pl | en

Platforma antywibracyjna

 

Pro Audio Bono
LIGNOFOL AVP


Producent: Pro Audio Bono
Cena (w Europie): 2900 zł

Kontakt:
Władysław Skrzypczak | ul. Polnych Kwiatów 21/1
05-500 Piaseczno/Mysiadło | Polska


biuro@proaudiobono.pl

www.proaudiobono.pl

MADE IN POLAND


firmie pana Władysława napisaliśmy już chyba prawie wszystko, czego można się było o niej dowiedzieć. „High Fidelity” było jedną z pierwszych redakcji, jeśli nie pierwszą, którą na początku działalności odwiedził z – wówczas jeszcze prototypową – platformą. Wszystko wówczas „kliknęło” i wynikiem wizyty była wkrótce opublikowana recenzja platformy, którą na własny użytek nazwałem „original”; półka nie miała wówczas żadnej nazwy własnej i mówiło się o niej „platforma PAB”. Na nazwy przyszedł czas jakiś czas później, kiedy w ofercie pojawiły się nowe konstrukcje. Od tamtej pory platforma tego typu była na stałe w wyposażeniu mojego systemu, służąc jako partner dla wzmacniacza Leben CS-300 XS [Custom Version].
Wszystkie konstrukcje PAB-a, które później powstały, w różnych kombinacjach i wariacjach, powtarzały oryginalny koncept, polegający na odprzęgnięciu dwóch płaszczyzn: tej, na której stawia się produkt, oraz podstawy. Przypomina to odsprzęgane subchassis w gramofonach Acoustic Research, Linna i Thorensa, ale nie za pomocą sprężyn, a linek, podwieszanych na krążku w wysokich pilarach. Za ten wynalazek - nowatorski w antywibracyjnych konstrukcjach - pan Władysław otrzymał patent Urzędu Patentowego PRL (czytaj TUTAJ).
Choć trzeba powiedzieć, że pomysły z naciągiem znane były już wcześniej, choć ich realizacja wyglądała inaczej. Wystarczy wspomnieć niemiecką firmę String Suspension Concept http://hifi-ssc.de . Sposób napinania cięgien oraz układ płyt, a co za tym idzie własności mechaniczne platform obydwu producentów, są różne.


Zaraz na początku właściciel PAB-a sformułował założenia dotyczące swoich produktów. Wśród nich najważniejsze były:

  • materiały, z których budowane były półki i podstawy (głównie sklejki brzozowe lub olchowe pokryte naturalnymi fornirami; rzadziej MDF i płyty wiórowe z okleinami sztucznymi),
  • materiały, z których budowane były mechanizmy utrzymujące półkę w poziomym zawieszeniu nad podstawą (mosiądz i stal niemagnetyczna),
  • napinacze, ułatwiające wypoziomowanie półki oraz ustawienie jej na odpowiedniej wysokości.
Przez lata eksperymentował z materiałami półek – różne rodzaje sklejek, płyt MDF oraz akryl, z wysokością pilarów, nóżkami. Zawsze były to jednak próby „wokół” oryginalnego konceptu.

Lignofol AVP jest natomiast platformą antywibracyjną zaliczaną przez producenta do „podpartych półek” – PAB support shelf. W tych platformach nie ma żadnego naciągu, a tłumienie drgań i ich kontrola powierzona jest ciężkiemu elementowi o bardzo wysokiej gęstości, osadzonemu na potężnych nóżkach z mosiądzu, w których dwa elementy połączone są łożyskiem tocznym. Ich akrylowa, mała wersja o nazwie Acrylic AVF została przetestowana wraz z platformą SE HAT. Lignofol to prasowana pod wysokim ciśnieniem sklejka, klejona syntetycznym klejem. Nie tak dawno mieliśmy z nią do czynienia w postaci opatentowanej przez firmę Delignit: na obudowy swoich kolumn wybrała ją firma Keiser Acoustics (test modelu Kavero! Chiara, czytaj TUTAJ). A od dłuższego czasu można ją spotkać również w konstrukcjach topowych gramofonów niemieckiego Clearaudio http://clearaudio.de, w tej chwili np. w modelu Statement. W obydwu przypadkach używa się znacznie dźwięczniejszej niż lignofol nazwy Panzerholz („Tankwood”). Panzerholz to nazwa handlowa, własność firmy Delignit, która wykonuje swoją odmianę lignofolu ze sklejki bukowej. Materiał ten stosowany jest do wykonywania elementów kuloodpornych, np. drzwi oraz – z uwagi na efektywne tłumienie wibracji – do budowy łoży śrub okrętowych.
Jeśli spojrzymy na sam pomysł, będziemy mogli chyba powiedzieć, że w przypadku gramofonów korzystających z lignofolu w którejś z jego odmian, mamy do czynienia z platformami antywibracyjnymi zintegrowanymi z napędem. Do testu trafiła absolutnie pierwsza sztuka produkcji Pro Audio Bono, prototyp.

