pl | en

Przedwzmacniacz liniowy/gramofonowy

Audio Research
G SERIES GSPre

Producent: AUDIO RESEARCH CORPORATION

Cena (w czasie testu): 73 000 zł

Kontakt:
3900 Annapolis Lane North ǀ Plymouth
Minnesota | USA | 55447-5447


www.audioresearch.com

MADE IN USA

Do testu dostarczyła firma: AUDIOFAST


materiałach firmowych Audio Research Corporation (ARC) czytamy:

GSPre to centrum systemu nerwowego systemu – nie tylko wybiera i tłumi sygnał, ale również interpretuje i odszyfrowuje złożone informacje, kreując muzyczną opowieść o określonej fabule i intrydze, zapisaną w waszych ulubionych utworach muzycznych.

Ładnie powiedziane, prawda? A w dodatku to prawda – myślę, że nawet osoby, które nie lubią wysokiej próby pisania o sprzęcie audio, preferując proste, żeby nie rzec: prostackie, wyrywanie z gardła słów obcęgami, są w stanie się z tym zgodzić: przedwzmacniacz to centrum systemu audio. Jego wybór jest więc czymś w rodzaju wyboru kamienia węgielnego, wokół którego będziemy budowali pozostałą część.

Przedwzmacniacz ma być z jednej strony przezroczysty dźwiękowo, a z drugiej wyposażony w taki sposób, aby dać użytkownikowi wolność w kreowaniu zestawu muzycznego odpowiadającego jego potrzebom. Dla minimalistów może to być pojedyncze wejście, a dla maksymalistów, tam gdzie łączymy systemy stereofoniczny i wielokanałowy, komponenty cyfrowe i analogowe, a może nawet gramofon, będzie to coś dokładnie przeciwnego.

Należący do serii G (od ‘Galileo’) przedwzmacniacz GSPre, pomyślany jako partner wzmacniacza mocy Galileo GS150, jest czymś pośrednim – będzie wystarczająco „purystyczny” dla purystów i przyjemnie funkcjonalny dla sybarytów. Wyposażono go w pięć wejść liniowych z czego dwa są zbalansowane. Także jedno z dwóch wyjść z przedwzmacniacza jest zbalansowane – to urządzenie o budowie symetrycznej. Dostajemy także przedwzmacniacz gramofonowy MM/MC, o maksymalnym wzmocnieniu 58 dB, z regulowaną impedancją obciążenia, uwidocznioną przez zielone diody LED na przedniej ściance. I jest jeszcze wzmacniacz słuchawkowy.

Mówimy o przedwzmacniaczu hybrydowym, z niskoszumnym wejściem na tranzystorach polowych J-FET i kolejnymi sekcjami na podwójnych triodach 6H30. Wszystkie sekcje pracują w klasie A, bez sprzężenia zwrotnego. W części liniowej pracują dwie lampy na kanał, a w gramofonowej po jednej. Są one zasilane stabilizowanym napięciem – zarówno żarzenie, jak i anody. Jedną z cech funkcjonalnych GSPre jest duży, zielony wyświetlacz VF, na którym wyświetlane są duże cyfry pokazujące siłę głosu, nazwę wybranego wejścia, a także inne informacje, jak balans między kanałami, ilość godzin, które przepracowały lampy i inne. Wyświetlacz można przyciemnić lub wyłączyć - świecą się wówczas cztery piksele pośrodku.

Po jego bokach mamy diody LED, świecące cały czas. Wskazują one wybrane obciążenie wkładki gramofonowej, aktywację wyjścia słuchawkowego (pracuje albo wyjście liniowe, albo słuchawkowe), tryb mute, odwrócenie fazy absolutnej. Wszystkie te funkcje możemy wywołać z aluminiowego pilota zdalnego sterowania z miękkimi przyciskami o zróżnicowanych kształtach. Pilot wygląda niezwykle podobnie do pilotów ARC sprzed wielu lat, jest jednak o wiele solidniejszy.

Magnesem, który przyciąga wzrok jest stylistyka serii G, utrzymana w duchu Bauhausu i lat 60. To oczywisty anachronizm, firmę założono na początku lat 70., ale trzeba przyznać, że był to strzał w dziesiątkę. Oprócz obłych kształtów przycisków, zaokrąglonych krawędzi przedniej, aluminiowej ścianki, najmocniejszym akcentem stylistycznym są dwie duże, plastikowe gałki – zmiany wejść i siły głosu.

