pl | en

Dzień dobry Panie Wojciechu,

chciałbym zasięgnąć Pana rady. Do tej pory słuchałem dźwięków bez zagłębiania się w nie, stary Denon, kolumny Canon, grało przyjemnie. Niestety - pech. I to straszny. Miałem okazję posłuchać Acoustic Energy Radiance 3 - jak to zagrało... Nie wiedziałem, że tak może grać zestaw kolumn za 2000zł! (z drugiej ręki). Poezja. Czysta poezja. Od tej pory jestem chory i nie wiem co zrobić, jakie kolumny powinienem kupić, za jakimi się rozglądać, aby podobnie zagrało. W internecie królują KEF, BW, Dali, Monitor Audio itd., ale nie wiem czy cokolwiek z nich zagra tak jak te AE. A co w nich takiego pięknego? Otwarta scena.
Dźwięk nie jest na linii kolumn, on wychodzi od słuchacza, wypełnia pomieszczenie. Wokale brzmią niesamowicie, Andrea Bocelli, Anita Lipnica, Katie Melua - coś pięknego. Do tego duża dynamika - Pink Floyd, Dire Straits pokazały na co je stać, bas był twardy, dobrze kontrolowany i potężny. "Money for nothing" mogę określić tylko jednym słowem - epickie.

Zwracam się do Pana o pomoc, jako mojej ostatniej deski ratunku. Jakie kolumny zagrają podobnie? Z taką otwartością i lekkością. Dźwięk nie będzie wycofany, ustawiony za czy z linią kolumn, ale wyraźniej przed nimi, wypełni pomieszczenie. Wokale i dynamika to kwestia wzmacniacza (na Cambridge audio są te pierwsze, Yamaha pokazała to drugie), to jakoś sobie dobiorę, coś znajdę, ale z kolumnami nie umiem sobie poradzić.

Obecnie posiadam Cambridge Audio Azur 650a. Założyłem sobie budżet ok. 3000 zł, a kolumny używane, bo w tej cenie będą wyższej klasy modele niż jak bym chciał kupić nowe. Słuchałem KEF IQ90, ale to nie było to.
Grały czysto, głośno, ale zupełnie mnie nie wciągnęły swoim brzmieniem. Czytałem o BW 604 S3, ale boję się, że to nie będzie to czego oczekuję, tam scena będzie wycofana. Tak samo z Dali Ikon - czytając recenzje i opinie mam wrażenie, że to nie jest ten dźwięk jeśli chodzi o wokale. Może Monitor Audio RS czy RX 6/8? Możę BW 604 S3? Może jakaś inna marka? Pomieszczenie to ok. 40 m2, wysokość jakieś 3,5 m.

A może to są tak dobre kolumny, że w podobnej cenie nie znajdę nic sensownego? Sam już nie wiem.

Panie Wojciechu - taki jestem skołowany tym co czytam w internecie, że zdaję się na Pana. Co Pan poradzi, tak zrobię. Chciałbym jak najszybciej "wyzdrowieć" z mojej choroby i mieć u siebie w domu dźwięk, jaki do niedawna wydawał mi się nieosiągalny w rozsądnych przedziałach cenowych, dostępnych dla mnie. Chyba z niedzielnego słuchacza stałem się audiofilem, bo mnie cieszy, ale i martwi, bo to chyba droga bez odwrotu, teraz ciężko mi się słucha kolumn grających słabiej... A tyle lat żyłem w błogiej nieświadomości...

Pozdrawiam
Jacek
Panie Jacku,

tak chorować, to sama przyjemność. Taki pech – to codziennie :) tak czytam pański list, całkowicie pana rozumiem i widzę jedno: pan już wybrał kolumny, zresztą bardzo fajne – nazywają się „Acoustic Energy Radiance 3”… Jeśli coś w audio zauroczy, to nie ma co dzielić włosa na czworo, tylko przeć w tym kierunku. Niech ich pan szuka i już! Jeśli na siłę chciałby pan znaleźć coś innego, to podobny charakter mają Castle z serii Knight, Advance Acoustic z serii Kubik, Pylony z serii Pearl. I właśnie te ostatnie, jeśli już, sugerowałbym posłuchać. Nowe kosztują niewiele, a mógłby pan dołożyć coś do okablowania z tego, co zostanie, przede wszystkim do zasilania. A najważniejsze, że już „nasz pan jesteś” :) To choroba do końca życia. Piękna choroba, przenoszona drogą powietrzną.

Pozdrawiam
Wojtek Pacuła
Witam!

Bardzo dziękuję za odpowiedź! Dzięki Pana wskazówkom poznałem markę Castle, ich model Knight i czytając recenzje jestem zachwycony! Koniec z kupowaniem w ciemno, stratą sam nie wiem ilu godzin na czytanie "opinii" na internecie. Jedyna słuszna droga - wybiorę się do salonu (znalazłem jeden w Słupsku) aby ich posłuchać, skonfrontować z innymi kolumnami i zadecydować: czy tylko AE Radiance 3 czy może któryś z nowych (dla mnie) zestawów. Ale Castle Knight zapowiadają się bardzo obiecująco! Ale tak to jest - bez kontaktu z "mistrzem", czyli kimś kto się zna, jest osłuchany, rozumie problem, bez tego jesteśmy (ja i mnie podobni) skazani na popularne marki, na mało wiarygodne opinie na internecie, na fora i recenzje osób, dla których budżetowe kino domowe jest wyznacznikiem tego jak powinny grać kolumny, osób które skreślają markę kolumn X bo na ich tanim amplitunerze kina domowego słabo zagrało...

Bez takich osób jak Pan jest trudno odnaleźć drogę prowadzącą do dobrej muzyki w domowym zaciszu. Bez Pana nigdy bym nie usłyszał o Castle czy Advance Acoustik. I tak to niestety wygląda.

Bardzo, bardzo dziękuję :) Koniec "udręki" jest blisko, a potem tylko relaks i słuchanie ulubionej muzyki. Zapewne do czasu usłyszenia jak to może grać z lepszym wzmacniaczem, bo potem znowu się zacznie... :)

Pozdrawiam
Jacek