Kilka prostych słów…
WŁADYSŁAW SKRZYPCZAK
właściciel, konstruktor

Półka nośna platformy Lignofol AVP wykonana jest z lignofolu, tj. sklejki drzewnej sprasowanej pod bardzo wysokim ciśnieniem (300 atmosfer). Z uwagi na swój wielki ciężar właściwy i izotropowość – wykazywanie we wszystkich kierunkach takich samych właściwości fizycznych, a zwłaszcza gęstości, wytrzymałości i sprężystości – wykazuje ona znakomite właściwości antywibracyjne. Jej cena, w zależności od wielkości i rodzaju nóżek, wynosi od 1900 do 2900 zł. Nóżki mogą z litego metalu albo z zawieszeniem na łożysku (PAB Bearing AVF); z brązu, mosiądzu lub akrylu.

Platforma, o której mowa, jest prototypowa. Jest więc w niej kilka szczegółów, a raczej uchybień, które wiążą się z właściwościami lignofolu, nie do końca jeszcze przez nas (tzn. mnie i stolarnię) rozpoznanych. Okazało się na przykład, że do wiercenia otworów pod gniazda stopek o średnicy 11 mm trzeba używać wiertła 10,9 mm, gdyż drążony otwór powiększa się do tej średnicy w wyniku wydzielania znacznej ilości ciepła w trakcie wiercenia i nadpalania ścianek. Po drugie, naklejona na wierzch i spód wysokiej jakości folia meblowa (tzw. drewno wężowe) powinna być przyklejona klejem dwuskładnikowym poliuretanowym, a jest przyklejona normalnym klejem używanym przez stolarnie do klejenia naturalnych i zmodyfikowanych fornirów. W rezultacie tu i ówdzie powstały wybrzuszenia folii, widoczne pod światło. Nie dość tego, w trakcie transportu stopek mosiężnych z Łodzi do mnie, szanowny UPS stłukł dwie z nich - widać te zgniecenia na górnych kantach pod kontrą.
Wszystkie te niedociągnięcia w kolejnych egzemplarzach zostaną  wyeliminowane.

O Pro Audio Bono pisaliśmy
  • TEST: Pro Audio Bono PAB SE HAT | PAB Acrylic AVF - platforma antywibracyjna stopy antywibracyjne, czytaj TUTAJ
  • TECHNIKA: Najbardziej efektywne składowe zestawów stereo i kina domowego, czytaj TUTAJ
  • TEST: Pro Audio Bono PAB SE AP ALU - platforma antywibracyjna, czytaj TUTAJ
  • TEST: Pro Audio Bono ACRYLIC AP - platforma antywibracyjna, czytaj TUTAJ
  • NAGRODY ROKU 2010: Pro Audio Bono (original) - platforma antywibracyjna, czytaj TUTAJ
  • TEST: Pro Audio Bono (original) - platforma antywibracyjna, czytaj TUTAJ

  • Nagrania użyte w teście (wybór)

