Konsultacja


Witam!

Nie wiem czy Pan pamięta naszą korespondencję, dlatego pozwolę sobie przypomnieć.
Ostatnim elementem, który wymaga Pana konsultacji jest dalsza wizja rozwoju mojego systemu (Accuphase DP-500, Mac C-2200, A-30 itd.). Stoję przed dylematem w jaką stronę skierować upgrade, żeby otworzyć drogę na następne przemiany a od razu nie wydać fortuny. Chciałbym poznać Pana zdanie czy lepsze będzie zastosowanie przetwornika D/A z wbudowanym liniowym przedwzmacniaczem ( Manley, Wadia), czy może zostawienie C-2200 a skoncentrowanie się na zmianie końcówek mocy np. coś z BAT-a, albo zupełnie inny wariant. Zdaję sobie sprawę, że system gra naprawdę fajnie (np. po koncercie Tommy Emmanuela słuchałem na świeżo długo jego płyt i grało jak na żywo tylko w mniejszej skali), doceniam jego wartość ale brakuje mi dymu z papierosów ludzi, którzy siedzą w klubie czy skrzypnięcia krzesła, itd. Zmartwił mnie Pan trochę słowami: „Obawiam się jednak, że aby to przebić trzeba będzie sporo więcej wydać”. Wnioskuję z tego, że zmiana jednego klocka może nie przynieść oczekiwanych zmian bo system jest w miarę równy. Zdarzają się jednak cuda, co pewien czas jakaś firma tworzy urządzenie, które wybija się znacznie na tle konkurencji. Przy tej ilości urządzeń testowanych przez Pana pewnie prędzej czy później "coś" się jednak trafi wyjątkowego. Jeśli znajdzie Pan chwilę żeby podrzucić mi jakiś temat będzie mi bardzo miło.

Pozdrawiam
AI




Witam!

Oczywiście Pamiętam tę sprawę. Sytuacja wygląda w ten sposób, że C-2200 to bardzo dobre urządzenie i nie pozbywałbym się go, bo podłączając odtwarzacz bezpośrednio do końcówki zyska Pan może nieco na precyzji, ale straci na barwach. W tym przypadku tak to wygląda. Rozumiem jednak, że trzeba coś zmienić. W tej sytuacji polecałbym posłuchać wzmacniacza Manleya – takiego, na jaki Pana (nie)stać. Firma ma w swojej ofercie kilka fenomenalnych końcówek, które dodadzą do całości nieco dramatyzmu i „obecności” w pomieszczeniu. Inne rzeczy, jakie przychodzą mi na myśl, to końcówki CJ1 Parasounda, ale to trochę kosztuje… I rzeczywiście BAT – testowana końcówka VK-250 rzeczywiście była świetna i idzie w kierunku, w którym zmierza Manley – pełni i soczystości. Zacząłbym jednak od tego pierwszego.

Pozdrawiam
WP

Witam!

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Jak byśmy nie szukali to i tak wrócimy do początku czyli do lampy. Po Pana recenzji monobloków NEO-CLASSIC 250 już wtedy typowałem je jako warte dużego zainteresowania (szkoła dźwięku Accuphase i osłonięte lampy) tylko nie miałem odpowiednich środków (paradoksalnie myślałem, że jeden monoblok kosztuje 43 000, więc poza moim zasięgiem). Tymczasem cena ta obejmuje dwa monobloki. Jeśli grają tak jak Pan o nich napisał to mogą się one stać dla mnie punktem docelowym (za jakiś czas).

GORĄCO POZDRAWIAM -
AI




Witam!

No to chyba jesteśmy w domu. Jeśli Neo Classic 250 są w Pańskim zasięgu, to chyba nie trzeba nigdzie dalej szukać – nasycenie, bas, „obecność”, wszystko to tam jest. Jedynym problemem są pokaźne rozmiary wzmacniaczy i fakt, że mocno się grzeją. Jeśli jednak potrafi Pan z tym żyć, to powinien to być punkt docelowy, przynajmniej jeśli chodzi o wzmacniacz.

Pozdrawiam
WP

Witam!

Ostatnie już pytanie kończące ten wątek. Mój wcześniejszy plan obejmował dokupienie drugiej A-30 i postawienie ich na platformach przy kolumnach np. Finite Elemente Pagoda Signature E21, jak jest prezentowana większość systemów. Zapewniając odpowiednie chłodzenie (myślę, że w przypadku Manleya to wystarczy ). Planowałem później zastąpienie dwóch A-30 dwoma A-45. Jednak parę odsłuchów A-45 u mojego kolegi w systemie z DP-57, C-2000 i Dynaudio Contour S 3.4 pokazały że mimo wszystko czegoś w dźwięku brakuje (przynajmniej jak dla mnie). Jeśli Pana zdaniem A-45 nie jest w stanie w omawianych wcześniej aspektach przeskoczyć Manleya (oczywiście w mojej konfiguracji) to sprawa jest zamknięta. Nie chciałbym brnąć w niewłaściwym kierunku a później wszystko odkręcać. Dlatego wybrałem jednego maila więcej do Pana przed podjęciem kroków odsłuchowych, za co przepraszam (nie wiem na ile nadwyrężyłem Pana cierpliwość?). Zostawiam więc dalsze pole bardziej potrzebującym. Napiszę gdy przyjdzie czas na zmianę już tylko źródła.

Pozdrawiam -
AI




Witam!

A-45 to kompletnie inny wzmacniacz niż A-30. Przede wszystkim jest dokładniejszy i nieco chłodniejszy. Jak dla mnie – to duży krok naprzód. Dynaudio Contour grają jednak podobnym dźwiękiem, a DP-57 do nie jest szczytem możliwości, więc nie wiem, czy w tym przypadku A-30 nie byłby lepszy. U Pana, przy Pańskich wymaganiach A-45 to byłaby jednak kompletna porażka. Wprawdzie prądowo byłby jak najbardziej OK., jednak barwowo – już nie. Raczej nie szedłbym w tę stronę. Myślę, że Manleye to jest to, czego Pan szuka.

Pozdrawiam
WP

© Copyright HIGH Fidelity 2007, Created by B