REPORTAŻ

MUSIC MEDIA 2006

Miejsce: Kraków
Czas: 1-23 września 2006

TEKST: Jarek Waszczyszyn







Przykład Audio Show pokazuje, że cykliczna impreza obejmująca całokształt światowych dokonań hi-fi , dostępnych w Polsce jest absolutnie niezbędna. Można narzekać na tłumy, złą akustykę, fatalnego organizatora, niewydarzonych wystawców. Jednak zupełnie przypadkiem wszyscy audiofile rezerwują sobie co roku listopadowy weekend, w okolicach Święta Niepodległości. Po prostu w ciągu kilku godzin można w jednym miejscu i czasie zrobić przegląd całej oferty urządzeń do słuchania muzyki w domu. Natomiast targi sprzętu profesjonalnego nie mają szczęścia - organizowane wcześniej w Poznaniu, Warszawie po dwóch latach padły, jak wyborcze obietnice. Stąd krakowska impreza jest ostatnią szansą na poważny przegląd tego, co dostępne jest w Polsce w tym zakresie. W dniach 21-23 września w Krakowie odbyła się druga edycja Music Media - targów muzycznych i sprzętu oświetleniowego http://www.musicmedia.krakow.pl/ .

Organizator Targi w Krakowie w porównaniu z poprzednim rokiem rozwinął imprezę trzy razy ( ilość wystawców i gości ) mam wiec nadzieję, że ta formuła wreszcie zaskoczy. Zarówno twórcy, jak i wystawcy stanęli na wysokości zadania - całość robiła znakomite wrażenie. Koncerty, prezentacje instrumentów, pokazy oświetlenia, wykłady - dla kogokolwiek zainteresowanego muzyką nie było chwili wytchnienia..... Szkoda, że impreza jeszcze nie przebiła się do świadomości zainteresowanych - jak na taki rozmach tłumów na targach nie było. Wśród nieobecnych był także redaktor niniejszego portalu (problemy z komunikacją) stąd w zastępstwie relacjonuje Jarek Waszczyszyn - jeden z wystawców. Proszę więc potraktować tą relację jako wysoce subiektywną.



Faworytem targów były firmy krakowskie - ale chyba nie tylko ze względu na bliskość terytorialną...Załadowanie kilku TIR-ów z eksponatami zajmuje tyle samo czasu, bez względu na ilość kilometrów.



Najlepszy spektakl zafundowała firma Mediam .Co godzinę w przygotowanym pomieszczeniu odbywał się pokaz kompozycji : muzyka + lasery. Kto nie widział, ten trąba, bo żadne zdjęcie tego nie odda.



Drugi wystawca z grodu Kraka - Music Info przytaszczył chyba wszystko, co do tworzenia muzyki jest potrzebne: od plastikowych tamburynów do kompletnych systemów nagłaśniających. Oczywiście, każdy instrument można było wsiąść we własne ręce i wypróbować:



Nie mogło zabraknąć w takim miejscu JBL - w ofercie ESS Audio. Prezentowany system potrafił nieźle grzmotnąć - słuchałem próbki symfoniki z mocą 110 %. Na szczęście wystawca swojej pozycji nie nadużywał...



Koncerty na żywo uzupełniali DJ , na wielu stoiskach można było wypróbować swoje możliwości w zakresie piłowania rowków winylu tam i z powrotem.



Nie zabrakło też możliwości nagrania własnego głosu i dalszej obróbki. Firma Audiotech zainstalowała kompletne studio nagraniowe. Co ciekawe, mikrofon i stół mikserski TL Audio były lampowe. Do tego kolumny ADAM - uderzenie i swobodę dźwięku można poważnie traktować w kategoriach audiofilskich. Kolumny te mają być wypożyczone Krakowskiemu Towarzystwu Sonicznemu do testów - trzymamy za słowo!



W gitarach elektrycznych można było naprawdę przebierać: od chińszczyzny do Gibsonów - stoisko Rock'n'Roll. Podłączone do lampowych pieców Marshalla wprowadzały grających w ekstazę połączoną z nirwaną - nie wyobrażam sobie by inaczej można było wytrzymać 100 W lampę + ucho przy głośniku.



Mało kto potrafił się oprzeć pokusie odkręcenia wszystkich gałek w prawo do oporu. I to był problem wystawy, albowiem hałas panował straszny. Komisarz targów , pan Wojciech Niewiński pojawiał się z miernikiem SPL jak Przewodniczący Komisji Śledczej d/s Czegokolwiek, ale groźby odłączenia prądu skutkowały tylko chwilowo. Akustyczne instrumenty właściwie nie miały szans na prezentację. Nawet fortepiany można było podziwiać tylko jako dzieła sztuki, firma Pianoeurope wystawiła przepiękne instrumenty Shimmel:



oraz Bosendorfer - ze wspaniałymi intarsjami:



To samo dopadło stoisko Ancient Audio. Premiera odtwarzacza CD Lektora Prime i znakomitej płyty Jarka Śmietany "What's going on?" właściwie odbędzie się na targach Horten Messe w Norwegii, bowiem całą ekspozycję można było podziwiać jedynie wzrokowo - domowy hi-end i nastrojowe ballady nie przebiły się przez ścianę perkusyjnych solówek:



Suma sumarum: targi były bardzo udane. Ilość prezentacji, koncerty non-stop (m.in. znakomity Akiro Jimba), możliwość wypróbowania instrumentów (sam bawiłem się elektronicznymi pianinami Yamaha - kapitalna symulacja mechanizmu młoteczkowego) sprawiały, że można było spędzić cały dzień emocji, nawet nie mając specjalnego hyzia na punkcie muzyki (podobno tacy się też zdarzają...) . Impreza bez niepotrzebnego zadęcia, z luzem, ale też i porządnie przygotowana. Trzymam tylko kciuki za organizatorów, aby finansowo wytrzymali jeszcze rok - dwa. Potem będzie z górki i rezerwacja stoisk z rocznym wyprzedzeniem.

Jarek Waszczyszyn


Autor jest właścicielem firmy Ancient Audio

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ



© Copyright HIGH Fidelity 2006, Created by SLK Studio