Kłaniam się!

Jestem właścicielem następującego zestawu Meridian 506/20 NAD C370 Dynaudio AUDIENCE 52SE niby wszystko OK, ale wydaje mi się że najwęższym gardłem jest tutaj NAD. I teraz w związku z tym mam kilka pytań. Czy wymieniając wzmacniacz jestem w stanie wyciągnąć coś jeszcze z pozostałych dwóch elementów, a może poszukać dobrego przedwzmacniacza i wykorzystać końcówki od NAD-a myślę tutaj o jakimś lampowym przedwzmacniaczu lub Meridianie 501 a może inna sugestia. Czy też zmienić cały wzmacniacz ale właśnie tutaj jest problem, na jaki, może poszukać Meridiana 551 i jak on ma się do NAD-a C370 czy jest rzeczywiście dużo lepszy od Nada i warto go szukać, a może coś ze współczesnych wzmacniaczy ale jaki przedział cenowy należałoby rozpatrywać, ponieważ NAD C370 jest i tak jak na swoją cenę zacnym wzmacniaczem. Czy szukanie wzmacniacza za ok 10 kzł nie będzie wtedy mezaliansem ale w drugą stronę? Zmiana głośników ze względu na wielkość pomieszczenia nie wchodzi raczej w rachubę na chyba że będą to monitory, szczerze mówiąc to ja kocham monitory. Reasumując najbardziej pasuje mi opcja pierwsza czyli przedwzmacniacz o później końcówki. TYLKO CZY WARTO?

Serdeczne pozdrowienia, oraz najlepsze życzenia z okazji nadchodzącego Nowego 2009 Roku!

Paweł