której magnetofon kasetowy TC-800GL, zaprojektował włoski stylista Mario Bellini, projektujący na co dzień nadwozia samochodów, wymyślone przez Kennetha Grange’a dla firmy B&W Bowers&Wilkins kolumny DM6 (1976), ikoniczne 801, aż po Signature Diamond z 2005 roku, a także kolumny Muon firmy KEF, za które odpowiedzialny jest Ross Lovegrove.


W Polsce znanych nazwisk produktów audio jest jak na lekarstwo. Dyżurnym przykładem, także moim, jest Janusz Zygadlewicz, który stworzył kilka projektów dla Diory oraz Zakładów im. Kasprzaka, z genialnym magnetofonem szpulowym ZK 146 (więcej TUTAJ). Wspomnieć wypada również o Piotrze Tworzu, współpracowniku profesora Zygadlewicza, spod ręki którego wyszły m.in. odbiornik Alina oraz amplitunery Zodiak DSS-401 i Tosca. To jednak zamierzchła przeszłość. Nie słyszałem też o Polaku w kontekście projektów międzynarodowych. Aż do niedawna.

Przedstawiam państwu pana Rafała Czanieckiego, którego projekty dosłownie „chodzą” po ulicach całego świata. Pan Rafał odpowiedzialny jest mianowicie za projekt plastyczny słuchawek firmy AKG, serii Y. I nie tylko – będziecie państwo zaskoczeni, gwarantuję :)

Wojciech Pacuła: Proszę napisać coś o sobie, swojej karierze.
Rafał Czaniecki: Urodziłem się 5 kwietnia 1988 roku w Bielsku Białej. Studiowałem Wzornictwo Przemysłowe na ASP w Krakowie oraz w Warszawie. Obecnie pracuję w firmie Harman, na pozycji Lead Industrial Designer dla marki AKG.
Moje największe osiągnięcia do tej pory nagroda Red Dot Design Awards za projekt słuchawek Y40 oraz Y45BT, a także tytuł Produktu Roku magazynu „What Hi-Fi” dla modelu Y50. Poza oficjalną pracą dla AKG w wolnych chwilach lubię... projektować – wszystko co tylko przyjdzie mi do głowy. Np. koncepcje „interfejsów użytkownika”. Koncepcja UI dla konsoli Sony PS Vita to jeden z moich najpopularniejszych projektów z portfolio na Behance.net. Dużym źródłem inspiracji jest również dla mnie architektura (współczesna oraz modernistyczna) i oczywiście muzyka.


Propozycję pracy w Harmanie otrzymałem zaraz po zakończeniu studiów. Jeden z moich prywatnych projektów, który zamieściłem  w moim portfolio on-line, został dostrzeżony przez Dyrektora Projektowego w nowopowstałym centrum projektowym w Shenzhen. Otrzymałem zaproszenie do pracy w biurze w Chinach i postanowiłem podjąć się tego wyzwania. Na początku zajmowałem się projektowaniem interfejsu użytkownika dla sprzętu audio-wideo marki Harman/Kardon, głównie amplitunerów AV i odtwarzaczy DVD. Projektowałem także opakowania i akcesoria dla głośników. Po około roku, dostałem szansę stworzenia planu rozwoju i pozycjonowania dla marki AKG.

Jak pan trafił do AKG? – To chyba nie zdarza się na co dzień, żeby Polak znalazł się w tak szacownym gronie, prawda?
Dwa lata temu zostałem “zwerbowany” poprzez internetowy serwis Behance.net (miejsce, gdzie można wrzucać swoje prace i budować portfolio). Od kilku już lat Harman (firma-matka AKG) buduje swoje własne Studio Projektowe. Jeden z moich projektów, który zamieściłem na stronie, spodobał sie w Harmanie, skontaktowali się ze mną i zaproponowali pracę w nowym Studio w Shenzhen.


Jak mówiłem, na początku zajmowałem się „interfejsem użytkownika” dla marki Harman/Kardon, później projektowałem nową linię opakowań, także dla Harman/Kardon. Po około roku nadarzyła się okazja, by zaproponować nową strategię dla marki AKG. Zaproponowałem własną wizję, która najwyraźniej „zaskoczyła” - moja wizja spodobała się w Harmanie chyba wszystkim. Od tego czasu zajmuję sie projektowaniem produktów i wszystkiego co z nimi związane (np. opakowań) wyłącznie dla AKG.

