pl | en

PRZEDWZMACNIACZ DO AYONA CD-35 II


Szanowny Panie Wojciechu!

Od jakiegoś czasu śledzę Pańskie artykuły o audio i uważam je za bardzo interesujące i wysoce profesjonalne.

Jako właściciel Ayona CD-35 II byłem bardzo zaciekawiony Waszym testem Ayona CD-35 II Signature. Pańskie wnioski naprawdę potwierdziły moje doświadczenie z tym wspaniałym produktem. Poza możliwościami cyfrowego źródła, używam CD-35 II jako przedwzmacniacza analogowego podłączonego do wzmacniacza mocy Pass Labs XA-25. Uważam, że to połączenie jest wspaniałe. Jednak jako audiofil nie mogę zignorować możliwości, że mogę coś przeoczyć, nie korzystając z dedykowanego, wolnostojącego przedwzmacniacza.

Jeśli dobrze pamiętam, nie omawiał Pan sygnatury dźwiękowej CD-35 II jako przedwzmacniacza analogowego i chciałbym poznać Pańską opinię na ten temat i to, czy Pan uważa, że dodatkowa inwestycja w dedykowany przedwzmacniacz będzie tego warta. Reszta mojego systemu to kolumny Piega Coax 90.2, przedwzmacniacz gramofonowy RCM Audio Sensor 2, gramofon STST Motus 2 z oryginalnym ramieniem 12” i wkładką Benz micro Gullwing SLR.

Z poważaniem,
Ilan


Drogi Ilanie,

Miło mi Pana poznać! I ma Pan rację, przedwzmacniacz analogowy w CD-35 II jest świetny. Mimo to dodam, że zewnętrzny wysokiej klasy samodzielny przedwzmacniacz daje ci więcej ciała, większą „obecność” i większą dynamikę. Więc jeśli jest taka możliwość, to warto wypróbować tę opcję, a zdziwi się Pan, o ile więcej muzyki jest w CD-35 II niż korzystając z jego przedwzmacniacza :)

Pozdrawiam,
Wojtek Pacuła
Witam!

Cała przyjemność po mojej stronie !

Wygląda na to, że nie mam innego wyjścia, jak eksperymentować z przedwzmacniaczami (chyba poszukiwanie idealnego brzmienia nigdy się nie kończy…).

Jakieś zalecenia dotyczące odpowiedniego przedwzmacniacza do mojego systemu, który przewyższy wbudowany przedwzmacniacz CD-35 II w rozsądnej cenie? Uważam, że Ayon Spheris III byłby moim pierwszym wyborem, ale w tej chwili jest to poza budżetem.

DZIĘKUJĘ!
Ilan
Ilanie!

Spheris III byłby dla Pana idealny :) A jeśli nie może Pan sobie na niego teraz pozwolić, to warto zostać z pre w CD-35, na razie wystarczy. Jeśli jednak jest Pan dręczony przez swojego wewnętrznego audiofila, warto wypróbować przedwzmacniacz japońskiej firmy Aurorasound, nie musi to być flagowy model i najnowszy egzemplarz…

Wojtek Pacuła