Za serią G stoją dwaj ludzie - Warren Gehl, człowiek od dźwięku, oraz Ward Fiebiger, szef inżynierów, ogarniający techniczne aspekty projektu. Jam mówią, GSPre został zaprojektowany tak, aby był dźwiękowo jak najbliżej przedwzmacniacza liniowego Reference 5SE oraz gramofonowego PH8.

Oprócz przedwzmacniacza i wzmacniacza mocy w nowej serii jest również wzmacniacz zintegrowany GSi75. To kombinacja GSPre i GS150, z jednej strony nieco uproszczona – ostatecznie wszystko trzeba pomieścić w jednej obudowie – a z drugiej strony bogatsza: znajdziemy w nim także wejścia cyfrowe, z przetwornikiem cyfrowo-analogowym.

Testowany przedwzmacniacz jest znakomicie wyposażony, pięknie wykonany i solidnie zapakowany. W komplecie dostajemy śrubokręt, za pomocą którego przykręcamy plastikową, perforowaną płytkę chroniącą od góry lampy, jak również bardzo ładną, elegancką instrukcją obsługi. Każdy egzemplarz ma swój własny certyfikat, na którym podpisują się ludzie kontrolujący różne aspekty jego wykonania i działania. Pełen profesjonalizm – urządzenia ARC pracują bez awarii wiele lat, często od dnia produkcji.

Test dotyczył sekcji liniowej GSPre oraz sekcji wzmacniacza słuchawkowego. Współpracował on z końcówką mocy Soulution 710. Wpięty był w system kablami zbalansowanymi i zasilany kablem sieciowym Harmonix X-DC350M2R Improved-Version. Wzmacniacze ARC wyposażone są w bardzo dobre nóżki z aluminium i elastomeru, jednak warto postawić je na czymś jeszcze lepszym – jak na przykład na stopach Finite Elemente Ceraball Compact. Ze względu na konstrukcję dolnej ścianki, dwie nóżki ustawiłem z przodu, a jedną z tyłu.

Sekcja liniowa przedwzmacniacza ARC porównywana był bezpośrednio do urządzenia Ayon Audio Spheris III, a pośrednio do innych przedwzmacniaczy testowanych w tym samym systemie: Phasemation C-1000, Mark Levinson No. 52, Dan D’Agostino Momentum Preamplifier i Accuphase C-3800. System, jaki stworzył Audio Research i Soulution porównałem również do znacznie droższego systemu firmy Einstein: przedwzmacniacza The Preamp i monobloków The Silver Bullet OTL.

Sekcja wzmacniacza słuchawkowego porównana została do wzmacniacza słuchawkowego Bakoon Products HPA-21, przy pomocy słuchawek HiFiMAN HE-6, Audeze LCD-3, Sennheiser HD-800 oraz AKG K701.

AUDIO RESEARCH w „High Fidelity”
  • TEST: Audio Research GALILEO GS150 – wzmacniacz mocy, czytaj TUTAJ
  • TEST: Audio Research REFERENCE CD9 – odtwarzacz CD, czytaj TUTAJ
  • NAGRODY ROKU 2012: Audio Research REFERENCE 75 – wzmacniacz mocy, czytaj TUTAJ
  • TEST: Audio Research REFERENCE 75 – wzmacniacz mocy, czytaj TUTAJ
  • TEST: Audio Research REFERENCE 5 SE – przedwzmacniacz liniowy, czytaj TUTAJ

  • Płyty użyte do odsłuchu (wybór):