Mieszka pan w Chinach? - Widzę u pana chiński mail. Jeśli tak, to proszę coś opowiedzieć o tym kraju, ludziach itp. Widział pan tam sklepy audio?
Tak, mieszkałem w Chinach, w Shenzhen, przez dwa lata. Niedawno przeniosłem się jednak do biura Harman w Amsterdamie. To swego rodzaju powrót do korzeni - europejska marka i europejskie biuro. Shenzhen znajduje się na południu Chin, graniczy bezpośrednio z Hong-Kongiem. Samo miasto jest ogromne, mieszka w nim ponad 10 mln ludzi, w większości przyjezdnych z innych regionów Chin. Jeszcze ok. 30 lat temu w tym miejscu znajdowała się mała osada rybacka, jednak władze Chin postanowiły stworzyć konkurencję dla Hong-Kongu i w krótkim czasie ów osada rozrosła się w niewyobrażalnym tempie. Prawie każda z największych firm produkujących sprzęt elektroniczny ma tutaj swoje biuro lub centrum projektowe. Dzięki temu można mieć bezpośredni kontakt z dostawcami, fabrykami czy podwykonawcami - skraca to czas produkcji i pozwala uniknąć problemów z jakością. Cały proces można kontrolować na bieżąco. 


Życie obcokrajowca jest jednocześnie bardzo łatwe i bardzo uciążliwe. Wielu Chińczyków (ale oczywiście nie wszyscy) traktuje ludzi z Europy całkiem dobrze. Starają się być mili, pomocni, nawet jeśli nie mówią po angielsku (to jakieś 99% populacji :)) chcą jak najlepiej i są gotowi na dodatkowy wysiłek z ich strony, by rozwiązać problemy. Takie sytuacje zdarzają się zazwyczaj w sklepach, czy podczas podpisywania umowy o telefon itp. Są też ludzie, którzy z rozbawieniem obserwują, jak obcokrajowiec stara się coś załatwić za pomocą improwizowanego języka migowego.
W Shenzhen społeczność obcokrajowców jest dość duża, łatwo więc również nawiązać znajomość z rodowitymi Chińczykami, mówiącymi po angielsku, którzy zawsze są chętni pomoc w sprawach, gdzie znajomość języka chińskiego jest niezbędna - np. podczas wynajmowania mieszkania. Również w naszym centrum projektowym pracuje kilku projektantów z Chin. Są to młodzi, wykształceni ludzie, którzy niczym nie odbiegają od Europejczyków - potrafią stworzyć innowacyjne rozwiązania i są gotowi ciężko pracować.  


W Chinach zapotrzebowanie na sprzęt audio - zwłaszcza najwyższej jakości - jest ogromne. Odwiedziłem kilka sklepów audio, w których głośniki były obudowane w tradycyjne, chińskie motywy, zdobione złotem i sprzedawane za zawrotne sumy. Więcej sklepów typowo audiofilskich lub dla entuzjastów znajduje się jednak w Hong-Kongu, gdzie można sprawdzić dosłownie każdy najnowszy model, każdej marki. Dosyć ciasne pomieszczenia mają całe ściany obwieszone sprzętem, który można "wypożyczyć" i przetestować, siedząc na jednym ze składanych krzesełek na środku pomieszczenia. Często całe (jednak wciąż niewielkie i raczej ciasne) budynki zagospodarowane są na centra audio, gdzie na jednym piętrze można kupić sprzed do kina domowego, na następnym słuchawki, na następnym kable itd.


Jakie inspiracje stoją za projektem słuchawek AKG Y50 – jest pan jego autorem, prawda?
Tak, to mój projekt. Najlepiej zacząć od opowiedzenia pokrótce o nowym kierunku AKG, a raczej o jego ewolucji. Ponad rok temu dostałem szansę stworzenia wizji marki na kilka następnych sezonów - nie tylko samych produktów, ale także całego wizerunku marki, włącznie z opakowaniami, stroną www, określeniem kim są nasi odbiorcy i w jaki sposób chcemy do nich trafić. Po zapoznaniu się z historią marki, tym co reprezentuje oraz jak wpływ ma na przemysł muzyczny stwierdziłem, że AKG zasługuje na znacznie więcej fanów. Chcę, żeby marka się rozwijała, by coraz więcej ludzi doceniło jakość jaką reprezentuje. By to było możliwe, potrzebne są pewne zmiany.