    • Paganini For Two, Gil Shaham, Göran Söllscher, Deutsche Grammophon/Universal Music Ltd, Taiwan 480 246-5, XRCD24 (1993/2009).
    • Arturo Delmoni, The Songs My Mother Taught Me, John Marks Records JMR One/JMR 1G, gold-CD (1994).
    • Bill Evans Trio, Portrait in Jazz, Riverside/Victor Entertainment, VICJ-61322, K2HD CD (1959/2005).
    • Cyrus Chestnut, Midnight Melodies, Smoke Sessions Records SSR-1408, CD (2014).
    • David Gilmour, On An Island, EMI Records 3556952, CCD (2006).
    • Jim Hall Trio, Blues On The Rocks, Gambit Records 69207, CD (2005).
    • John Coltrane, Expression, Impulse!/MCA Victor MVCZ-39, “Master of Jazz”, K2HD CD (1967/1996).
    • Marek Biliński, Best of the Best, Bi.Ma. BiCD-10, CD (2014).
    • Mike Oldfield, Man On The Rocks, Virgin/Universal Music LCC UICY-15274, SHM-CD (2014).
    • Patrick Noland, Piano Gathering Light, Naim naimcd011, CD (1994).
    • Radiohead, Kid A, Parlophone/EMI 27753 2, CD (2000).
    • Talk Talk, Spirit of Eden, EMI Records 8571292, CD (1988/1997).
    Japońskie wersje płyt dostępne na

    Po raz pierwszy mam do czynienia z platformą antywibracyjną, która pod wieloma względami nie jest gorsza, a pod paroma lepsza od mojej referencji, pneumatycznej platformy Acoustic Revive RAF-48H, z której korzystam od paru lat (pod CD i przedwzmacniaczem). Doskonale pamiętam odsłuchy platform przeprowadzone dla specjalnego wydania „High Fidelity” z lipca 2013 roku (Nr 111, dostępny w archiwum). Każda z testowanych wówczas platform była ciekawa, umożliwiała wyraźny postęp w kształtowaniu wiarygodnego wydarzenia muzycznego, po prostu poprawiała brzmienie stawianych na niej urządzeń. Równocześnie jednak wszystkie miały wyraźne ograniczenia i nawet fantastyczna półka Finite Elemente Pagode Master Reference nie kazała mi myśleć o RAF-ie w czasie przeszłym.
    Dopiero odsłuch PAB SE HAT, której test ukazał się w lipcu, kazał mi się zastanowić, czego właściwie od swojej platformy oczekuję, co byłbym ostatecznie w stanie poświęcić w imię poprawy niektórych aspektów dźwięku. To wciąż były jednak rozważania teoretyczne. Z testowaną platformą Lignofol AVP było jednak inaczej.

    Sztywne podstawy, szczególnie ciężkie, mają skłonność do osuszania dźwięku. Głębokość tych zmian różni się pomiędzy firmami, a nawet modelami danej firmy, jednak tendencja jest łatwo zauważalna i jednoznaczna. Wraz ze zmniejszeniem wolumenu oraz wielkości źródeł pozornych, jeśli tylko jest to udana konstrukcja, dostajemy jednak precyzyjniejszy rysunek, lepszy kontur. A w najlepszych dochodzą do tego lepsze różnicowanie i rozdzielczość.
    A co, jeśliby taka platforma nie osuszała niczego, a jedynie oczyszczała? I jeszcze nie zmieniała barwy, nie podnosiła jej punktu ciężkości? Znaczyłoby to, że zbliżamy się do zalet, jakimi charakteryzują się podstawy pneumatyczne, dodając do tego zalety platformy nieodsprzęganej, sztywnej. Czy byłaby to platforma idealna?
    Na to pytanie nie potrafię odpowiedzieć, bo po raz pierwszy słyszę coś podobnego (tj. na tym poziomie) i nie mam żadnego punktu odniesienia. Najnowsza platforma PAB-a pozwala się zorientować w tym, co byśmy zyskali i co by się zmieniło. Nie mówię nawet o „stracie”, bo interpretacja zmian, które kazały mi się zastanowić nad natychmiastową wymiana japońskich RAF-ów, zależy od hierarchii potrzeb i tego, co jest dla nas w słuchaniu muzyki najważniejsze. Mowa o sprawach podstawowych, nie o drobnostkach, pierdołach, którymi audiofile zawracają sobie głowę na co dzień.


