pl | en

WYWIAD

SERIA: THE EDITORS

DANIEL BREZINA
HIFI-VOICE.COM

Stanowisko: REDAKTOR NACZELNY (Šéfredaktor)
Rodzaj wydawnictwa: PORTAL INTERNETOWY

daniel.brezina@hifi-voice.com

hifi-voice.com
www.audio-video-show.cz

CZECH REPUBLIC


o się musiało stać, było nieuniknione, jak podatki i to, że się kiedyś zakochasz – Daniel Březina, który organizował Audio Video Show Praha 2017, musiał stać się częścią cyklu „The Editors”, w którym prezentujemy sylwetki wybranych redaktorów audio z całego świata. Symptomatyczne jest to, że w tym roku na praskiej wystawie byłem po raz pierwszy, pomimo że Czesi to nasi najbliżsi – kulturowo i geograficznie – sąsiedzi i po raz pierwszy spisuję słowa redaktora naczelnego pisma zza naszej południowej granicy. To ewidentne zaniedbanie, ale może w ten sposób uda mi się je nieco przypudrować.

Jak wspomniałem, Daniel jest organizatorem wystawy w Pradze, ale również redaktorem naczelnym największego czeskiego (i słowackiego) pisma audio, portalu internetowego hifi-voice.com. Różnice między portalem internetowym i magazynem internetowym nie są jasne, ale przyjmuje się, że ‘magazynem’, czy po prostu ‘czasopismem’ jest rodzaj portalu, w którym wymiana materiałów ma stały, cykliczny charakter; hifi-voice.com byłby więc – jak się zaraz okaże – portalem, pomimo że sam zainteresowany mówi o nim „pismo”.

WOJCIECH PACUŁA: Powiedz proszę coś o sobie, swojej karierze.
DANIEL BŘEZINA: Cóż, właściwie, to nie ma za wiele do opowiadania :) Wychowałem się w domu dziennikarza, a potem redaktora naczelnego najważniejszego czeskiego magazynu audio lat 90., mogę więc powiedzieć, że mam audio we krwi od 1985 roku, kiedy się urodziłem. Naprawdę kocham muzykę, filmy i książki i, muszę przyznać, jestem raczej nieśmiały – idealna kombinacja cech do tego, aby zostać audiofilem :)

W jaki sposób zostałeś redaktorem naczelnym?
Najpierw przez kilka lat pracowałem jako webdesigner. Właśnie wtedy zacząłem mały projekt dla jednego z moich przyjaciół z kręgu audio – małą on stronę internetową związaną z hi-fi, coś w rodzaju bloga. Było to w 2008 roku. Jak pewnie mogłeś się już zorientować było u mnie w domu trochę podstawowego sprzętu audio, ale będąc po prostu fanem muzyki nie czułem potrzeby wchodzenia w to głębiej. Umieszczając artykuły mojego przyjaciela na jego blogu coraz bardziej byłem tym zaciekawiony i zainteresowany w eksplorowaniu wysokiej klasy dźwięku i świata audio.

Ponieważ już po trzech miesiącach byłem znudzony recenzjami, na początku 2009 roku zacząłem przejmować tę stronę i byłem w nią coraz bardziej i bardziej zaangażowany. W ciągu dwóch lat ów poboczny projekt okazał się dodatkową pracą, a po jakiś dwóch kolejnych latach pracą na pełen etat. I teraz jestem właśnie w tym miejscu, dziesięć lat później prowadząc największe pismo audio-wideo w Czechach i na Słowacji. Jedną z rzeczy, które mnie na początku motywowały był brak sensownych testów w języku czeskim czy słowackim – wszystkie były zbyt mainstreamowe lub były po prostu płatnymi artykułami. A ja chciałem czegoś innego…

Jakie to pismo – miesięcznik, tygodnik, czy inne?
Ponieważ mój magazyn publikowany jest online nie mam żadnych wymogów co do tego, jak i kiedy publikować, nie musi to być co drugi tydzień lub co miesiąc. Robię to wtedy, kiedy mam coś do powiedzenia. Staram się jednak, aby co drugi dzień publikować nowości audio i jedną lub dwie recenzje tygodniowo. Tak więc strona jest odświeżana niemal codziennie, czego dzisiaj – jak sądzę – ludzie potrzebują.

Ilu masz czytelników?
To akurat jest zależne od tego, jaka jest pogoda, naprawdę – w zimie, kiedy dni są krótkie, kiedy ludzie zostają w domu, mam jakieś 55 000 czytelników miesięcznie, a w ciepłe, letnie dni połowę.

