Witam Pana serdecznie:)

Zaczynam się zastanawiać, czy czasami nie zawracam Pani za bardzo głowy swoimi pytaniami....? Ale z kabelkami tak utknęłam, że byłabym bardzo wdzięczna, gdyby pomógł mi Pan raz jeszcze:)
Otóż jeżeli chodzi o kable Oyaide do Rotela 06 (CD, tuner i wzmacniacz), to rozmawiałam z przedstawicielem firmy Nautilus Hi-End i zaproponował mi do wzmacniacza kabel Tunami o długości 2 metrów (cięty z kawałka) a do CD kabel L/50 też o długości 2 m. Kabla na szczęście nie dostanę od razu, ponieważ na razie na stanie tych kabli nie mają - w związku z tym mam trochę czasu na podrążenie tematu:) Bardzo proszę w takim razie o pomoc w ocenie, czy taka propozycja jest dla mojego zestawu optymalna i poradę jaki rodzaj Oyaide byłby najlepszy do tunera? Tymczasem przeglądając pozycję "Highendve kabely a prislusenstvi z japonska":)))
stronki www.panskydvur.unas.cz zauważyłam, że zarówno Tunami jak i L/i50 EXs można kupić także niekonfekcjonowane z odpowiednimi konektorami o długości 1,80 m - ciekawe tylko, czy są tańsze niż u nas:)
To tyle, jeżeli chodzi o Oyaide:)Jeżeli pytania są zbyt szczegółowe, to z góry przepraszam!

Zamówiłam też listwę zasilającą Supry - tą najtańszą za 350 zł (N-block, black) i zastanawiam się, czy nie zaoszczędzę w taki sposób, że niewiele mi ta zmiana w sumie da? Bardzo proszę więc o potwierdzenie, czy ta listwa jest OK., czy może kupić jednak którąś z droższych wersji silver?

Ostatnie pytanie dotyczy kabli do kolumn. W ostatnim mail-u napisał Pan, że do bi-wiring najlepsze byłby kable RED-a. Pytałam się kilku osób i nie znają takich kabli. Gdzie mogłabym w takim razie kupić te kable i od razu zapytam się o ew. rodzaj kabla, jeżeli jest ich kilka lub więcej?

Co do konkursu na najładniejszą okładkę magazynu, to bardzo się cieszę, że wygrała ta z sierpnia:))) Moim zdaniem też jest najładniejsza! Chciałabym być na uroczystym wręczeniu nagrody, ale najprawdopodobniej to mi się nie uda:( Dlatego życzę udanej zabawy Panu i obecnym uczestnikom konkursu:)

Jeżeli można to jeszcze słowo komentarza do Pana wstępu do wydania styczniowego HF. Statystyk dotyczących konkursów w tego typu wydawnictwach nie znam, ale może problem tkwi w segmencie rynku, jaki czyta Pana publikację. Myślę, że zdecydowana większość to osoby zamożne lub średnio zamożne, które nie są zainteresowane wygrywaniem w konkursach, tym bardziej jeżeli mają już skompletowany sprzęt pod własne potrzeby lub mają po prostu większe wymagania. Natomiast młodzi ludzie, którzy odwiedzają Pana magazyn, pewnie z zasady pomijają wstęp i szukają raczej konkretów. Tak myślę.... Jeżeli chodzi o zarzut nieobiektywności ocen, to cóż, nie jest możliwe dogodzenie wszystkim. Zawsze znajdą się takie osoby, które wszystko wiedzą najlepiej i nie mają w sobie cienia pokory:( Proszę pomyśleć też o działaniach konkurencji, w której interesie jest propagowanie takich opinii... Nadmienię jeszcze, że czytając Pana artykuły często napotykam na określenia, o których nie mam zielonego pojęcia i korzystam wówczas z pomocy wszystkowiedzących przeglądarek;) Zdarzyło się parokrotnie, że trafiałam na różne fora, w których wypowiadano się o najlepszych specjalistach z dziedziny audio-video. Dobrze zapamiętałam jedno forum, w którym oprócz Pana podano nazwisko jeszcze jednej osoby ( niestety nie pamiętam kto to był). Zaraz jednak znalazł się negatywny post, w którym zarzucono Panu właśnie bezstronność i proszę mi wierzyć, że autor postu natychmiast został zlinczowany przez innych uczestników forum, łącznie z prośbą do admina o wyrzucenie tego postu. Było to na prawdę miłe biorąc pod uwagę, że uczestnikami forum byli jak sądzę sami młodzi ludzie.... Poza tym, pełne uznanie dla Pana także dlatego, że w HF umieszcza Pan reklamy wyłącznie firm z branży. Ostatnio w magazynie " Wino", zamieszczono reklamę Denona a jeszcze wcześniej jakiegoś czasopisma audio. Zaczęłam się zastanawiać, czy to że nie zamieszcza Pan reklam spoza branży u siebie i siebie poza branżą albo w ogóle (?) jest jeszcze jednym przejawem szacunku dla Pana czytelnika, któremu m.in. chce Pan oszczędzić natłoku czasami denerwujących obcych tematycznie reklam. Oczywiście nie miałabym nic przeciwko temu, gdyby takie reklamy były. Wiele wydawnictw tego typu korzysta w końcu ze świadczeń barterowych w reklamie i jest to całkowicie naturalne. W związku z tym wydaje mi się, że tworzy pan na prawdę wybitny i ekskluzywny magazyn!:)

Pozdrawiam,
Rozalia