W przeszłości AKG kojarzona była (i nadal jest) z słuchawkami  z serii K. AKG ma mocną pozycję wśród muzyków - zarówno początkujących jak i profesjonalistów. Czyli ogólnie mówiąc wśród osób kreatywnych, tworzących tzw. „kontent”. Idąc za ciosem chcemy otworzyć markę na więcej ludzi z tej grupy - designerów, artystów, architektów itd. Wiemy, że muzyka jest niezwykle ważna w procesie tworzenia - jest źródłem inspiracji, pozwala odciąć się od rzeczywistości i znaleźć własną małą przestrzeń, w której łatwiej się skupić. Dlatego chcemy, aby nasz sprzęt znalazł się nie tylko w studio muzycznym lub w kolekcji audiofilów, ale wszędzie tam, gdzie muzyka jest ważnym elementem w procesie twórczym.


Najważniejszą częścią mojego planu jest uporządkowanie portfolio produktów. Stworzyłem dwie nowe linie: Y-SERIES oraz N-SERIES, które, obok K-SERIES, pomogą lepiej kategoryzować nasze produkty oraz ułatwią pozycjonowanie marki na rynku.
Seria K pozostaje bez zmian - to linia sprzętu dla profesjonalnych muzyków, audiofilów. Seria Y to propozycja dla młodych, kreatywnych ludzi, którzy szukają dobrego brzmienia i odważnego designu. Muzyka jest dla nich źródłem inspiracji. Produkty z tej serii są również bardziej przystępne cenowo. Seria N to produkty z wyższej i najwyższej półki cenowej i jakościowej. Najlepsze materiały, najlepszy dźwięk, innowacyjne technologie i wzornictwo. 


Jako że AKG pochodzi z Austrii, chcemy zachować jej europejski charakter, dlatego inspiracje czerpiemy z "naszego podwórka". Chcemy połączyć elementy designu skandynawskiego (przyjazny, z pełnymi energii kolorami) z funkcjonalizmem (minimalistyczny, profesjonalny charakter). Dwa silne i bardzo charakterystyczne nurty w historii europejskiego wzornictwa. 

By uporządkować i zachować spójny wizerunek produktów powstał nowy język projektowania - "Aestetica Neue". Y50 jest pierwszym przykładem jego zastosowania. Odważne kolory, logo potraktowane jako element graficzny - to rzeczy, które najpierw rzucają się w oczy. Jednak jeśli przyjrzymy się bliżej, okaże się, że słuchawki te są wyjątkowo minimalistyczne, każdy element ma swoją funkcję. Formy są proste, czyste, zdyscyplinowane, z kilkoma dyskretnymi detalami nawiązującymi do logo serii Y.


W jakim stopniu funkcjonalność współdziała w pana projektach z designem?
Cokolwiek by się nie projektowało, zawsze na pierwszym miejscu powinna znaleźć sie wygoda użytkowania, funkcjonalność, wytrzymałość itd. Cala sztuka polega na tym, by pomiędzy te cechy umiejętnie wpleść dobry design produktu. Użyteczny, lecz brzydki obiekt to dopiero cześć sukcesu, dopiero użyteczny i jednocześnie piękny produkt to cale 100%. Tą zasadą kieruję się jako projektant.

W przypadku słuchawek jest wiele aspektów, które trzeba wziąć pod uwagę tj. jakość dźwięku, wytrzymałość, atrakcyjność dla konkretnej grupy odbiorców… Ale najważniejszy to wygoda noszenia. Nikt nie doceni słuchawek, jeśli nie będzie chciał ich nosić, bo są niewygodne. W AKG jest to nasz priorytet i punkt wyjściowy - najpierw zastanawiamy sie co zrobić, by nasz produkt był jak najwygodniejszy w noszeniu.