    • Art Tatum, Ben Webster, Red Callender, Bill Douglass, The Tatum Group Masterpieces, Pablo/Universal Music Japan UCCO-5127, “Jazz The Best Legendary 150 | No. 127”, CD (1975/2007).
    • B.B. King & Eric Clapton, Riding With The King, Warner Bros./Audio Fidelity AF 211, “Limited Edition No. 0115”, SACD/CD (2000/2015).
    • Bud Powell, Jazz Giant, Norgran/Verve Records/Universal Music Japan UCCU-5062, „Jazz The Best | No. 62”, CD (1956/2003).
    • Charlie Haden & Chris Anderson, None But The Lonely Heart, Naim naimcd022, CD (1997).
    • Ella Fitzgerald, Ella Fitzgerald sings the Rodgers and Hart Song Book, Verve 537 258-2, “Master Edition”, 2 x CD (1956/1997).
    • Jean Michel Jarre, Oxygen 8, Disques Dreyfus/Epic 664074 19, SP CD (1997).
    • Talk Talk, Laughing Stock, Polydor 847 717-2, CD (1991).
    • The Doors, The Best of the Doors, Elektra/Audio Fidelity AFZ5 206, “Limited Edition No. 0115”, SACD/CD (1973/2015).
    • Vangelis, Spiral, RCA/BMG Japan 176 63561, K2 SHM-CD (1977/2008).
    Japońskie wersje płyt dostępne na

    Traktujące swoją misję serio, mające wieloletnie doświadczenie pisma muzyczne, w swoich recenzjach dotyczących koncertów, przy informacjach takich, jak miejsce wydarzenia, jego data itp. umieszczają również info o tym, w którym miejscu na widowni osoba pisząca się znajdowała. Dla przykładu w „Records Collector” wygląda to w ten sposób:

    Alison Moyet
    London Royal Chelsea Hospital
    14/6/15
    View: 10 rows from front

    „Records Collector”, August 2015, No 430, s. 116.

    Każdy, kto choć raz był na koncercie wie, że to nie jest przerost formy nad treścią. Wrażenia muzyczne w dużej mierze zależą od zagranego materiału, od artysty, oprawy scenicznej i są z jakością dźwięku związane tylko pośrednio. Wrażenia estetyczne, a więc również brzmienie w niemal 100% zależy jednak od tego, gdzie siedzimy lub stoimy (ew. tańczymy lub pogujemy).

    Choć nie jest to głównym nurtem w krytycznym pisaniu o urządzeniach audio, to warto wiedzieć, że sprzęt służący do reprodukcji dźwięku modyfikuje go w określony sposób, zmieniając perspektywę, z której patrzymy na „wyświetlane” przed nami wydarzenia. I, jak mówiłem na początku, jest to jedną z cech własnych przedwzmacniaczy – to one ustalają w głównej mierze nasze miejsce na „widowni”.

    Amerykański przedwzmacniacz umieszcza nas idealnie na osi. To sytuacja wzorcowa, ponieważ świadczy o świetnym parowaniu kanałów – tak pod względem barwy, jak i przesunięć fazowych. W przypadku urządzeń lampowych to rzecz kluczowa, ponieważ lampy ze swojej natury różnią się między sobą, nawet jeśli są z tej samej partii. Trzeba je więc wstępnie parować, a potem dbać, aby układ, w którym pracują tego nie zaburzył.
    Audio Research gra idealnie tak samo z obydwu kanałów, co daje ultrastabilną scenę dźwiękową. Nasza pozycja względem pierwszego planu jest z nim podobna do sytuacji, kiedy w sporej sali koncertowej siedzimy za jej połową. Ogarniamy wszystko jednym rzutem oka, a scena jest węższa niż byśmy siedzieli blisko, ale i głębsza.

    W nagraniach monofonicznych, dla przykładu z materiałem z 1949 i 1950 roku z płyty Buda Powella Jazz Giant, źródła pozorne, tj. instrumenty wraz z ich otoczeniem akustycznym słychać z dystansu, bardziej jak w czasie koncertu niż jak ze studia. O tym, co jest właściwsze trudno mówić, ponieważ nagrania są artystyczną kreacją, która z rzeczywistością nie ma wiele wspólnego. Z jednej strony mikrofony „słyszą” wszystko w bliski i bezpośredni sposób, jednak z drugiej w postprodukcji realizator nakłada na nie pogłos, który subiektywnie oddala dźwięk od słuchacza. Nawet z ultrapurystycznymi realizacjami, jak np., z nagraniem Charliego Hadena i Chrisa Andersona, mikrofony ustawione były dość blisko, a praca realizatora polegała na dobraniu balansu w ich ustawieniu między dźwiękiem bezpośrednim i odbitym (nota bene – na okładce płyty znajdziemy podziękowania dla naszego starego znajomego, Dirka Sommera, naczelnego hifistatement.net oraz właściciela wydawnictwa Sommelier Du Son).

