pl | en

Kabel głośnikowy

Melodika
BROWN SUGAR BSC2450

Producent: RAFKO

Cena (w czasie testu): 1449 zł/2 x 3 m

Kontakt:
ul. Goździkowska 4
18-100 Łapy | Polska


rafko@rafko.com

www.melodika.eu | www.melodika.pl

MADE IN POLAND


isząc o kablach połączeniowych używanych w branży audio bardzo trudno z pełnym przekonaniem pisać o miejscu produkcji (Made in…). Najprościej zrobić tak w przypadku kilku producentów japońskich i amerykańskich, paru brytyjskich, holenderskiego i szwedzkiego, jednak gros producentów raczej ukrywa miejsce pochodzenia swoich produktów. Szczególnie kiedy mówimy o niedrogich kablach – te są bowiem zazwyczaj produkowane na Tajwanie lub w Chinach. A „Made in China” nie wszędzie dobrze się kojarzy (czy słusznie, to inna sprawa).

Pisząc w 2013 roku o kablach Purlpe Rain polskiej firmy Melodika, nie był to pierwszy raz, kiedy miałem w ręku kable wykonane w Polsce. Chciałem bowiem przypomnieć, że już w lipcu 2006 roku (Nr 26) testowaliśmy w „High Fidelity” kable firmy Hotline, należące do serii Spiral Tech modele White/Red/Silver/Blue (czytaj TUTAJ). Marka ta została powołana do życia przez Chillout Studio - salon audio, a potem także dystrybutora. O ile dobrze rozumiem, Hotline jest obecnie w uśpieniu, nie funkcjonuje.

Pomysł na te kable był prosty – chodziło o przygotowanie możliwie najlepszych, możliwie niedrogich kabli wyprodukowanych w całości w Polsce. Ludzie z Chillout Studio wykorzystali to, że w Krakowie mamy jednego z największych producentów kabli w Polsce, firmę TELE–FONIKA Kable S.A. (dawniej: Kabel). To producent kabli przemysłowych, z audio mających niewiele wspólnego. Potrzebne były więc konsultacje z technologami i próby, aby uzyskać produkt, który odpowiadałby oczekiwaniom Chilloutu pod względem dźwiękowym i cenowym. Co, moim zdaniem, udało się nadzwyczaj dobrze.

Myślę, że były to absolutnie pionierskie próby tego typu w naszym kraju. Problem polegał bowiem zarówno na przekonaniu inżynierów do własnych pomysłów, do tego, że to ma sens, jak i na przekonaniu managerów fabryki, że tak krótkie serie – w skali całej produkcji – mają sens. Dziesięć lat później wygląda to chyba nieco inaczej. Co widać na przykładzie najnowszej serii kabli innego polskiego dystrybutora, właściciela marki Melodika.

Jej założycielem jest pan Rafał Koc, właściciel firmy dystrybucyjnej Rafko (np. HiFiMAN, Musical Fidelity i in.). Korzenie jego kablowej marki sięgają 2010 roku, kiedy to zaprojektowano pierwszą serię – Purple Rain, tę którą testowaliśmy w 2013 roku. Kable były niedrogie, dobrze wykonane i przy swojej cenie znakomicie brzmiały. Po nich przyszedł czas na niższą serię, Black & White, przeznaczoną głównie dla instalatorów. W jej ramach oferowane są też gniazda głośnikowe do zabudowy w ścianie. Od początku kable tej firmy produkowane były w Polsce, nosiły więc napis „Made in Poland”. Jedynym elementem „obcym” były wtyki, najczęściej z Chin.