W jaki sposób dobierasz produkty do testu?
Cóż, jestem otwarty na każdą firmę zainteresowaną testem. Mam kilku stałych partnerów, którzy co miesiąc mają zagwarantowaną jedną recenzję produktu z ich portfolio, ale wszystkie pozostałe recenzje to tylko kwestia wolnego czasu – jeśli go mam z przyjemnością przetestuję cokolwiek, w dowolnym terminie. Produkty muszą być gotowym, markowym produktem, tj. nie DIY, i powinny być dostępne na terenie Czech (lub przynajmniej powinno być je można tutaj wysłać).

Czym rynki Czech i Słowacji różnią się od innych?
Obydwa rynki są niewielkie, przy czym słowacki jest jeszcze mniejszy. Zdominowane są przez kilka dużych, stabilnych dystrybutorów. Z kolei w Czechach znajdziemy niewielkie studia odsłuchowe, małych dystrybutorów itd., których na Słowacji brakuje. Mamy tu około stu (!) dystrybutorów i dealerów oraz kilka setek marek – właściwie tyle marek, ilu konsumentów :) Nasi sąsiedzi maja jakieś pięćdziesiąt miejsc, w których można kupić audio – i to jest główna różnica. Smak muzyczny i pasja są po obydwu stronach granicy niemal takie same.

Jakie pisma liczą się w Czechach i na Słowacji?
Mamy naprawdę niewiele magazynów audio – o ile wiem, mój HiFi-Voice.com ma najwięcej czytelników (ponieważ jest wydawany online i jest darmowy), jest także „Stereo&Video”, które istnieje od niemal 30 lat, jedyne pismo drukowane. Oprócz tych dwóch pism jest jeszcze słowackie „HIGH&Style”, bardzo ładne, drukowane, ale o małym zasięgu i wychodzące co trzy miesiące. Pozostali ludzie najpewniej czytają „Stereophile’a”, 6Moons.com, Mono&Stereo.com i oczywiście, przede wszystkim ludzie z Moraw, bo wielu z nich rozumie język polski, twoje pismo.

Jakie są zalety i wady pism drukowanych i internetowych?
Zaletą wydawnictw internetowych jest oczywiście możliwość szybkiego informowania o wszystkim, co wyda mi się ważne (tyle zdjęć ile chcę, filmy, długie teksty…). Z punktu widzenia wydawcy to wyjątkowo komfortowa sytuacja – może to wszystko robić sam przy stosunkowo niskich kosztach własnych. Zaletą pism drukowanych, tak to przynajmniej widzę, jest to, że masz coś fizycznego w swoich rękach, ładny papier i dużą skalę.

Problemem druku są niesamowicie wysokie koszty i fakt, że pismo nie jest wszędzie dostępne itd. Słabością pism internetowych jest bez wątpienia fakt, jak sądzę, że czytelnicy są generalnie traktowani mniej serio, ponieważ pisma wydają się być po prostu osobistymi blogami. Wraz z czasem to się jednak zapewne zmieni, jak tylko dorośnie pokolenie wychowane na pismach online.

Czy technologia związana z odtwarzaniem plików jest już na tyle dojrzała, aby można ją było traktować serio?
Ależ pytanie! Myślę, że najlepsze systemy tego typu są wystarczająco dobre (wystarczy spojrzeć na przetwornik EMM Labs z wejściem USB i podobny sprzęt od TotalDAC, MSB – wszystkie są świetne), ale uważam, że wciąż jest miejsce na rozwój. Najważniejsze w dzisiejszych czasach to komfort i łatwość obsługi. Moim zdaniem jeszcze ważniejsze jest jednak zachowanie równowagi pomiędzy całym systemem i odtwarzaczem plików – a to jest trudniej osiągnąć niż z gramofonem czy odtwarzaczem CD.

Czy płyta CD ma przed sobą przyszłość? A winyl?
Oczywiście. Także lampy mają przyszłość przed sobą. Może nie w głównym nurcie, ale wciąż są istotnym elementem branży audio. Myślę, że dopóki obecne kolekcje płyt CD nie obrócą się w pył (a mówią, że to jakieś 100 lat, prawda?), dopóty ludzie będą ich używali. Nie wszystko jest dostępne online i nie wszystko, co jest streamowane brzmi tak dobrze jak CD; prawdę mówiąc uważam, że w średnich przedziałach cenowych odtwarzacz CD wciąż brzmi lepiej niż pliki.