    Polska platforma utrzymuje barwę niesamowicie podobną do tego, co daje RAF. Nie słyszałem przesunięcia punktu ciężkości ani wyszczuplenia dźwięku. Z tak zbliżonymi proporcjami w tonalności jeszcze się nie spotkałem. Oznacza to nisko osadzony bas i wypełnioną niższą średnicę. A wraz z tym wyraźne, ale raczej miękkie, wysokie tony. Również dynamika utworów w obydwu przypadkach wydawała się być zbliżona, tj. referencyjna.
    Różnice są jednak równie ważne, co podobieństwa. PAB daje bardziej rozdzielczy dźwięk. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Ponieważ nie mówimy o podkreśleniu ataku ani mocniejszej górze, rozdzielczość pochodzi z powiększenia ilości informacji. To nie jest wyższa detaliczność, choć tym się to kończy. ‘Detaliczność’ pojmowana jest przeze mnie ambiwalentnie, podobnie jak ‘selektywność’. W obydwu przypadkach istnieje jeden, jedyny poziom, przy którym mamy zalety tych cech bez wad. Detaliczność i selektywność może być zbyt mała, ale i zbyt wysoka. Z kolei rozdzielczości nigdy za wiele.
    Platforma PAB jest bardziej detaliczna niż RAF. Ale detali nie jest za dużo. Po prostu rozdzielczość wysokiej średnicy, gdyż to o nią chodzi przede wszystkim, z japońską platformą poświęcana jest w imię gęstości.

    Lignofol AVP brzmi niesamowicie czysto. Bez akcentowania ataku, bez rozjaśnienia. Słychać, że wszystkiego jest więcej. Po raz pierwszy usłyszałem, że w utworze Enveloped In Sails z krążka Piano Gathering Light Patricka Nolanda, gdzieś po 1:00 słychać przejeżdżający gdzieś na zewnątrz budynku samochód. Gdzieś w tle, w szesnastym planie. Sam w sobie to błąd nagrania, zniekształcenie. Ale i część „dokumentu”, jakim nagranie powinno być. Nie ma to wpływu na muzykę, nie interesują mnie szesnaste plany dla nich samych. Przed wejściem do studia mogą jeździć TIR-y, motocykle, co tam chce i nic to w muzyce nie zmieni. Jeśli jednak jeżdżą, powinienem to usłyszeć. Jeśli nie, to cierpi na tym sama muzyka. Daje to pojęcie o zmianach w całym dźwięku: jeśli tak dalekie plany, tak niskie sygnały są wyższej klasy, to cały przekaz jest lepszy.
    Z RAF-em tego tak dobrze nie słychać. Niska średnica pneumatycznej platformy jest gęstsza i mocniejsza, ale i gorzej różnicowana. Dźwięk wydaje się z nią cieplejszy i ciemniejszy. Nie mówimy przy tym o opozycji ciemny-jasny, gdzie jasnym byłaby platforma pana Władysława, nie o to chodzi. Otwarcie dźwięku, które dostajemy z polską półką, to nic innego jak więcej informacji, jak pewność, że Chico Hamilton gra w Blues On The Rocks na płycie Jim Hall Trio pod tym samym tytułem metalowymi miotełkami, nie pałeczkami. Z RAF-em, jeśli się o tym wie, również to słychać. Jeśli jednak nic o nagraniu nie wiemy, nie jest to wcale tak jednoznaczne.


