Winter&Winter
VITTORIO GHIELMI
FULL OF COLOUR


1. St. Paul's Steeple Division [Vittorio Ghielmi after John Playford]
2. Browning [Elway Bevin]
3. La Danza [Vincenzo Ruffo]
4. Bagpipe [Trad., arr. Vittorio Ghielmi]
5. Colla Parte [Ernst Reijseger]
6. The Morning Dew (Sunrise And Dance) Dedicated To Alma Paz [Vittorio Ghielmi]
7. Ut Re Mi Fa Sol La [Alfonso Ferrabosco I]
8. Toccata A Modo Di Trombette [Giovanni de Macque]
9. Clothespin Modulation [Ernst Reijseger]
10. Prime Stravaganze [Giovanni de Macque]
11. Jupiter [Vittorio Ghielmi after Antoine Forqueray]
12. Toccata I Del Secondo Tono [Giovanni Maria Trabaci]
13. Verder Geen Nieuws [Ernst Reijseger]
14. La Portugaise [Fahmi Alqhai after Antoine Forqueray]
15. Almaine [John Jenkins]
16. Almaine [John Jenkins]
17. Ayre [John Jenkins]
18. Hownot2 [Ernst Reijseger]
19. The Third [Ernst Reijseger]
20. The Spirit Of Gambo (The Lord Dewys Favoret) [Tobias Hume]
21. The Pashion Of Musicke (Sir Christopher Hattons Choice) [Tobias Hume]

Total time: 58:27

Pierwszy album Vittorio Ghielmiego i jego zespołu Il Suonar Parlante - pomysł, którego korzenie można znaleźć u Nicolo Paganiniego i zakłada możliwie najwierniejszą emulację ludzkiego głosu przy użyciu instrumentu, którego miejsce dla wielu jest w muzeum - viola da gamba. Kwartet na "Full of Colour" eksploruje technikę w baroku szczególnie kultywowaną - improwizację. Szczególną uwagę należy zwrócić na połączenie violi z wiolonczelą Ernsta Reijsegera.

Ależ płyta! Ależ muzyka! Barokowa muzyka, zagrana w inteligentny, niezaskorupiały sposób na znakomitych instrumentach, a przy tym wzorcowo zarejestrowana. Udało się realizatorom uchwycić organiczną, ciepłą, gęstą fakturę przecież niespecjalnie głośnego instrumentu, jakim jest viola. Ale nie tylko tego instrumentu, bo i skrzypce, i wiolonczela grają przepięknie. W znakomity sposób zachowano balans pomiędzy tym, co w brzmieniu "zewnętrzne", tj. mocny, donośny ton oraz tym, co "wewnętrzne", tj. szmer smyka (ostatecznie to swego rodzaju "skrzypice") czy bogactwo harmonicznych. Dało to organiczny, płynny dźwięk. Myślę, że udało się to częściowo dlatego, że pokazano instrumenty w realnym pomieszczeniu. Akustyka gra tutaj ogromną rolę w kształtowaniu ostatecznego brzmienia. Instrumenty są w pewnej odległości od nas, słychać sporo pogłosu, jednak w jakiś magiczny sposób - realizacja jest swego rodzaju sztuką - i dźwięk bezpośredni, i odbite tworzą całość, dają nową jakość, której każde z osobna nie jest w stanie zapewnić. Instrumenty rozmieszczone są w półokręgu, nie rzucono ich na twarz i ich pozycjonowanie jest klarowne i wyraźne. Chociaż co jakiś czas słychać pozamuzyczne detale, jak oddechy itp., to są one właśnie detalami, nie składnikami gry. A przecież dźwięk ma niesamowitą rezolucję. Wspaniała płyta.

Winter&Winter 910 119-2
Data wydania: 2006
Nośnik: CD


JAKOŚĆ DŹWIĘKU: 10/10

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ


© Copyright HIGH Fidelity 2006, Created by SLK Studio