Z tym samym modelem biznesowym mamy do czynienia w najnowszej serii kabli Melodiki – Brown Sugar, w ramach której mamy dwa rodzaje kabli: BSC2330 oraz droższy 2450. W ich oznaczeniach liczbowych zaznaczono średnicę fi, odpowiednio: 2 x 3,3 mm² oraz 2 x 4,5 mm². Testujemy ten drugi. Nazwy, jak nietrudno się domyślić, mają swoje korzenie w kolorze kabli (dielektryków). Brown Sugar jest znacznie bardziej złożonym technicznie kablem niż Purple Rain i jest przez to droższy.
Wykonany został z miedzi OFC 99,9999% typu Litz. To technika polegająca na prowadzeniu osobno zaizolowanych drucików, znajdujących się we wspólnej, zewnętrznej osłonie. W polskim kablu druciki są skręcone (Spiral Litz). Podobnie jak w innych, zaawansowanych technicznie kablach (np. Cardas) w jednej wiązce mamy kable o różniącej się między sobą średnicy (Multi-Gauge Core). W tym przypadku to wiązki o średnicach fi: 8 x 0,21 mm² + 4 x 0,33 mm² + 12 x 0,13 mm². Technika ta ma na celu zminimalizowanie efektu naskórkowego. Dielektrykiem jest LDPE (spieniony polietylen o niskiej gęstości) – jedna wiązka ma kolor biały, a druga brązowy; na całość nakładany jest przezroczysty płaszcz. Kable są kierunkowe.

Brown Sugar można zamawiać z tzw. „metra”, tj. ze szpuli, i kosztuje wówczas 149 zł za 1 m. Producent oferuje jednak również wersję „zakonfekcjonowaną”, czyli z wtykami. Do tego celu wybrał, produkowane na Tajwanie, bardzo ładnie wyglądające wtyki Monkey Cable Banana (MBP4). Ich główna część wykonana jest z polerowanej miedzi pokrytej 24-karatowym złotem, a kabel mocuje się w nich przez zaciskanie w dwóch punktach, bez lutu. Kupowane osobno kosztują 149 zł za 4 sztuki. Brown Sugar w teście miał końcówki obsadzone przez producenta i kosztuje 1449 zł za odcinek 2 x 3 m.

Wygląd i funkcjonalność

Nazwa kabla jest dobrze dobrana – przezroczysty płaszcz zewnętrzny ujawnia białą i brązową żyłę. Całość wygląda bardzo ładnie i estetycznie. Wrażenie to pogłębiane jest też przez solidne wtyki. Niestety nie wiem, jak wygląda pudełko – kable dostałem w opakowaniu zastępczym.

Brown Sugar mają budowę typu Litz, czyli mamy wiązki dość grubych, izolowanych oddzielnie drucików, spiętych razem w zewnętrznej osłonie, dwoma żyłami we wspólnym płaszczu zewnętrznym. Taka budowa powoduje, że kabel jest trochę bardziej sztywny niż kable z linek. I raczej GO układamy, a nie ON się układa. Nie jest jednak na tyle sztywny, aby nie dało się go zginać, i to pod małym kątem – pod tym względem zachowuje się bardzo przyjaźnie.

Melodika w „High Fidelity”
  • TEST: Melodika BACK IN BLACK BL30 – kolumny głośnikowe, czytaj TUTAJ
  • TEST: Melodika BACK IN BLACK BL40 – kolumny głośnikowe, czytaj TUTAJ
  • NAGRODA ROKU 2013: Melodika PURPLE RAIN MD2R05 + PURPLE RAIN MDSC4025 – interkonekt + kabel głośnikowy, czytaj TUTAJ
  • TEST: Melodika PURPLE RAIN MD2R05 + PURPLE RAIN MDSC4025 – interkonekt + kabel głośnikowy, czytaj TUTAJ

  • Płyty użyte do odsłuchu (wybór):

    • Art Tatum, Ben Webster, Red Callender, Bill Douglass, The Tatum Group Masterpieces, Pablo/Universal Music Japan UCCO-5127, “Jazz The Best Legendary 150 | No. 127”, CD (1975/2007).
    • Jean-Michel Jarre, Oxygene 10, Disques Dreyfus/Epic 664715 2, Maxi SP CD (1997); recenzja TUTAJ.
    • P.U.R. Collective, Nichi Nichi Kore Ko’nichi, Fortune 0056 (006), CD (2015); recenzja TUTAJ.
    • Serge Gainsbourg, Histoire de melody Nelson, Mercury Records/Universal Music France 277 825 3, “Deluxe Edition” 2 x CD + DVD (1971/2011).
    • Slayer, Live Undead, Metal Blade Records/Metal Blade Records Japan MBCY-9009, SHM-CD (1974/2009).
    • The Beatles, Abbey Road, Apple/USM Japan UICY76978, SHM-CD (1969/2014).
    • The Pat Moran Quartet, While at Birdland, Bethlehem Records/Victor Entertainment VICJ-61470, “Bethlehem K2HD Mastering Series | No. 20”, K2HD, CD (1957/2007).
    • The Rolling Stones, Sticky Fingers, Polydor/Universal Music International B.V. 376 483-9, “Deluxe Edition”, 2 x CD + DVD (1971/2015).
    • Wojtek Mazolewski Quintet, Polka, Agora 6813801, CD (2014); recenzja TUTAJ.
    Japońskie wersje płyt dostępne na

