JUDITH OWEN
HAPPY THIS WAY


Spis utworów:

1 Conway Bay 4:01
Dyrygent: Hummie Mann
Personel: Judith Owen - piano, vocals; Sean Hurley - electric bass;
Gościnnie: Orchestra Seattle Strings

2 Painting by Numbers 2:26
Personel: Judith Owen - piano, vocals Hammond B3, backing vocals; Sean Hurley - electric bass; Richard Thompson - electric guitars; Luis Conte - drums, percussion;

3 Nicholas Drake 2:35
Personel: Judith Owen - piano, vocals; Sean Hurley - electric bass; Richard Thompson - acoustic guitar
Gościnnie: Richard Thompson - vocal

4 Sympathy 3:13
Dyrygent: Jeremy Holland-Smith
Personel: Judith Owen - piano, vocals; Sean Hurley - electric bass;
Gościnnie: Air-Edel Strings; Richard Watkins - french horn

5 Cool Life 3:48
Personel: Judith Owen - piano, vocals; Sean Hurley - electric bass; Lenny Castro - congas; Grant Mitchell - organ
Gościnnie: Ian Shaw - vocals

6 Carry 3:27
Personel: Judith Owen - piano, vocals; Sean Hurley - electric bass; Luis Conte - congas;
Gościnnie: Julia Fordham - vocals

7 Happy This Way 2:45
Personel: Judith Owen - piano, vocals; Sean Hurley - electric bass; Lenny Castro - percussion; Grant Mitchell - accordian, bodran, djambe, percussion

8 We're Only Human 3:39
Personel: Judith Owen - piano, vocals; Sean Hurley - electric bass;

9 Love Has 2 Faces 2:52
Dyrygent: Jay Weigel
Personel: Judith Owen - piano, vocals; Sean Hurley - electric bass;
Gościnnie: The Weigel Quartet

10 Dark Clouds 2:54
Dyrygent: Jeremy Holland-Smith
Personel: Judith Owen - piano, vocals; Sean Hurley - electric bass;
Gościnnie: Air-Edel Strings; Richard Watkins - french horn

11 My Father's Voice 3:20
Personel: Judith Owen - piano, vocals; Sean Hurley - electric bass;

12 Enough (bonus track) 3:25
Personel: Judith Owen - piano, vocals;
Gościnnie: Cassandra Wilson - vocals
Aranżacja: Quantic



Wydawca: LINN Records, AKD 299
Data wydania: 8 października 2007
Format: SACD5.1+2.0/HDCD

Judith Owen, córka znanej, brytyjskiej śpiewaczki operowej, to wokalistka pochodząca z Kalifornii, w LINNI-e będąca na występach gościnnych. Pomysł na to nagranie urodził się podczas festiwalu w Edynburgu – Edinburgh Festival Fringe w roku 2006, kiedy to Judith wystąpiła wraz z nagrywającym dla LINN Records Ianem Shawem (recenzja jego ostatniej płyty Drawn to All Things TUTAJ). Szerszej publiczności dała się poznać pod koniec lat 90. Porównywana najczęściej do Joni Mitchell, Barbary Streisand i Dusty Springfield, a nawet do Cassandry Wilson, kalifornijska wokalistka pozostaje sobą. Poprzednie płyty to Emotions On A Postard 1996 roku, Limited Edition z 2000 oraz 12 Arrows z 2003. Do dyskografii należy także zaliczyć EP-kę Christmas In July z roku 2004. Utwory n najnowszym nagraniu mieszczą się między różnymi stylami – wciąż oryginalne i różnorodne, jak sama artystka, mieszczą się w takich „przegródkach” jak muzyka poetycka, jazz, spiritual. Wśród gościnnie występujących artystów znajdziemy wspomnianą Cassandrę Wilson, Richarda Thompsona, Iana Shawa.

Znakomita większość płyt LINN-a ejst nagrywana w ten sposób, że osobno rejestruje się sygnał w domenie DSD, dla warstwy SACD i osobno w HDCD, dla warstwy CD. Label stara się pozostać w danym formacie, bez przechodzenia z jednego na drugi. Stąd na większości płyt notatka o tym, że materiał został zmiksowany i poddany masteringowi w domenie DSD. Na tej płycie takiej informacji zabrakło. Co więcej – LINN na swojej stronie www oferuje bezstratne „gęsty”, tj. wysokiej rozdzielczości, materiał muzyczny do pobrania bezpośrednio na komputer. Zazwyczaj jest on w bardzo wysokiej jakości, tj. 24/192, jednak tym razem, nie wiadomo dlaczego, ma postać 24/44,1. Jeśli dobrze rozumiem, materiał został nagrany i zmiksowany w PCM-ie i dopiero potem przetransferowany do SACD. Warstwa HDCD, z definicji, musiała powstać z materiału analogowego.