    Muszę jednak wrócić do pytania, które już zadałem, i tym razem na nie odpowiedzieć: czy to jest platforma idealna? – Nie, nie jest. Co rodzi kolejne pytanie: czy wymieniłbym RAF-y na PAB-y? – Nie wiem, jeszcze nie jestem pewien. Po raz pierwszy mam do czynienia z taką sytuacją i muszę się z nią oswoić.
    Jedyną rzeczą, która mnie powstrzymuje przed wymianą, jest to, że japońskie płyty, przy całej swojej rozdzielczości, łagodniej traktują problematyczne wysokie tony. Płyty w rodzaju Kid A Radiohead, Man On The Rocks Mike’a Oldfielda, nagrania z wytwórni Motown, stary rock i inne mają problemy z jakością wysokich rejestrów. Przyczyny są różne: od słabej jakości mikrofonów, przez przesadną postprodukcję albo niskiej jakości konwertery analogowo-cyfrowe, aż do kompresji. W ich wyniku brzmienie jest brudne, chrapliwe, drażniące, nawet irytujące. RAF-48H te niedoskonałości traktuje pobłażliwie. Nie wycofuje góry, choć ta jest raczej ciepła, ani nie maskuje problemów – rozdzielczość, jaką dostajemy z japońską platformą, jest obłędna. A jednak nawet słabo nagrane płyty brzmią z nią ładniej, przyjemniej. Powstrzymuję się przed powiedzeniem, że „lepiej”, bo nie o to chodzi. Tyle że przy świadomości tego, co jest słabsze, przykładamy do tych problemów mniejszą wagę.
    Lignofol AVP z kolei mocniej naciska na ewentualne słabości realizacji. Wysokich tonów nie jest więcej, brzmienie nie jest jaśniejsze ani bardziej konturowe, ale – tak dla przykładu – nie do końca doskonałe sybilanty w głosie wokalisty Radiohead z płyty Kid A były wyraźniej manifestowane.


    Podsumowanie

    To znakomita platforma. Ma większość zalet, które skłoniły mnie swego czasu do kupna RAF-48, a potem RAF-48H, dodając do tego lepszą rozdzielczość i czystość średnicy. Ale być może najważniejsza różnica dotyczy sposobu prezentacji nagrań. RAF ma bardziej nasycony, gęstszy dźwięk. Przenosi nagrania do nas, do pomieszczenia, w którym jesteśmy, stawiając je przed nami w namacalny, bliski sposób. Lignofol to NAS przenosi do nagrania, wrzucając słuchacza w inną rzeczywistość akustyczną. A to dzięki wybitnej rozdzielczości i mikrodynamice. Najnowsza platforma Pro Audio Bono bez odsprzęgnięcia, z topowymi nóżkami firmy, jest wyjątkowo udanym produktem. Jego wpływ na dźwięk sytuuje ją w czołówce światowej.

    Testowana platforma wykonana została z materiału o nazwie lignofol. Ma konstrukcję nieodsprzęganą, masową (jest naprawdę diabelnie ciężka). To tak naprawdę prosta płyta, oklejona wysokiej klasy fornirem naturalnym, lakierowanym na wysoki połysk. Od spodu wkręcono do niej cztery gniazda na wkręty. Można ją postawić na różnych nóżkach, jednak PAB oferuje ją ze swoimi stopkami łożyskowymi – PAB bearing AVF. W teście mieliśmy najdroższą wersję, z mosiężnymi, potężnymi nóżkami odsprzęgniętymi za pomocą łożysk tocznych. Poziom regulujemy wkręcając lub wykręcając którąś z nóżek. Aby całość była stabilna, dodano do nich duże nakrętki kontrujące, z ładnie wyglądającym, moletowanym rantem. Platforma jest dość wysoka: 150 mm od poziomu podłoża, nie będzie więc pasowała do niskich półek. Jej nośność z kolei wydaje się ograniczona jedynie wytrzymałością łożysk. To prosta konstrukcja, którą jednak nie jest tak łatwo wykonać.

    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl
    • HighFidelity.pl

    System odniesienia

    ŻRÓDŁA ANALOGOWE
    - Gramofon: AVID HIFI Acutus SP [Custom Version]
    - Wkładki: Miyajima Laboratory KANSUI, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory SHIBATA, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory ZERO (mono) | Denon DL-103SA, recenzja TUTAJ
    - Przedwzmacniacz gramofonowy: RCM Audio Sensor Prelude IC, recenzja TUTAJ

    ŻRÓDŁA CYFROWE
    - Odtwarzacz Compact Disc: Ancient Audio AIR V-edition, recenzja TUTAJ
    - Odtwarzacz multiformatowy: Cambridge Audio Azur 752BD