    Kable porównywane były do dwóch innych kabli: Tara Labs Onega Onyx oraz Acoustic Revive SPC-2.5TRIPLE C-FM. Test miał charakter wielokrotnego porównania ABA, ze znanymi A i B. Kable zastosowałem zarówno do odsłuchów w systemie odniesienia, z końcówką mocy Soulution 710, jak i z niedrogą, pracującą w klasie D końcówką mocy Audiomatus AS125. Kabel w czasie testu podparty był podstawkami antywibracyjnymi Rogoz Audio 3T1/BBS.

    To tani chwyt, przyznaję, ale nie mogłem się powstrzymać – pierwszym utworem, z którym dokonałem porównania kabla Melodiki i kabli odniesienia był Brown Sugar The Rolling Stones. Oprócz oczywistego powodu, drugim było także to, że jakiś czas temu na rynku pojawiła się zremasterowana wersja albumu Sticky Fingers, z którego on pochodzi. W Japonii dostępna jest wersja ultymatywna, tj. Platinum SHM-CD i warto ją mieć. Nie dostaniemy jednak wówczas wszystkich fantastycznych rzeczy, które przygotowano w wersjach specjalnych, np. wspomnianego Brown Sugar z udziałem Erica Claptona, zamieszczonego na drugiej płycie w boxie Sticky Fingers [Deluxe Edition] - dlatego warto kupić i jedno, i drugie wydawnictwo.

    Już ten krótki wstęp pomógł we wstępnym określeniu charakteru nowych kabli firmy Melodika. Kolejne płyty ten obraz poszerzały, pogłębiały i ugruntowywały, jednak nic w nim nie zmieniały. Od początku słychać bowiem, że mamy do czynienia z bardzo wyrównanym barwowo kablem o dość wyraźnej charakterystyce brzmienia.

    Na pierwszy rzut oka sposób prezentacji muzyki – skupiony, bez nerwowości, a wręcz trochę zdystansowany – zbliża go do propozycji szwedzkiej Supry. I rzeczywiście, pod względem dynamiki to bardzo podobne kable. Trudno w ich przypadku mówić o eksplozji energii, o natychmiastowym i jednoznacznym ataku, jak również wybrzmieniu. Chodzi raczej o króciutki „namysł” przed uderzeniem, o miękkie wejście w dźwięk. Byłoby to z kolei przeciwieństwo niemal natychmiastowego uderzenia, trzaśnięcia, jakie dostajemy z kablami The Chord Company.

    O ile jednak Supra gra wyraźnie ciemnym dźwiękiem, góra pasma jest w niej wycofana, o tyle Brown Sugar jest otwartym kablem. Przez miękki atak nie słychać tego od razu, ale zapodajmy mu naturalnie brzmiącą płytę, chociażby rewelacyjną Nichi Nichi Kore Ko’nichi P.U.R. Collective, albo niesamowity remaster płyty Histoire de melody Nelson Serge’a Gainsbourga, a usłyszymy tyle góry ile trzeba – ani za mało, ani za dużo.

    Bardzo podobne odczucie miałem słuchając płyt pod kątem rozciągnięcia basu. Na pierwszy rzut oka, z płytami, których brzmienie oparte jest raczej na środku, jak wspomniani Stonesi, słyszymy przede wszystkim właśnie to, co na środku. Puśćmy jednak coś z lepiej wypełnionym dolnym zakresem, a usłyszymy mocny, wypełniony bas. Nie musi to być zaraz elektronika – choć remiksy Oxygene 10 zabrzmiały spektakularnie – ale ukaże to również dobry jazz, jak Polka Wojtek Mazolewski Quintet.