    GSPre przenosi nas do sali klubowej lub koncertowej, a nie salę do naszego pomieszczenia. Brzmi to w bardzo naturalny sposób, niezależnie od granego materiału i jest to konkretny punkt widzenia. Taki sposób prezentacji wynika z balansu tonalnego, jaki tu przyjęto. Jest on wyraźnie ustawiony wyżej niż w końcówce mocy GS150, którą testowaliśmy w marcowym wydaniu „High Fidelity”, bardziej przypominając to, co dostałem kiedyś z przedwzmacniaczami Marka Levinsona No. 52 i Accuphase’a C-3800, topowych przedstawicieli swojego gatunku. Byłoby to odmienne spojrzenie niż z Ayonem Audio Spheris III i Phasemation CA-1000. Nie ma wątpliwości, ze GSPre jest częścią systemu, w którym jego dopełnieniem ma być GS150 lub podobnie brzmiąca końcówka mocy – czy to lampowa, czy tranzystorowa.

    Urządzenie gra bowiem otwartym dźwiękiem, ze słodką górą, ale bez jej wycofania. Ayon i Phasemation są – słuchane z tą sama końcówką – ciemniejsze. Mają też niżej ustawiony punkt ciężkości. ARC oferuje perfekcyjną kontrolę nad wszystkimi podzakresami, z dobrym wglądem w nagranie. Wraz z nieco miękkim charakterem partnerującej mu w serii G końcówki da to dobrze dobraną kombinację wypełnienia i detaliczności. Nie ma tu detali samych dla siebie, to nie jest brzmienie, w którym postawiono na ponadprzeciętną rozdzielczość lub selektywność – podobnie jak we wszystkich innych urządzeniach tego producenta, tak i tutaj liczą się przede wszystkim większe założenia, całość. Nie jesteśmy atakowani informacjami, które nie łączą się z niczym innym; to nie jest zbiór detali ładowanych byle jak i byle gdzie, a uporządkowane, płynne granie.

    Im dłużej słuchałem urządzenia, tym bardziej pewien byłem, że chodzi nie o ukształtowanie barwy, ale o wyprofilowanie przekazu w całości. Oddalenie pierwszego planu, spojrzenie z dystansu daje bowiem naturalną perspektywę znaną z wydarzeń na żywo – tak bowiem odbieramy źródła dźwięku słyszane nie bezpośrednio, jakbyśmy stali przed piecem gitarowym, czy leżeli w pudle fortepianu, a wraz z akustyką. To oczywiście wybór – brzmienie nie jest tak namacalne i na wyciągnięcie ręki, jak z przedwzmacniaczami Phasemation i Ayon Audio, ale wybór sensowny, logiczny i niezwykle profesjonalnie wyegzekwowany. Tutaj nie ma miejsca na przypadek i podejście „może się uda”.

    GSPre wyposażono w wyjście słuchawkowe. Co więcej – nie jest to tani „wypełniacz” a równorzędny element wyposażenia. Jego charakter jest właściwie identyczny z tym, co dostajemy na wyjściach liniowych. Mamy więc otwarty, dokładny dźwięk, z dużą sceną dźwiękową (w rozumieniu słuchawkowym). Niski bas nie jest mocno akcentowany, chociaż jest zawsze obecny. Góra jest niezwykle przyjemna, bo ma złocisty poblask, nie ma cienia ostrości. I to nie tylko ze słuchawkami, które są takie z natury rzeczy, a więc z Audeze LCD-3 i AKG K701, ale i ze znacznie bardziej otwartymi Sennheiserami HD-800, a nawet HiFiMANami HE-6.

    Wzmacniacz wysteruje dowolne słuchawki, jakie są na rynku, nawet trudne HiFiMANy. Warto z nim wypróbować takie konstrukcje, jak Oppo PM-1 lub PM-2 lub Audeze. W moim odczuciu dostaniemy wówczas najlepszą kombinację wypełnienia i otwarcia. I nie będzie potrzebny zewnętrzny wzmacniacz słuchawkowy, żeby otrzymać high-endowy system słuchawkowy.