A winyl? Cóż, winyl daje ci całkowicie odmienny rodzaj doświadczenia obcowania z muzyką, który nie pozwala odejść od płyty – musisz się całkowicie skupić i co jakiś czas zmienić stronę. Słuchanie płyty LP nie może być więc słuchaniem w podkładzie, jak często się zdarza z płytami CD i szczególnie ze streamingiem. Najlepiej mieć wszystkie te opcje – czasem jesteś w nastroju wymagającym lampki czerwonego wina, czasem chciałbyś się napić whisky, a czasem po prostu świetnej, domowej lemoniady, prawda? Dlaczego więc nie wybierać spośród kilku źródeł?

Czy audio jest zbyt drogie?
Najlepsze audio jest bardzo drogie, to prawda. Można by nawet powiedzieć, że zbyt drogie. Ale jeśli weźmiesz pod uwagę, że to przecież nie tylko problem audio – spójrz na samochody i generalnie na wszystkie tego typu „zabawki” – wszystko jest coraz droższe. Problemem w audio jest to, że na szczycie nie da się zbyt wiele zrobić i firmy dochodząc do ściany wyciskają z technologii wszystko, co się da (jak w przypadku kolumn, elektroniki itd.), co kosztuje czas, a więc i pieniądze. Jeśli jakość to krzywa wznosząca, to cena jest krzywą ekwipotencjalną. Każda, nawet niewielka poprawa jakości dźwięku to ogromne pieniądze.

Jakie miałbyś rady dla początkującego melomana/audiofila?
Podstawowa porada, jaką mogę dać, to znaleźć coś, co lubicie, a zaraz potem: 1) pomyśleć o budżecie, 2) przeanalizować powierzchnię pokoju (myślę, że większość ludzi ma zbyt duże kolumny w stosunku do wielkości pokoju), 3) pochylić się nad repertuarem muzycznym, którego będziemy słuchali (metalowcy prawdopodobnie mają zbyt jasno brzmiące i analityczne systemy, co spowodowane jest jakością ich nagrań itd.), 4) pójść i posłuchać systemu, który chcemy kupić. Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli polubicie jakąś markę, to lepiej się jej trzymać, szczególnie jeśli nie jesteście gotowi do „dostrajania” systemu lub jeśli firma nie oferuje gotowych systemów.

A pieniądze powinno się wydawać w następującej kolejności: zasilanie, źródło, wzmacniacz i na końcu kolumny; to, czego się nie wyprostuje na początku będzie się ciągnęło już zawsze. Chociaż najbardziej charakter dźwięku zmieniają kolumny, to będące początkiem łańcucha audio źródło jest w nim najważniejsze.

Podaj proszę 10 albumów, które chciałbyś rekomendować czytelnikom „High Fidelity”.
OK. – to 10 albumów, które powinniście kupić już teraz – pomijam te, które – jak Pink Floyd – i tak wszyscy mają :)

1. Patti Smith – Twelve, ponieważ pokazuje on sposób, w jaki żywy, iskrzący się dźwięk powinien być rejestrowany na każdym albumie; to czysta pasja i miłość do muzyki.

2. Oskar Rózsa – Under My Spell, ponieważ to świetna kombinacja elektronicznych dźwięków i klasycznej muzyki z wyjątkowym głosem.

3. Niemal każde nagranie Denona z serii „One Point Recording” z lat 90., ponieważ prawdopodobnie tak powinna być nagrywana muzyka klasyczna. Mamy dwoje uszu, a oni używali dwóch mikrofonów, dlatego czujemy się, jakbyśmy byli w sali koncertowej wraz z muzykami. I nie ma znaczenia, że rozdzielczość nie jest tak oczywista, jak we współczesnych nagraniach z dziesiątkami mikrofonów.

4. Aneta Langerová – Na Radosti, ponieważ to album nagrany w niezwykle intymny sposób, na którym niemal czujemy „życie”.

5. The Modern Jazz Quartet – Concorde, ponieważ pokazuje, że nawet prosty jazz może brzmieć świetnie, dając znakomite poczucie obcowania z realnymi instrumentami.

6. Mark Isham – Blue Sun, ponieważ tak powinien brzmieć nowoczesny jazz, ci goście grają go, ponieważ tego chcą i wiedzą, jak to robić.

7. Lindsey Buckingham – Live at the Bass Performance Hall, który jest wprawdzie niemalże solowym występem, ale ma w sobie tyle czystej energii, że aż trudno w to uwierzyć.

8. Charlie Haden & Pat Metheny – Beyond the Missouri Sky, ponieważ kontrabas Hadena brzmi tam w wyjątkowo ciepły sposób, uwielbiam sygnaturę dźwiękową jego instrumentu.

9. Mike Oldfield – Amarok, chociaż na niektórych systemach może się wydawać nudnawy, na innych agresywny, jeśli jednak masz dobry setup zobaczysz na nim mnóstwo warstw i nielimitowaną ilość pomysłów w niemal każdej sekundzie.