Płyta rozpoczyna się bardzo ładnie – głos Judith jest duży, mocny. Słychać jednak też, że mikrofon został ustawiony blisko, ponieważ wokal jest nienaturalnie rozłożony w przestrzeni. Póki co, jeszcze to nikomu nie przeszkadza. Zaraz wchodzą bowiem instrumenty i słychać, że je bardzo dobrze uchwycono. Kolejny utwór Painting By Numbers ze pięknie koherentnym, mocny dźwiękiem zespołu. To nie są instrumenty akustyczne, przynajmniej nie wszystkie, a jednak ich barwa została zarejestrowana naprawdę świetnie. Słychać go jak z niewielkiego studia, bez niepotrzebnych, lejących się pogłosów. Jest więc blisko, w naturalnym otoczeniu akustycznym. Nieco większy pogłos nałożono jedynie na wokal. I właśnie ten ostatni element powoduje, że płyta nie do końca jest – przynajmniej od strony dźwiękowej – satysfakcjonująca. Im dalej w las, gdzieś od Nicholas Drake, wokal ma wyraźnie podkreśloną wyższą średnicę i zachwiany niższy zakres. Najbardziej przeszkadzają jednak wyraźnie podkreślone sybilanty. Nawe słuchając płyty na słuchawkach AKG K701 (napędzanych Lebenem CS-300), które charakteryzują się jedwabistą górą, słychać to było wyraźnie. Nie wiem, co się stało, bo przecież drugi głos w Nicholas... jest genialny – można na nim sprawdzać, jak nasz system potrafi rozróżniać warstwy i lokalizację na scenie.


JAKOŚĆ DŹWIĘKU: 7-8/10 (wokal 5/10)



JAMES MACMILLAN
TENEBRAE


Spis utworów:

1 Strathclyde Motets Mitte manum tuam 3:06
2 Strathclyde Motets In splendoribus sanctorum 8:11
3 Introit Give me Justice 2:47
4. Missa Brevis Kyrie 2:50
5 Missa Brevis Gloria 4:15
6 Missa Brevis Sanctus 3:03
7 Missa Brevis Agnus Dei 2:43
8 Missa Brevis At the Conclusion 1:40
9 Strathclyde Motets Data est mihi 4:25
10 Strathclyde Motets Sedebit Dominus Rex 4:40
11 Strathclyde Motets Factus est repente 2:46
12 Strathclyde Motets Videns Dominus 5:36
13 Strathclyde Motets Dominus dabit benignitatem 4:54
14 Tenebrae Responsories Tenebrae factae sunt 5:55
15 Tenebrae Responsories Tradiderunt me 5:13
16 Tenebrae Responsories Jesum Tradidit 8:15

Dyrygent: Alan Tavener
Zespół: Capella Nova

Produkcja: Philip Hobbs
Nagrano w Greyfriars Kirk, Edinburgh, 18-21 kwietnia 2007
Inżynier nagrania: Philip Hobbs
Post-produkcja: Julia Thomas at Finesplice Ltd

Wydawca: LINN Records, CKD 301
Data wydania: 5 listopada 2007
Format: SACD5.1+2.0/HDCD

Genialna płyta. Nie będę długo pisał, bo jej właśnie słucham. Chór w dużym, potężnym wnętrzu, uchwycony w gładki, jedwabisty, koherentny sposób, bez zacierania przestrzeni między głosami. Intensywność średnicy jest tak duża, że można na niej testować jakość wzmacniacza i jego wydajność prądową. Posłuchajmy z realistycznym (w miarę, bez przesady) poziomem głośności utworu Tenebrae Responsories II – Tradiderunt me, a zobaczymy czy kupiliśmy agregat prądotwórczy czy wyczerpaną do połowy bateryjkę. Jeśli tę ostatnią, momentalnie zacznie charczeć w głośnikach. Nie jest to objaw zbyt dużej mocy i palących się przetworników, bo poziom dźwięku wciąż nie będzie bardzo duży, a zniekształcenia generowane przez wzmacniacz. Jedyną uwagą mam do nieco zbyt mało – moim zdaniem – wypełnionej niższej średnicy, która pozwoliłaby pokazać przestrzeń w jeszcze bardziej spektakularny sposób, osadzając ją na fundamencie. Jednak i bez tego to piękna muzyka chóralna i znakomita realizacja.


JAKOŚĆ DŹWIĘKU: 9-10/10



Dystrybucja:




POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ


© Copyright HIGH Fidelity 2007, Created by B