BI-WIRING DO SONUS FABER?
Witam,
Jaka jest Pana opinia na temat bi-wiringu? Mam kolumny Sonus Faber EA z przewodami Tara Labs The One. Abstrahując od kwestii finansowych - czy warto zamienić na te same kable ale w bewire? Czy nastąpi w takim przypadku słyszalna zmiana?
Pozdrawiam Rysiek
Witam!
Sprawa bi-wiringu od lat dzieli audiofili. Najłatwiej byłoby, gdyby Pan wypożyczył taki kabel i samodzielnie to sprawdził. Z mojego doświadczenia wynika jednak (to jest moje prywatne zdanie, a nie generalizacja), że bi-wire owszem, zmienia dźwięk, ale raczej na gorsze. To dlatego wielu poważnych producentów głośników, a w tym i SF w droższych modelach, stosuje pojedyncze zaciski. Wyjęcie zwór i podłączenie obydwu sekcji dwoma kablami zmienia punkt styku masy, dlatego otrzymuje się nieco inny dźwięk. Myślę, że sensowniejsze byłoby zastąpienie standardowych zwór EA jakimś godziwym kablem, albo nawet srebrnym drutem, powinno to przynieść lepszy dźwięk, a przy tym nie zmienić charakterystyki dźwiękowej samych kolumn - nie warto!!!
Pozdrawiam WP
Witam!
Dziękuje za rade. Jaki rodzaj srebrnej zwory by Pan sugerował i gdzie go kupić? Tak przy okazji, czy do kabli Tara Labs The One warto dobrać interkonekt tej samej klasy czy może lepszej - powiedzmy 0.8? Czy 0.8 doda tutaj nową jakość, czy raczej różnica będzie niewielka?
Pozdrawiam Rysiek
Witam!
Dobre srebrne druciki robi polska firma Albedo. Można jednak zapytać dystrybutora Tary - firma Tara Labs robi własne zwory. Znakomite zwory dostanie Pan też u dystrybutora XLO.
Co do interkonektu, to 0.8 jest z innej planety (niemal) niż One. One jest znakomity, jednak 0.8 jest magiczny. Jeśli tylko jest Pan w stanie udźwignąć jego cenę, to rekomenduję go z całego serca. Słuchałem go m.in. z SF EA i w tym zestawieniu był genialny.
Pozdrawiam WP
|