Słucha pan muzyki? Jeśli tak, to jakiej?
No jasne, słucham muzyki prawie non stop, zwłaszcza gdy pracuję. To, czego słucham w dużej mierze zależy od tego co akurat robię i w jakim jestem nastroju. Nie zamykam się w jednym nurcie muzycznym, słucham tego, co mi się podoba w danym momencie – może to być rave, pop albo muzyka klasyczna. Gdy pracuję i potrzebuję się skoncentrować, najlepiej działa muzyka elektroniczna, np. The Chemical Brothers, Modeselector, Junkie XL. Często słucham również muzyki filmowej – Hans Zimmer oraz Joe Hisaishi, to moi ulubieni kompozytorzy z tego nurtu.

Podrzuci pan 10 albumów, których moi czytelnicy powinni posłuchać?
Z przyjemnością – poniżej płyty, które mógłbym polecić:

1. Francis and the Lights, A Modern Promise
Nie mogę zrozumieć dlaczego ten artysta nie ma więcej słuchaczy i fanów! Jak dla mnie idealne połączenie żywych instrumentów z elektroniką.


2. Kate Bush, Hounds of Love
Jeśli ktoś jeszcze nie słyszał Kate Bush (płyta jest z 1985 roku), to koniecznie musi przesłuchać nie tylko tę płytę, ale również wszystkie inne, które wydala. Charakterystyczny głos Bush w połączeniu z wyraźnym, dynamicznym rytmem, melancholijne melodie i teksty, idealnie wyważony kontrast między wszystkimi elementami – za to uwielbiam tę płytę.


3. Joe Hisaishi, The Spirited Away OST
Muzyka skomponowana do japońskiej animacji Hayao Miyazakiego i studia Ghibli. Zarówno animacja, jak i muzyka to arcydzieła! Polecam najpierw zobaczyć, a później posłuchać.


4. Gustav Holst, The Planets
Ja słucham wersji London Philharmonic Orchestra pod dyrekcją Vladimira Jurowskiego. Każdy z utworów inspirowany jest jedną z  planet z naszego układu słonecznego – moje ulubione interpretacje to Neptun i Jowisz.


5. Kanye West, Yeezus
Trzeba ją przesłuchać ze trzy razy, żeby dosłyszeć wszystkie elementy każdego utworu. Perfekcyjnie dobrane sample i nowatorskie konstrukcje utworów – jeden z moich ulubionych albumów z tego nurtu muzycznego.


6. Junkie XL, Synthesized
Świetna do pracy – wprowadza w trans :)


7. Grimes, Visions
Także wprowadza w trans!


8. Rex The Dog, The Rex The Dog Show
Elektronika w najlepszym wydaniu, z nieco oldschoolowym klimatem.


9. Masami Tsuchiya, Rice Music
Odnalezienie tego albumu zajęło mi kilka miesięcy. Fragment utworu Kafka usłyszałem w krótkiej zapowiedzi dokumentu na temat Japonii, konkretnie o przemyśle hodowli i kolekcjonowaniu żuków, który jest tam bardzo rozwinięty. Niestety nigdzie nie mogłem znaleźć informacji, jaka muzyka została użyta w wideo. Zamieściłem pytanie na japońskim forum dotyczącym hodowli żuków i… okazało się (po dłuższym czasie), że ktoś znał odpowiedź :) Gdy wreszcie dorwałem cały album… no, czegoś takiego jeszcze nie słyszałem!


10. Touch My Katamari OST
Soundtrack z jednej z moich ulubionych gier komputerowych - Katamari. Swoisty miks muzyczny, który idealnie współgra ze światem Katamari. Album składa sie z kilkunastu kompozycji rożnych artystów z Japonii.





Pięknie dziękuję za rozmowę i życzę mnóstwa sukcesów w przyszłości!
Ja również dziękuję, było mi bardzo milo!

Dystrybutorem produktów firmy AKG w Polsce jest firma Suport, która zorganizowała wywiad.  

CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ? SZYBCIEJ?
DOŁĄCZ DO NAS NA TWITTERZE: UNIKATOWE ZDJĘCIA, SZYBKIE INFORMACJE, POWIADOMIENIA O NOWOŚCIACH!!!