    Podsumowanie

    Firma z Minneapolis znana jest z tego, że kładzie duży nacisk na układy symetryczne. W przypadku urządzeń lampowych to trudne zadanie, przygotować układ o identycznych połówkach (dodatniej i ujemnej) sygnału. Audio Research ma jednak w tym doświadczenie. Nie dziwi więc, że to właśnie wejścia i wyjścia XLR oferują wyższą jakość dźwięku. Jest on wówczas gęstszy i głębszy – z RCA nie brzmi jasno, ale wypełnienie nie jest wówczas priorytetem. Z XLR-ami scena dźwiękowa ma jeszcze lepszą definicję, a instrumenty operujące na górze skali, jak blachy perkusji, są cięższe, bardziej trójwymiarowe.

    Chociaż to przedwzmacniacz lampowy, to nie będzie on w systemie służył do ocieplenia dźwięku, ani do jego zmiękczenia, bo tego nie robi. Lampowa proweniencja sygnalizowana jest jedynie przez wyrafinowaną górę pasma – delikatną, dźwięczną i ładną. To otwarte, dokładne brzmienie, które wpasuje się w dźwięk końcówki mocy GS150 tejże firmy i wszystkich innych końcówek mocy, które mają balans tonalny przesunięty ku środkowi pasma lub po prostu grają nieco ciepło. GSPre nada systemowi polotu, otworzy go, ale bez rozjaśnienia. Wysokiej klasy wzmacniacz słuchawkowy w tym kontekście dostajemy za darmo.

    Od lat ARC oferuje profesjonalnie wykonane produkty, mające służyć właścicielom przez lata. Zmiana stylistyki nic w tym podejściu nie zmienia. Obudowy wykonano z aluminiowych, giętych blach, a front z dużego płata tego materiału, w który wpasowano element z czarnego akrylu. Na osi ułożono w rządku okrągłe przyciski, w tym taki, którym wybieramy menu lub aktywujemy wyjście słuchawkowe. Po bokach mamy dwie gałki – zmiany siły głosu i wejść, a także zielone diody LED; te po lewej sygnalizują obciążenie wybrane dla wkładki gramofonowej, a po prawej mówią o wyborze wejścia gramofonowego, zmianie fazy absolutnej itd.
    Na sporym, zielonym wyświetlaczu odczytamy duże cyfry z siłą głosu, powtórzoną na bargrafie. Niewielkimi napisami oznaczono również wybrane wejście, a odpowiednimi ikonami aktywację słuchawek itp.

    Góra została podzielona na trzy części – dwie skrajne zakryte są aluminiowymi „klatkami”, a pomiędzy nimi jest wolna przestrzeń, w której znajdują się lampy wzmacniające – to bez wyjątku „supertriody” 6H30Π-EB produkcji Sovteka. Jak zawsze u tego producenta na lampy nałożono ringi tłumiące wibracje – mikrofonowanie to spory problem lamp elektronowych. Tę sekcję można albo zostawić otwartą, albo zakryć akrylowym elementem.

    Z tyłu mamy wysokiej klasy wejścia RCA z logo Audio Research, oraz XLR Neutrika. Takie same są też wyjścia. Jest tam również gniazdo sieciowe IEC oraz gniazdo RS-232, służące do sterowania urządzeniem w pełnym systemie. Temu samemu służą również dwa gniazda triggerów. Przedwzmacniacz stoi na gumowych nóżkach, przypominających sorbotan.

    Układ elektroniczny zmontowano na dużej płytce drukowanej, obsadzonej po obydwu stronach. To rozbudowany, zaawansowany układ, z tranzystorami J-FET na wejściu i lampami na wyjściu. Tranzystory łączone są po dwa w specjalnych kubkach po to, aby wyrównać ich temperaturę. Sekcje sprzęgane są przez ładne kondensatory polipropylenowe Real-Cap i Multi Cap. W części gramofonowej widać dążenie do możliwie największej precyzji elementów – jeśli trzeba oporniki i kondensatory w filtrze RIAA łączone są równolegle lub szeregowo.