10. Soundtrack do filmu Pirates of the Carribean, po prostu dlatego, że mamy tam czystą dynamikę i soczysty dźwięk.

Opisz proszę swój system audio.
Tak naprawdę mam trzy różne systemy, będzie to więc trochę skomplikowane. Żaden z nich nie jest systemem high-endowym (ze względu na pieniądze), ale uważam, że wszystkich trzech słucha się niezwykle przyjemnie.

1. Źródłem w moim głównym systemie jest OPPO BDP-105D (który niedługo będzie wymieniony na UDP-205). Wzmacniacz to Naim NAIT XS z zasilaczem FlatCap XS na sekcję wysokotonową i Naim NAP 250 na sekcję niskotonową – preferuję bi-amping. Kolumny – Harbeth Monitor 30 – to typowo brytyjskie, muzykalne, ciepłe granie, którego możesz słuchać godzinami bez żadnych problemów.

2. Mój system „bliskiego pola” w biurze składa się z Pioneera BDP-LX71 z przetwornikiem D/A ASUS Xonar Essence One MUSES MKII, którego wejście USB umożliwia mi korzystanie ze stojącego obok komputera, wzmacniacza zintegrowanego Norma Revo IPA-70B i kolumn Xavian Premio. Kiedy czasem myślę, że są za duże i za potężne do bliskiego odsłuchu, przełączam się na Xaviany Perla, które zapewniają bardziej intymny odsłuch.

3. A kiedy chcę się po prostu zrelaksować, korzystam z trzeciego systemu, w którym jest znakomity transport CD Cambridge Audio CXC z naprawdę dobrym wzmacniaczem zintegrowanym Cambridge CXA80 i kolumnami Fischer&Fischer SN70. To znakomite niewielkie kolumny, wykonane z ciężkiego łupka.

W głównym systemie korzystam także z gramofonu VPI Scout z ramieniem Jelco SA-250 i wkładką HANA EH wraz z niedawno dodanym, fantastycznym przedwzmacniaczem Grandinote Celio. I mam też filtry IsoTeka, a także wiele różnych kabli: od niedrogich do bardzo kosztownych ZenSati, ponieważ uważam, że kable wnoszą do dźwięku ogromne zmiany i w każdym systemie należy ich używać jak przypraw, to ostateczny szlif.

W cyklu „THE EDITORS” ukazały się:

  • EDGAR KRAMER | „Audio Esoterica”, Australia, redaktor naczelny
  • MICHAEL LAVORGNA | „AudioStream”, USA, redaktor naczelny
  • MICHAEL LANG | „Stereo”, Niemcy, managing editor,
  • SRIDHAR VOOTLA | Hifitoday.com,, Indie, redaktor naczelny
  • STUART SMITH | HIFIPIG.com, Francja, redaktor naczelny
  • SCOT HULL | Part-TimeAudiophile.com, USA, redaktor naczelny/wydawca
  • JOHN MARKS | „Stereophile”, USA, Senior Contributing Editor and Columnist
  • ART DUDLEY | „Stereophile”, USA, editor-at-large
  • HELMUT HACK | „Image Hi-Fi”, Niemcy, managing editor
  • CHRIS CONNAKER | ComputerAudiophile.com, USA, redaktor naczelny/założyciel
  • DIRK SOMMER | HiFiStatement.net, Niemcy, redaktor naczelny
  • MARJA & HENK | 6moons.com, Szwajcaria, dziennikarze
  • MATEJ ISAK | „Mono & Stereo”, Słowenia/Austria, redaktor naczelny/właściciel
  • DR. DAVID W. ROBINSON | „Positive Feedback Online", USA, redaktor naczelny/współwłaściciel, czytaj TUTAJ
  • JEFF DORGAY | „TONEAudio”, USA, wydawca, czytaj TUTAJ
  • CAI BROCKMANN | „FIDELITY”, Niemcy, redaktor naczelny, czytaj TUTAJ
  • STEVEN R. ROCHLIN | „EnjoyTheMusic.com”, USA, redaktor naczelny, czytaj TUTAJ
  • STEPHEN MEJIAS | „Stereophile”, USA, redaktor-asystent, czytaj TUTAJ
  • MARTIN COLLOMS | „HIFICRITIC”, Wielka Brytania, wydawca, redaktor, czytaj TUTAJ
  • KEN KESSLER | „Hi-Fi News & Record Review”, Wielka Brytania, senior contributing editor, czytaj TUTAJ
  • MICHAEL FREMER | „Stereophile”, USA, senior contributing editor, czytaj TUTAJ
  • SRAJAN EBAEN | 6moons.com, Szwajcaria, redaktor naczelny/właściciel