    WZMACNIACZE
    - Przedwzmacniacz liniowy: Polaris III [Custom Version] + zasilacz AC Regenerator, wersja z klasycznym zasilaczem, recenzja TUTAJ
    - Wzmacniacz mocy: Soulution 710
    - Wzmacniacz zintegrowany: Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ

    KOLUMNY
    - Kolumny podstawkowe: Harbeth M40.1 Domestic, recenzja TUTAJ
    - Podstawki pod kolumny Harbeth: Acoustic Revive Custom Series Loudspeaker Stands
    - Filtr: SPEC RSP-301
    SŁUCHAWKI
    - Wzmacniacze słuchawkowe: Bakoon Products HPA-21, test TUTAJ | Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ
    - Słuchawki: Ultrasone EDITON 5, test TUTAJ | HIFIMAN HE-6, recenzja TUTAJ | Sennheiser HD800 | AKG K701, recenzja TUTAJ | Beyerdynamic DT-990 Pro, wersja 600 Ohm, recenzje: TUTAJ, TUTAJ
    - Standy słuchawkowe: Klutz Design CanCans (x 3), artykuł TUTAJ
    - Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR, test TUTAJ

    AUDIO KOMPUTEROWE
    - Przenośny odtwarzacz plików: HIFIMAN HM-901
    - Kable USB: Acoustic Revive USB-1.0SP (1 m) | Acoustic Revive USB-5.0PL (5 m), recenzja TUTAJ
    - Sieć LAN: Acoustic Revive LAN-1.0 PA (kable ) | RLI-1 (filtry), recenzja TUTAJ
    - Router: Liksys WAG320N
    - Serwer sieciowy: Synology DS410j/8 TB
    OKABLOWANIE
    System I
    - Interkonekty: Siltech ROYAL SIGNATURE SERIES DOUBLE CROWN EMPRESS, czytaj TUTAJ | przedwzmacniacz-końcówka mocy: Acrolink 7N-DA2090 SPECIALE, recenzja TUTAJ
    - Kable głośnikowe: Tara Labs Omega Onyx, recenzja TUTAJ
    System II
    - Interkonekty: Acoustic Revive RCA-1.0PA | XLR-1.0PA II
    - Kable głośnikowe: Acoustic Revive SPC-PA

    SIEĆ
    System I
    - Kabel sieciowy: Acrolink Mexcel 7N-PC9300, wszystkie elementy, recenzja TUTAJ
    - Listwa sieciowa: Acoustic Revive RTP-4eu Ultimate, recenzja TUTAJ
    - System zasilany z osobnej gałęzi: bezpiecznik - kabel sieciowy Oyaide Tunami Nigo (6 m) - gniazdka sieciowe 3 x Furutech FT-SWS (R)
    System II
    - Kable sieciowe: Harmonix X-DC350M2R Improved-Version, recenzja TUTAJ | Oyaide GPX-R (x 4 ), recenzja TUTAJ
    - Listwa sieciowa: Oyaide MTS-4e, recenzja TUTAJ
    AKCESORIA ANTYWIBRACYJNE
    - Stolik: Finite Elemente PAGODE EDITION, opis TUTAJ/wszystkie elementy
    - Platformy antywibracyjne: Acoustic Revive RAF-48H, artykuł TUTAJ/odtwarzacze cyfrowe | Pro Audio Bono [Custom Version]/wzmacniacz słuchawkowy/zintegrowany, recenzja TUTAJ | Acoustic Revive RST-38H/testowane kolumny/podstawki pod testowane kolumny
    - Nóżki antywibracyjne: Franc Audio Accessories Ceramic Disc/odtwarzacz CD /zasilacz przedwzmacniacza /testowane produkty, artykuł TUTAJ | Finite Elemente CeraPuc/testowane produkty, artykuł TUTAJ | Audio Replas OPT-30HG-SC/PL HR Quartz, recenzja TUTAJ
    - Element antywibracyjny: Audio Replas CNS-7000SZ/kabel sieciowy, recenzja TUTAJ
    - Izolatory kwarcowe: Acoustic Revive RIQ-5010/CP-4

    CZYSTA PRZYJEMNOŚĆ
    - Radio: Tivoli Audio Model One