    Sekcja wzmacniacza słuchawkowego podzielona jest na dwie części – wejściową, tj. przedwzmacniacz lampowy, i wyjściową, na układach scalonych LME49720NA (o ile dobrze rozumiem to, co widzę) oraz buforach prądowych Texas Instruments LME49600, odpowiedzialnych za wysterowanie słuchawek. Półprzewodniki mają osobną płytkę z wyjściem słuchawkowym.


    Dane techniczne (wg producenta)

    Pasmo przenoszenia:
    we. liniowe: 2 Hz – 80 kHz/+-0,3 dB | 0,8 Hz – 220 kHz/-3 dB
    we. gramofonowe: 10 Hz – 20 kHz/+- 0,1 dB RIAA | 5 Hz – 80 kHz/+-0,4 dB
    wy. słuchawkowe: 20 Hz - 20 kHz/+-0,05 dB | 0,8 Hz – 220 kHz/-3 dB

    THD+N @ 1 kHz 
    we. liniowe: <0,002%/2 V RMS
    we. gramofonowe: <0,005%/ 3 V RMS
    wy. słuchawkowe: <0,009%/1 V RMS

    Szum (ważony “A”)
    we. liniowe: <-101 dBV
    we. gramofonowe: <-77 dBV
    wy. słuchawkowe: <-88 dBV

    Separacja między kanałami @ 1 kHz
    we. liniowe: > 75 dB
    we. gramofonowe: >70 dB
    wy. słuchawkowe: >60 dB

    Stosunek sygnał/szum
    we. liniowe: >125 dB
    we. gramofonowe: >94 dB
    wy. słuchawkowe: >110 dB

    Impedancja wejściowa:
    XLR: 150 kΩ
    RCA: 75 kΩ
    Gramofonowe: 100, 200, 500, 1000 Ω lub 47 kΩ/200 pf

    Impedancja wyjściowa
    XLR: 500 Ω
    RCA: 250 Ω
    Słuchawkowe: <0,05 Ω

    Pobór mocy:
    105 W | standby: 1,5 W


    Dystrybucja w Polsce:

    AUDIOFAST

    ul. Romanowska 55E, 91-174 Łódź
    os. Zielony Romanów, pasaż handlowy, lok. 7
    POLSKA

    www.audiofast.pl

    CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ? SZYBCIEJ?
    DOŁĄCZ DO NAS NA TWITTERZE: UNIKATOWE ZDJĘCIA, SZYBKIE INFORMACJE, POWIADOMIENIA O NOWOŚCIACH!!!
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl

    System odniesienia

    SYSTEM A

    ŻRÓDŁA ANALOGOWE
    - Gramofon: AVID HIFI Acutus SP [Custom Version]
    - Wkładki: Miyajima Laboratory KANSUI, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory SHIBATA, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory ZERO (mono) | Denon DL-103SA, recenzja TUTAJ
    - Przedwzmacniacz gramofonowy: RCM Audio Sensor Prelude IC, recenzja TUTAJ

    ŻRÓDŁA CYFROWE
    - Odtwarzacz Compact Disc: Ancient Audio AIR V-edition, recenzja TUTAJ
    - Odtwarzacz multiformatowy: Cambridge Audio Azur 752BD

    WZMACNIACZE
    - Przedwzmacniacz liniowy: Polaris III [Custom Version] + zasilacz AC Regenerator, wersja z klasycznym zasilaczem, recenzja TUTAJ
    - Wzmacniacz mocy: Soulution 710
    - Wzmacniacz zintegrowany: Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ

    AUDIO KOMPUTEROWE
    - Przenośny odtwarzacz plików: HIFIMAN HM-901
    - Kable USB: Acoustic Revive USB-1.0SP (1 m) | Acoustic Revive USB-5.0PL (5 m), recenzja TUTAJ
    - Sieć LAN: Acoustic Revive LAN-1.0 PA (kable ) | RLI-1 (filtry), recenzja TUTAJ
    - Router: Liksys WAG320N
    - Serwer sieciowy: Synology DS410j/8 TB
    KOLUMNY
    - Kolumny podstawkowe: Harbeth M40.1 Domestic, recenzja TUTAJ
    - Podstawki pod kolumny Harbeth: Acoustic Revive Custom Series Loudspeaker Stands
    - Filtr: SPEC RSP-301

