Witam Pana
Z zaciekawieniem przeczytałem Pana recenzję integry Marton Opusculum 0.1.1 i wcześniejszy test Gryphona Diablo.
Niestety nie miałem jeszcze okazji słuchać żadnego z tych zintegrowanych wzmacniaczy.
Aktualnie jestem na etapie poszukiwania wysokiej klasy wzmacniacza i oba te urządzenia biorę pod uwagę.
Chciałbym jednak skorzystać z Pana doświadczenia i prosić o radę który z tych wzmacniaczy zagrają lepiej z kolumnami Dynaudio C2 i CD Wadia 860x, które już posiadam. Czy może Pan wskazać istotne różnice "za" i "przeciw" , który z tych wzmacniaczy Pana zdaniem lepiej sprawdzi się w takim zestawieniu jako uniwersalny wzmacniacz do słuchania muzyki rockowej, jazu i muzyki elektronicznej?
Pozdrawiam,
Sławek z Mosiny
Panie Sławku!
Wysoko Pan mierzy i życzę wszystkim, aby doszli do tego poziomu!
Obydwa wzmacniacze są na swój sposób unikalne i trudno znaleźć coś lepszego. Grają w tej samej lidze mają jednak całkowicie różny dźwięk i różne priorytety. Gryphon ma ekstremalnie dobry, zwarty i mocny bas. Jest też piekielnie szybki i dynamiczny. Dynaudio C2 do łatwych do wysterowania kolumn nie należą, grałem z nimi np. Nagrą MPA i Passem 350.5 i nie było to jeszcze mistrzostwo w kontroli basu. Dopiero Gryphon je wziął za mordę i zagrały mocnym, bardzo niskim basem. Z Martonem sprawa ma się inaczej - nie ma on aż tak dużej mocy, ani nie kontroluje niskiego basu tak jak Gryphon. Ma za to znakomitą średnicę i bardzo ładną górę. C2 mają dość otwarty zakres średnio-wysokotonowy i ta część pasma z kolei lepiej zgrała się z Martonem. Nie mam więc gotowej odpowiedzi na Pańskie pytanie, ponieważ każdy ze wzmacniaczy ma swoje zalety i wady. Podpowiedzią może być wybór sposobu sterowania wzmacniaczem - jeśli będzie Pan korzystał z preampu w odtwarzaczu, wówczas znacznie lepsze połączenie będzie z Martonem - podłączamy do nieregulowanego wejścia XLR i sterujemy odtwarzaczem. Jeśli jednak wolałby Pan tradycyjny analogowy preamp, wówczas lepiej chyba zagra Gryphon - tutaj również lepiej wejść na XLR.
Mam nadzieję, że mimo wszystko jakoś pomogłem.
Pozdrawiam
Wojciech Pacuła