    Kolejne płyty potwierdzały to, co słychać było na samym początku – nie ma w brzmieniu Brown Sugar ekstremów – nie jest ani za ciemny, ani za jasny, ani zbyt wycofany, ani za bardzo namacalny. Nie wiem, czy o to chodziło, ale złapano coś w rodzaju równowagi pomiędzy poszczególnymi składnikami. Przy porównaniu w sklepie, szybkim przełączaniu może się więc okazać, że Melodika wypadnie gorzej od bardziej jednoznacznie brzmiących kabli. Nie jest bowiem efekciarska. Ale to jej ważna zaleta – odkryjemy ją powoli, wraz z czasem dochodząc coraz wyżej. Chordy, Supry, Oyaide itd. to świetne kable, ale od razu dają wyrazisty obraz siebie samych. A przez to nie rozwijają się w czasie. Melodiki inaczej, ewoluują wraz z nami. W ramach swoich ograniczeń, ale jednak. To bardzo, bardzo dobrze.

    Podsumowanie

    Wszystko to dostajemy jednak mimochodem. To kabel, który nie narzuca się, nie przekonuje na siłę, nie woła o naszą uwagę. Jego selektywność, na średnim poziomie, na to nie pozwala. Jest pod tym względem gdzieś pomiędzy Chordem i Suprą, podobnie jak testowany jakiś czas temu kabel Mogami NIII-2804. Dynamika jest uspokojona, ale bez przesady – wystarczy podgłośnić nawet o 1 dB, aby wszystko wróciło do normy. Uczciwy, niedrogi, dobry kabel, który sprawdzi się w dowolnym systemie – niczego w nim nie zburzy, nie zmieni, a umożliwi komfortowy odsłuch nawet przez wiele godzin.


    Dane techniczne (wg producenta)

    Przewodnik: miedź OFC 99,9999% (6N)
    Kierunkowość: tak
    Przekrój: 2 x 4,5 mm²
    INNE: warkocz: 2 x (8 x 0,21 mm² + 4 x 0,33 mm² + 12 x 0,13 mm²)
    Rezystancja żył: 5,1 Ω/km
    Pojemność żył: 115 pF/m
    Indukcyjność: 0,5 μH/m
    Gwarancja: 5 lat
    Cena: 149 zł/mb

    CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ? SZYBCIEJ?
    DOŁĄCZ DO NAS NA TWITTERZE: UNIKATOWE ZDJĘCIA, SZYBKIE INFORMACJE, POWIADOMIENIA O NOWOŚCIACH!!!
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl

    System odniesienia

    SYSTEM A

    ŻRÓDŁA ANALOGOWE
    - Gramofon: AVID HIFI Acutus SP [Custom Version]
    - Wkładki: Miyajima Laboratory KANSUI, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory SHIBATA, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory ZERO (mono) | Denon DL-103SA, recenzja TUTAJ
    - Przedwzmacniacz gramofonowy: RCM Audio Sensor Prelude IC, recenzja TUTAJ

    ŻRÓDŁA CYFROWE
    - Odtwarzacz Compact Disc: Ancient Audio AIR V-edition, recenzja TUTAJ
    - Odtwarzacz multiformatowy: Cambridge Audio Azur 752BD

    WZMACNIACZE
    - Przedwzmacniacz liniowy: Polaris III [Custom Version] + zasilacz AC Regenerator, wersja z klasycznym zasilaczem, recenzja TUTAJ
    - Wzmacniacz mocy: Soulution 710
    - Wzmacniacz zintegrowany: Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ

    AUDIO KOMPUTEROWE
    - Przenośny odtwarzacz plików: HIFIMAN HM-901
    - Kable USB: Acoustic Revive USB-1.0SP (1 m) | Acoustic Revive USB-5.0PL (5 m), recenzja TUTAJ
    - Sieć LAN: Acoustic Revive LAN-1.0 PA (kable ) | RLI-1 (filtry), recenzja TUTAJ
    - Router: Liksys WAG320N
    - Serwer sieciowy: Synology DS410j/8 TB
    KOLUMNY
    - Kolumny podstawkowe: Harbeth M40.1 Domestic, recenzja TUTAJ
    - Podstawki pod kolumny Harbeth: Acoustic Revive Custom Series Loudspeaker Stands
    - Filtr: SPEC RSP-301