    OKABLOWANIE
    System I
    - Interkonekty: Siltech ROYAL SIGNATURE SERIES DOUBLE CROWN EMPRESS, czytaj TUTAJ | przedwzmacniacz-końcówka mocy: Acrolink 7N-DA2090 SPECIALE, recenzja TUTAJ
    - Kable głośnikowe: Tara Labs Omega Onyx, recenzja TUTAJ
    System II
    - Interkonekty: Acoustic Revive RCA-1.0PA | XLR-1.0PA II
    - Kable głośnikowe: Acoustic Revive SPC-PA

    SIEĆ
    System I
    - Kabel sieciowy: Acrolink Mexcel 7N-PC9300, wszystkie elementy, recenzja TUTAJ
    - Listwa sieciowa: Acoustic Revive RTP-4eu Ultimate, recenzja TUTAJ
    - System zasilany z osobnej gałęzi: bezpiecznik - kabel sieciowy Oyaide Tunami Nigo (6 m) - gniazdka sieciowe 3 x Furutech FT-SWS (R)
    System II
    - Kable sieciowe: Harmonix X-DC350M2R Improved-Version, recenzja TUTAJ | Oyaide GPX-R (x 4 ), recenzja TUTAJ
    - Listwa sieciowa: Oyaide MTS-4e, recenzja TUTAJ
    AKCESORIA ANTYWIBRACYJNE
    - Stolik: Finite Elemente PAGODE EDITION, opis TUTAJ/wszystkie elementy
    - Platformy antywibracyjne: Acoustic Revive RAF-48H, artykuł TUTAJ/odtwarzacze cyfrowe | Pro Audio Bono [Custom Version]/wzmacniacz słuchawkowy/zintegrowany, recenzja TUTAJ | Acoustic Revive RST-38H/testowane kolumny/podstawki pod testowane kolumny
    - Nóżki antywibracyjne: Franc Audio Accessories Ceramic Disc/odtwarzacz CD /zasilacz przedwzmacniacza /testowane produkty, artykuł TUTAJ | Finite Elemente CeraPuc/testowane produkty, artykuł TUTAJ | Audio Replas OPT-30HG-SC/PL HR Quartz, recenzja TUTAJ
    - Element antywibracyjny: Audio Replas CNS-7000SZ/kabel sieciowy, recenzja TUTAJ
    - Izolatory kwarcowe: Acoustic Revive RIQ-5010/CP-4

    SŁUCHAWKI
    - Wzmacniacze słuchawkowe: Bakoon Products HPA-21, test TUTAJ | Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ
    - Słuchawki: Ultrasone EDITION 5, test TUTAJ | HIFIMAN HE-6, recenzja TUTAJ | Sennheiser HD800 | AKG K701, recenzja TUTAJ | Beyerdynamic DT-990 Pro, wersja 600 Ohm, recenzje: TUTAJ, TUTAJ
    - Standy słuchawkowe: Klutz Design CanCans (x 3), artykuł TUTAJ
    - Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR, test TUTAJ

    CZYSTA PRZYJEMNOŚĆ
    - Radio: Tivoli Audio Model One
    SYSTEM B

    Gramofon: Pro-Ject 1 XPRESSION CARBON CLASSIC/Ortofon M SILVER, test TUTAJ
    Przedwzmacniacz gramofonowy: Linear Audio Research LPS-1
    Odtwarzacz plików: coctailAudio X10, test TUTAJ
    Wzmacniacz zintegrowany: Leben CS-300 X (SP) [Custom Version, test TUTAJ
    Kolumny: Graham Audio LS5/9 (na oryginalnych standach), test TUTAJ
    Słuchawki: Audeze LCD-3, test TUTAJ
    Interkonekty RCA: Siltech CLASSIC ANNIVERSARY 550i
    Kable głośnikowe: Siltech CLASSIC ANNIVERSARY 550l
    Kabel sieciowy (do listwy): KBL Sound RED EYE, test TUTAJ
    Kabel sieciowy: Siltech CLASSIC ANNIVERSARY SPX-380
    Listwa sieciowa: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR, test TUTAJ
    Platforma antywibracyjna: Pro Audio Bono