    OKABLOWANIE
    System I
    - Interkonekty: Siltech ROYAL SIGNATURE SERIES DOUBLE CROWN EMPRESS, czytaj TUTAJ | przedwzmacniacz-końcówka mocy: Acrolink 7N-DA2090 SPECIALE, recenzja TUTAJ
    - Kable głośnikowe: Tara Labs Omega Onyx, recenzja TUTAJ
    System II
    - Interkonekty: Acoustic Revive RCA-1.0PA | XLR-1.0PA II
    - Kable głośnikowe: Acoustic Revive SPC-PA

    SIEĆ
    System I
    - Kabel sieciowy: Acrolink Mexcel 7N-PC9300, wszystkie elementy, recenzja TUTAJ
    - Listwa sieciowa: Acoustic Revive RTP-4eu Ultimate, recenzja TUTAJ
    - System zasilany z osobnej gałęzi: bezpiecznik - kabel sieciowy Oyaide Tunami Nigo (6 m) - gniazdka sieciowe 3 x Furutech FT-SWS (R)
    System II
    - Kable sieciowe: Harmonix X-DC350M2R Improved-Version, recenzja TUTAJ | Oyaide GPX-R (x 4 ), recenzja TUTAJ
    - Listwa sieciowa: Oyaide MTS-4e, recenzja TUTAJ
    AKCESORIA ANTYWIBRACYJNE
    - Stolik: Finite Elemente PAGODE EDITION, opis TUTAJ/wszystkie elementy
    - Platformy antywibracyjne: Acoustic Revive RAF-48H, artykuł TUTAJ/odtwarzacze cyfrowe | Pro Audio Bono [Custom Version]/wzmacniacz słuchawkowy/zintegrowany, recenzja TUTAJ | Acoustic Revive RST-38H/testowane kolumny/podstawki pod testowane kolumny
    - Nóżki antywibracyjne: Franc Audio Accessories Ceramic Disc/odtwarzacz CD /zasilacz przedwzmacniacza /testowane produkty, artykuł TUTAJ | Finite Elemente CeraPuc/testowane produkty, artykuł TUTAJ | Audio Replas OPT-30HG-SC/PL HR Quartz, recenzja TUTAJ
    - Element antywibracyjny: Audio Replas CNS-7000SZ/kabel sieciowy, recenzja TUTAJ
    - Izolatory kwarcowe: Acoustic Revive RIQ-5010/CP-4

    SŁUCHAWKI
    - Wzmacniacze słuchawkowe: Bakoon Products HPA-21, test TUTAJ | Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ
    - Słuchawki: Ultrasone EDITION 5, test TUTAJ | HIFIMAN HE-6, recenzja TUTAJ | Sennheiser HD800 | AKG K701, recenzja TUTAJ | Beyerdynamic DT-990 Pro, wersja 600 Ohm, recenzje: TUTAJ, TUTAJ
    - Standy słuchawkowe: Klutz Design CanCans (x 3), artykuł TUTAJ
    - Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR, test TUTAJ

    CZYSTA PRZYJEMNOŚĆ
    - Radio: Tivoli Audio Model One
    SYSTEM B

    Gramofon: Pro-Ject 1 XPRESSION CARBON CLASSIC/Ortofon M SILVER, test TUTAJ
    Przedwzmacniacz gramofonowy: Linear Audio Research LPS-1
    Odtwarzacz plików: coctailAudio X10, test TUTAJ
    Wzmacniacz zintegrowany: Leben CS-300 X (SP) [Custom Version, test TUTAJ
    Kolumny: Graham Audio LS5/9 (na oryginalnych standach), test TUTAJ
    Słuchawki: Audeze LCD-3, test TUTAJ
    Interkonekty RCA: Siltech CLASSIC ANNIVERSARY 550i
    Kable głośnikowe: Siltech CLASSIC ANNIVERSARY 550l
    Kabel sieciowy (do listwy): KBL Sound RED EYE, test TUTAJ
    Kabel sieciowy: Siltech CLASSIC ANNIVERSARY SPX-380
    Listwa sieciowa: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR, test TUTAJ
    Platforma antywibracyjna: Pro Audio Bono